No to emocje związane z występami naszej reprezentacji na Euro 2012 mamy już za sobą. Ale co tam! Odpadła już Szwecja, odpadnie pewnie Holandia – jesteśmy wśród wielkich!
Znajdzie się teraz pewnie wielu krytyków trenera Smudy. Rekrutować się oni będą dokładnie z tych, którzy jeszcze dwa dni temu włazili temu Panu w dupę, aż do utraty oddechu włącznie. Teraz dokopać Smudzie będzie wolno i nawet pewnie modnie. Jeśli chodzi o tego Pana, nasza redakcja , a ja osobiście w szczególności, od zawsze pisaliśmy, że trener z niego żaden, że go ponadto nie lubimy i że Euro spieprzy nam ten Pan popisowo. Słowo stało się ciałem! Ale bez przesady! Nie trzeba było być wielkim znawcą futbolu, czy też Bóg wie jakim fachowcem, żeby to wiedzieć przed mistrzostwami. Widać było i tyle. W związku z tym, nie będę kopać leżącego i napiszę tylko – nie zdarzyło się nic, aby mój pogląd na poziom umiejętności Pana trenera się zmienił. Resztę załatwią, do wczoraj zachwycone każdym wysiłkiem umysłowym Smudy i każdą jego wypowiedzią, mainstrimowe media. Ten głupi tygodnik ze zdjęciem Smudy w mundurze Piłsudskiego pewnie też i pewnie pierwszy mu dokopie. Kto wie? Może nawet Pan Kurzajewski ( ten z dachu fabryki czekolady) zgasi na moment, mówiąc o Smudzie, swój firmowy, jakże irytujący uśmiech gwiazdora? (Wkurwiający napisać nie mogę- bo ostatnio morf zaczął dbać o poziom).
Jak nie o Smudzie - to o czym? O zawodnikach też już było przed mistrzostwami. Pisałem, że mamy pięciu. Trójkę z Dortmundu , Grosika i Szczęsnego. W sumie, per saldo wyszło na moje. Tyle, że nie Szczęsnego a Tytonia. Szczęsnemu ewidentnie walnęła w łeb woda sodowa wysoko gazowana(odlot) i słabo zmineralizowana (poziom). Zagrał chlopczyk (tak, tak chlopczyk) w paru reklamach , w tym w jednej chyba nawet z Ronaldo i zaliczył odlot od rzeczywistości . Stał się mega gwiazdą piłki nożnej. Przy okazji zapomniał jak się broni. I w sumie o zawodnikach trzeba kończyć. Reszta zagrała na tyle, na ile umiała. A co umiała, to co pokazała. Nie ma się co dziwić, że wczoraj zawodnik Murawski, zaiste kapitalnym podaniem uruchomił, decydującą o wyniku meczu, kontrę Czechów. Wyłożył im piłkę jak marzenie i pozamiatane. Coś więcej? Chyba wystarczy.
No to trochę o komentatorach. TVP przed mistrzostwami wykonała bardzo ciekawy ruch. Zatrudniła Jacka Laskowskiego. Zaprawdę powiadam Wam, że nie wiem po co! Chyba tylko po to, żeby pokazać kibicom, jak profesjonalnie można komentować mecz i że profesjonalnego komentarza meczów polskiej kadry… nie będzie! Bo wiodące spotkania i tak będzie komentował Szpakowski. Dodali mu biedakowi (chyba z zemsty), eksperta w osobie Mirosława Trzeciaka. To, że ten gość odpalił z Legii, jako nierokującego, Lewandowskiego - wiemy wszyscy. Tu Pan Mirosław wykazał się bezsprzecznie wielkim profesjonalizmem w odkrywaniu nowych talentów piłkarskich. Nie wiedziałem natomiast, że ten Pan jest również wysokiej klasy profesjonalistą – taktykiem . Otóż nie wiem czy zwróciliście uwagę, że pomagając komentować Szpakowi , mecz Włochy - Hiszpania ,o którymś z włoskich zawodników Trzeciak powiedział – „ on lubi szybkie, krótkie wejścia od tyłu”. Panie Mirku – a kto nie lubi! Proszę tylko zważyć, ze mecze Euro 2012 oglądają dzieci i że aktualnie walczymy z przejawami deprawacji młodocianych podczas meczów piłkarskich. Było w wykonaniu obu Panów takich komentarzy więcej. Ten jednak moim zdaniem jest niekwestionowanym nr 1( póki co ). Jeśli wyłapaliście coś lepszego, bądź równie dobrego - zapraszam do komentarzy.
Szewczenko. Czemu o nim? Nie mówcie, że się nie domyślacie! Ukraińska reprezentacja nie poszła tropem Smudy i nie zatrudniła trenera napastników, ale za to zatrudniła napastnika. Wiek prawie ten sam, umiejętności – no – zbliżone, tyle, ze Szewczenko gra, a nasz Tomek dostał odcisków na dupie od siedzenia na ławce rezerwowych w składzie tzw. sztabu szkoleniowego. A przydał by się na ostatni kwadrans w meczu i z Grecją, i z Rosją, i ze trzydzieści minut z Czechami. Oj jak by się przydał! Bo jak sami widzieliście Brożek się nie przydał.
O moście Poniatowskiego nie będzie nic. O rondzie de Gaulle’a - też nic. Albowiem nie będę wbijał w dumę naszych „patriotów” spod znaku sztangi i basebola i sugerował, że mnie obchodzą. W związku z tym czas kończyć. No to kończę i pozdrawiam
bruner
Wiec kto będzie wygrał tegoroczny Puchar? Kto według Ciebie staje się mistrzem Europy? Dla kogo kibicujesz? Sprawdź najlepsze prognozy i analizy, typuj i wygraj na
Bwin teraz!!