Redakcja | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Lekarz mi mówi, Panie Tomku mniej nerwów, niepotrzebnych uniesień, przede wszystkim relaks i jeszcze raz relaks…
Weź tu się zrelaksuj. To co dzisiaj Jaga zapodała ni jak nie podpada pod zbiór słów mających w sobie znaczenie relaksu… Ten mecz w wykonaniu żóto-czerwonych był raczej synonimem stanu przedzawałowego. Bardziej od postawy kopaczy wkurzył mnie doping. Ktoś się ogarnął w ostatnich minutach meczu i pojechał z przyśpiewkami na grajków. Wcześniej jednak były pieśni o klubie itd. O jakim klubie się pytam? Klub istnieje jedynie na papierze. Ten klub nie ma nawet własnej siedziby. Ta wynajmowana jest w błękitnym wieżowcu. Ten klub nie ma własnego stadionu i nawet bazy treningowej. Ten klub to co miał to sprzedał! Jedyne co ma to konto, na które wpływa kasa z Ekstraklasy i C+. Nawet piłkarze należą do bogatych udziałowców, którzy za prywatną forsę chcą teraz wypromować dziwne wynalazki i jeszcze na tym zarobić. Klub jest papierowy i powinien mieć również papierowy doping. Nie uważam za słuszne przy padace nadal zdzierać gardło, nikt tego nie doceni, po za kibicami. Tłumaczenie Michała po meczu, że jest to tylko jego wina mnie jakoś nie przekonuje. Wiedzieli, jakie są aspiracje kibiców, wiedzieli co spierdolili w ostatnich meczach i teraz też zachowali się jak ostatnie cipy!! I tak jak napisał Olo, najbardziej szkoda Buły!!! Jemu to obiecywaliście!!!
Tomek Pobot