Patryk Tuszyński: (na zdjęciu) - Sami się dziś uczulaliśmy przed tym meczem, że będzie to ciężkie spotkanie. Nie da się ukryć, Korona zagrała bardzo dobrze w obronie, ciężko było nam się przedostać pod bramkę przeciwnika. W pierwszej połowie, w drugiej minucie mieliśmy sytuację i gdyby Karol ją wykorzystał to może by to wszystko inaczej się potoczyło, aczkolwiek wydaje mi się, że ta pierwsza połowa w naszym wykonaniu była stosunkowo dobra. W drugą część nie weszliśmy tak, jak sobie zakładaliśmy. Straciliśmy bramkę jedną, drugą i potem już ciężko było cokolwiek zrobić. Korona była dobrze zorganizowana i wygrała zasłużenie.
Boli ta strata, tym bardziej, że pierwsze dwa mecze wygraliśmy na bardzo ciężkich terenach, a dzisiaj mogliśmy się pokusić o kolejne trzy punkty i na prawdę fajnie by to wyglądało. Teraz mamy przed sobą bardzo ciężki mecz w Poznaniu, aczkolwiek może i łatwiejszy, bo będziemy grać z kontry. Trzeba się dobrze przygotować do tego meczu i wyciągnąć wnioski z tego, co się dzisiaj wydarzyło. Głowa do góry i gramy dalej.

Maciej Gajos: - Myślę, że w pierwszej połowie mogliśmy się pokusić o zdobycie bramki, ale niestety nie udało się. Wyszliśmy na drugą połowę, początek słaby, bo straciliśmy dwie bramki i próbowaliśmy gonić. Z boiska mi się wydawało, że w pierwszej połowie byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem i Korona nie stworzyła sobie praktycznie żadnych sytuacji. My mieliśmy, może nie stuprocentowe, ale jakieś okazje, aby zdobyć bramkę były. Trzeba przeanalizować te dobre i złe momenty w dzisiejszej grze i jechać do Poznania walczyć o punkty.