Sebastian Madera (na zdjęciu): Na pewno nie był to w naszym wykonaniu jakiś porywający spektakl, ale fajnie, że udało się wygrać, bo nie szło tak, jakbyśmy chcieli. Szczęście troszkę sprzyjało i z tego się cieszymy. Trzeba dopracować te szczegóły, które nie wychodziły, żeby to lepiej wychodziło w następnych meczach i żeby ta gra była spójna i porywała bardziej kibiców. Górnik jest bardzo dobrą drużyną. Wiedzieliśmy, że są bardzo silni w ofensywie, ale chwała, że udało się dowieźć do końca te trzy punkty.
Bartek to jest porządna firma i udowadnia to w niejednym meczu. Fajnie, że mamy takiego bramkarza, mamy też Krzysia Barana, który też jest super bramkarzem. Mamy dobrych piłkarzy i z tego trzeba się cieszyć. Trzeba się rozwijać i grać jak najlepiej.
Rafał Grzyb: Jeśli chodzi o cały mecz, to Górnik na pewno był tą drużyną grającą bardziej dojrzale i widać to było. My bardziej cofnięci, czekaliśmy na swoje sytuacje w postaci kontr i na szczęście udało się wykorzystać sytuacje. Czasem gra jest mniej ważna, bo ważniejsze są trzy punkty. Cel dzisiaj został osiągniety w postaci zwycięstwa. Myślę, że zastanowimy się nad tym i wyciągniemy wnioski z naszej gry, bo było zbyt dużo niedokładności i takiej nonszalancji w naszym wykonaniu. Teraz jedzyemy, można powiedzieć, z podniesioną głową do Bielska-Białej i tam trzeba powalczyć o następne zwycięstwo.
Na razie są to jakieś tam pierwsze szczeble, jeśli chodzi o tą moją przygodę w roli trenera. Na razie nie przywiązuje do tego jakiejś większej wagi, z tego względu, że na razie zawodowo zajmuję się graniem, także ciężko tu na razie pogodzić jedno i drugie, ale, jak to się mówi, papier jest potrzebny, bo jednak później te licencje będą wymagane. Zazwyczaj po "życiu piłkarskim" wiele osób kontynuuje jakąś tam przygodę w postaci trenera i ja nie ukrywam, że też gdzieś tam w tym kierunku chciałbym pójść.
1:2
-:-