Przed tygodniem w Białymstoku obejrzeliśmy pierwsze starcie obu drużyn i to Jagiellonia była zdecydowanie lepszą ekipą. Częściej atakowała bramkę rywali, a Ci odpowiedzieli praktycznie jedną groźną akcją. Przewaga ta jednak nie zamieniła się na bramki dla Żółto-Czerwonych i tym samym przy Słonecznej padł bezbramkowy remis. Wbrew pozorom nie jest to taki zły wynik, ponieważ teraz nasi piłkarze za wszelką cenę będą musieli zdobyć bramkę na Cyprze, a wtedy szanse na awans Jagi mogą się zwiększać.

Jagiellończycy zameldowali się w Nikozji już we wtorek i już wczoraj odbyli pierwszy trening na Cyprze. Został on nagłośiony z tego względu, iż kibice Omonii przybyli na trening naszych zawodników i próbowali ich obrzucać kamieniami. To świetnie pokazuje z jakimi kibicami mamy teraz do czynienia. Oby podczas samego spotkania obyło się bez jakichś większych problemów, choć ciężko mieć nadzieję, że tak właśnie będzie...

Na Cypr nasza drużyna poleciała bez trzech zawodników, których z gry wyeliminowały kontuzje. Z urazem walczy Janek Pawłowski, Marek Wasiluk ciągle się rehabilituje, a kontuzjowany jest także Karol Mackiewicz. Strata Karola z pewnością jest spora, bo często to był nasz motor napędowy, ale wierzymy, że drużyna Michała Probierza doskonale poradzi sobie w czwartek bez niego.

O awans z pewnością będzie ciężko, bo zarówno piłkarze, jak i kibice Omonii będą robić wszystko, aby naszym zawodnikom uprzykrzyć życie w te czwartkowe popołudnie. My jednak wiemy, że nasza drużyna jest mocną i zgraną ekipą i liczymy, że sprawią niezłą niespodziankę tym wszystkim sympatykom Omonii.

Oby to było świetne widowisko piłkarskie z kapitalnym występem Jagiellonii. Liczy się tylko zwycięstwo!

Gorąco zapraszamy do śledzenia naszej relacji live prosto ze stadionu w Nikozji!

Wyjazd naszej Redakcji na Cypr był możliwy dzięki następującym lokalnym firmom oraz markom:

- CENTERDI  Sklep Internetowy

- PlusBus

- Biuro Podróży EUREKA,

przy finansowym współudziale innych naszych darczyńców.

Wszystkim bardzo serdecznie DZIĘKUJEMY!!!