Niezaprzeczalnym faktem, że mniej lub bardziej aktywnych zawodników pierwszego składu, którzy od początku sezonu próbują z lepszym lub gorszym skutkiem zaistnieć w Ekstraklasie (a nie liczymy Dżali, Tuszka, czy Gajowego, bo ta liczba byłaby zafałszowana) jest około 22. Co sugeruje najbardziej nadchodzące zmiany? Zgadliście! Pozycja w tabeli. Szanuję fakt, że trener Probierz lubi rotować składem i to całkiem normalne w profesjonalnej drużynie piłkarskiej, ale bądźmy szczerzy gramy już od końca września tylko i wyłącznie w Ekstraklasie, więc tak szeroka i niesamowita ławka + kilku zawodników na podobnym poziomie grających co tydzień ze Startem Działdowo i Warmią Grajewo nie jest nam potrzebna do szczęścia i o wiele lepiej byłoby zatrudnić 3 zawodników na poziomie wyższym, a sloty rezerwowo-okołopierwszoskładowe zarezerwować dla zdolnych juniorów, a mamy ich od groma. Poza tym czy jest większy sens w płaceniu ekstraklasowych pensji zawodnikom, którzy większość sezonu grali w 3 lidze? No właśnie.
Nieuniknione są więc rotacje. Z wiadomych przyczyn do wymiany dojdzie na linii Filip Modelski - nowy prawy obrońca. Martin Baran nie prezentuje obecnie ekstraklasowej formy, a nawet jeśli ją złapie, to potrzebuje zmiennika. Chcecie pobawić się w skautów? W poniższym linku lista wolnych prawych obrońców. Wiadomo Jose Bosingwa to nie zawodnik na nasz pułap płac, ale może znajdziecie drugiego Daniego prawej obrony?
Druga pozycja na której powinno dojść do retuszu to atak. Mamy w obecnej kadrze 4 napastników, z czego 2 nie jest nominalnymi napadziorami (Grzelczak i Cernych), a jeden notorycznie stawiany był na skrzydle (Świderski). Sekulski w 8 spotkaniach zaliczył tylko gola i asystę. Jeśli w ostatnich 5 meczach nie odpali sugerowałbym wypożyczenie do 1 ligi (skoro w 3 tak dobrze mu idzie) i zakontraktowanie solidnego napadziora z nazwiskiem? Nawet wiekowego. Skoro Korona miała swojego Kapo, a Legia Ljuboję, to może znalazłby się ktoś pomiędzy. Poniżej lista wolnych napastników.
Kliknij i sprawdź!
Trzecia pozycja i może tu kogoś zaskoczę to 10tka, albo klasyczne rozegranie. Konsta spełnia oczekiwania i niewątpliwie jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników w Ekstraklasie, ale ma 31 lat i w niektórych spotkaniach w związku z dobijaniem go w estońskiej kadrze trochę "puchnie". Ewidentnie potrzebuje klasowego lub trochę słabszego zmiennika. Probierz nie daje szans Mystkowi, więc Przemek według trenera Jagiellonii musi być ewidentnie za słaby. Czekam więc na porządne wzmocnienie drugiej linii.
A jeśli nie dostanie, to Nawałka jest skończonym idiotą. Jedyne co go usprawiedliwi to nagłe objawienia na pozycji defensywnego pomocnika połączone ze spadkiem formy. Jodłowiec grając z Łęczną albo Podbeskidziem jest królem środka pola, ale wystarczy, że zagra z Czechami i mimo, że strzeli gola, to momentami po prostu nie wie co się dzieje. Jacek Góralski na luzie będzie kasował i biegał za każdym kogo dostanie pod opiekę. To nie jest kwestia fanatyzmu, czy zaślepienia. To po prostu widać. Jeśli ktoś o dwa ruchy fizycznie i mentalnie wyprzedza prawie każdego zawodnika Ekstraklasy i zalicza średnio 8 odbiorów na mecz! to jest idealnym potencjalnym partnerem dla Krychowiaka. PANIE ADAMIE NAWAŁKA JAK PAN TO WIDZI TO POWOŁAJ PAN GÓRALA! Jeżeli się nie sprawdzi to odszczekam publicznie moje słowa!
...słabszy tylko statystycznie. Ciężko zaprzeczyć jego wciąż rosnącym umiejętnościom i przede wszystkim nabieranemu doświadczeniu. Boli fakt, że ma tylko 63% skuteczności, ale nie ma co ukrywać, że w tym sezonie nie mamy ani szczęścia, ani szczelnej defensywy i słupki i poprzeczki nie ratują Bartka tak mocno jak rok temu. Jestem niemal pewny (tak samo jak co do Górala), że grając w lepszej ekipie z pewniejszą defensywą Drążek błyszczałby prawie tak samo jak w bardzo szczęśliwej Jadze z poprzedniego sezonu. Karuzela transferowa wokół niego delikatnie zwolniła, co nie znaczy, że skauci nie kręcą się przy Słonecznej, a telefon taty Bartka milczy. Wszystko w swoim czasie. Pikanterii dodają gry sportowe w edycjach z numerkiem 16. Zarówno w Fifie, jak i w FM-ie Drążek po kilku sezonach gry staje się jak nie nr.1, to TOP 3 całego świata. I jak tu nie zwariować na miejscu Bartka?
Ze względu na 8 punktów różnicy między 14 Lechem a 4 Ruchem. Walka o pierwszą ósemkę będzie niesamowicie zaciekła. W sezonie 2014/15 do "awansu" wystarczyło 41 oczek mając obecnie 18 musimy więc liczyć na conajmniej 8 zwycięstw w pozostałych 14 spotkaniach. Czy jest to realne? Zdaje się że tak. Wystarczy bezboleśnie przejść przez zimowy finisz i dobrze zacząć, bo jak sami pamiętamy nikt nie spodziewał się tego, że na poczatku lutego na wyjeździe ogramy i Legię i Śląsk. Może teraz Żółto-Czerwoni ponownie zaskoczą?
Maciej Rogowski
0:2
-:-