W sobotę o 18:00 na odświeżonym na potrzeby Ekstraklasy obiekcie Jagiellonia zagra na wyjeździe z Termalicą, a rywal nie jest już porcelanowym słonikiem z Kołobrzegu tylko świetnie zorganizowaną bezlitosną maszyną jak w trylogii Tolkiena.

1. Nowy obiekt, te same oczekiwania.

fot. Marcin Bratkowski, Przegląd Sportowy.

Obiekt mieszczący się na terenie gminy Żabno liczy dokładnie 4666 miejsc. Najmniejszy stadion Ekstraklasy jest również najbardziej folklorystycznym i to nie tylko ze względu na wielkość miejscowości, ale też biorąc pod uwagę styl kibicowania. Termalica nie posiada żadnej zorganizowanej grupy Ultrasów, a miejscowi kibice w wywiadach przyznają, że w Niecieczy nie ma miejsca na bluzganie. Jedni ocenią to jako januszerkę, a drudzy przyklaszczą, ale nie ma co ukrywać jest to zjawisko szalenie oryginalne jak na polskie warunki.

Inauguracją obiektu na najwyższym poziomie rozgrywkowym był mecz z liderem, czyli Piastem Gliwice, który wygrał ze Słonikami aż 3:5.

2. Co z Jagiellonią?

Istnieje złota zasada, że w miarę możliwości zwycięskiego składu się nie zmienia i mimo swego widocznego umiłowania do rotacji Michał Probierz w wyjściowej jedenastce nie powiniene dokonać zmian. Nie zdziwimy się jednak, gdy w ataku wyjdzie np. Grzelczak, albo Świderski, a na lewej obronie zagra Marek Wasiluk, lub Jonatan Straus. Rezerwy zapadły już w zimowy sen, więc bardzo ciężko będzie stwierdzić przed samym meczem, kto z obiegowej dwudziestki jedynki (bo Modelskiego już nie liczymy) załapie się do 18, a kto nie, więc w ostatnich 5 składach rywalizacja nawet nie tyle co o skład, tylko o 18stkę będzie przed każdym meczem niesamowicie zaciekła, bo chyba nikt nie chce być odstawiany na trybuny i na dodatek nie grać w rezerwach?

3. Słonie artyleryjskie.

Termalica może na boisku pojawić się w dwóch wariantach skrzydłowych, bo reszta zestawienia występowała na swoich pozycjach w zasadzie niezmiennie.  Najbardziej ciekawi nas, czy do składu powróci Jakub Biskup. W zestawieniu na mecz z Piastem zastąpił go Emil Drozdowicz i wymienił się na pozycje z Dawidem Plizgą. Jak będzie w starciu z Jagiellonią? Tego nie wie nikt. Pikanterii spotkaniu dodaje fakt, że oprócz Plizgi w barwach Bruk-Betu wystąpią jeszcze 3 byli Jagiellończycy. Ten z małym stażem, czyli Sołdecki, oraz Ci zasłużeni jak Jarecki, czy Stano. 

Trzech największych kocurów Termaliki? Kędziora, Babiarz i Plizga! Pierwszy ma w kanadyjce 2 gole i 3 asysty, a pozostali dwaj po 2 gole i 2 asysty.  Mimo wszystko jednak "Słonie" mają jedną z najrównomierniej rozłożonych akcentami ofensywę i to tzw. "team spirit" jest ich najmocniejszą stroną. Zapowiada się ekscytujące widowisko!

4. Motywacja?

Polecam zawodnikom Jagiellonii tą scenę. Pokazuje ona dobitnie jak poradzić sobie z potężnym słoniem. W Niecieczy przyda się ponadprzeciętnie!

Maciej Rogowski