Klub naszego niedzielnego rywala został założony w sierpniu 1945 roku i nosił nazwę Klub Sportowy Biura Odbudowy Portów „Baltia”. W 1946 roku zmieniono nazwę na Lechia. Największe sukcesy Lechii to zdobycie Pucharu Polski i Superpucharu Polski w roku 1983. Po pięciu kolejkach obecnego sezonu Lechia Gdańsk ma na koncie 10 punktów i plasuje się na trzecim miejscu tuż za Jagiellonią.
W niedzielnym meczu w drużynie gości najprawdopodobniej zabraknie kontuzjowanego Sławomira Peszko. Lista kontuzjowanych w drużynie Jagi jest dłuższa – Runje, Guti, Vassiljev i Mystkowski i ich zabraknie w kadrze meczowej. Szczególnie martwi nieobecność Vassiljeva, bez którego gra w meczu z Wisłą kompletnie się nie kleiła. Jednak było parę dni na przeorganizowanie zespołu i głęboko wierzę, że zobaczymy dużo lepszą grę w wykonaniu naszego zespołu.
Sędzią spotkania będzie pan Tomasz Kwiatkowski z Warszawy.
Lechia jest niepokonana od 4 spotkań i zapewne będzie chciała tę passę podtrzymać. Jaga po słabym spotkaniu w Płocku będzie chciała się zrehabilitować przed własną publicznością i sięgnąć po komplet punktów. Zapowiadają się duże emocje zarówno na trybunach jak i na boisku. W związku wszyscy w niedzielę o 18 meldujemy się na Stadionie Miejskim i wspieramy Jagę. Obyśmy mieli jak najwięcej okazji zaśpiewać razem z Zenkiem Martyniukiem. Do boju Żółto-Czerwoni!!!
0:2
-:-