„Jaga” jedzie nad morze. Czyli całą nadzieja w jodzie. Tym z „Gwiezdnych Wojen”…
Morf  |  9 Grudnia 2021  g. 23:54  |  Aktualizacja: 10 Grudnia 2021  g. 8:43
Dwa tygodnie temu „Jaga” doświadczyła pięknej katastrofy ulegając w Warszawie mega słabej „L…eee…wiadomo czemu” 0:1. I może nie sam wynik, ale gra musiała zasiać w sercach sympatyków „żółto-czerwonych” co najmniej niepokój.

Po 6-ciu dniach kolejny raz „w cymbał”. Tym razem od „przepotężnego” Górnika Łęczna. Tyle, że na swoim stadionie, przed swoimi Kibicami. Wstyd jak cholera i wq…nie, które łatwo nie mija.

Choć trzeba też przyznać, że w grze naszego zespołu dał się dostrzec pewien progres. Może nie taki o który Kibicom chodziło, ale zawsze! Ktoś na forum Jagiellonii napisać, że dobrze by było aby „Jaga” straciła gola jak najszybciej, tak aby starczyło czasu na odrobienie strat. I życzenie Kibica jest dla naszych „kopaczy” rozkazem. Bach i mamy bramkę dla przeciwnika po minucie gry. I to jaką?! Strzeloną za przeproszeniem „zadem”! Od poprzeczki! Niech to Messi, czy jakiś tam inny „Lewy” spróbuje powtórzyć! W meczu w Warszawie musieliśmy starać się odrobić stratę jednobramkową. Więc co robi nasz „bramkostrzelny” bramkarz XD przeciw Górnikowi? Postanawia uczynić pogoń „Jagi” za wynikiem jeszcze bardziej emocjonującą i tym razem tylko asystuje przy golu Gąski. Trzeba przyznać, że 0:2 do przerwy prezentuje się znacznie bardziej okazale niż skromne 0:1… 

Dlaczego o tym piszę? Ano dlatego, iż jeśli nasi dzielni „kopejros” dalej pójdą wytyczonym szlakiem, to w najbliższą sobotę 11-go grudnia w Gdańsku możemy spodziewać się trzech „sztuk” w naszej sieci po pierwszych 45-ciu minutach gry. A mamy przecież bogatą tradycję zbierania w Wolnym Mieście „po ryju”. Aby nie być gołosłownym przytoczę choćby 5:1 w marcu 2016 roku, czy 4:0 rok później. Bynajmniej nie dla „Jagi”… Także pierwszy historyczny „wpierdziel” na boiskach ówczesnej I ligi Jaga zanotowała już w 2-gim meczu na tym poziomie rozgrywek, właśnie z Lechią w Białymstoku 1:2.

Oczywiście przytrafiały nam się też na trudnym gdańskim terenie swoiste „diamenciki”, czy może lepiej napisać „bursztynki” w postaci korzystnych rozstrzygnięć. Pierwsze zwycięstwo naszej Drużyny w Gdańsku dokładnie dziesięć lat temu 11-go grudnia 2011 po bramce Grzesia „Pinokio” Rasiaka, czy choćby wygrana 2:0 ze stycznia br. po golach Imaza i Puljica. Piękne to karty w dziejach Klubu. Szkoda tyko, że tak niewielkie mamy szanse aby dopisać do nich w sobotę kolejny chwalebny rozdział. Lechia znajduje się aktualnie w „gazie”, zajmując III miejsce w tabeli „ekstraklapy” z 33-ma punktami na rozkładzie. Bilans bramkowy to 32:20. Dla porównania nasza „Jagusia” przycupnęła sobie skromniutko na XII pozycji w tejże samej tabeli z 21-ma punktami i bilansem bramkowym 22:25.

Ogólnie na 2-ch najwyższych poziomach rozgrywek piłkarskich nad Wisłą i w krajowym pucharze Jagiellonia rozegrała z Lechią 56 spotkań z czego wygraliśmy 16 razy, aby 26 razy zejść z boiska pokonanym i 14 razy zremisować. Bramki 85:55. Wiadomo dla kogo… 

Ostatni mecz w wykonaniu „żółto-czerwonej armady” już wspomniałem. To czas napomknąć też coś na temat dokonań naszych rywali w ostatniej kolejce. Otóż odprawili oni z kwitkiem Raków Częstochowa, wygrywając w Gdańsku 3:1. Tak, ten sam zespół z „Medalikowa”, który do niedawna prał wszystko co się w naszej lidze ruszało i na drzewo nie uciekało. Bilans Lechii w ostatnich 5-ciu meczach to 3 zwycięstwa oraz po jednym remisie i przegranej. „Jaga” odpowiednio to 1-dna wygrana (z grającą niemal całe spotkanie w 10-tkę beznadziejną Wisłą Kraków), oraz po dwa remisy i przegrane.

Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem aby zauważyć, iż pod nieobecność Jesusa Imaza Jagiellonia ma potworne problemy ze zdobywaniem bramek. Z „przepotężną” Łęczną „miacz pa warotam zabił” środkowy obrońca Puerto. Prawie udało mu się to też w stolnycy, ale odgwizdano w tej akcji spalonego. A co robi stado naszych „attacante”? Zamieniam się w słuch i czekam na Wasze pomysły! Bo na pewno nie jest to strzelanie bramek… Kartki z pomysłami proszę słać na adres ul. Jurowiecka 21… Niestety nie można tego powiedzieć o napastnikach Lechii, która ma z przodu kłopot bogactwa.

Nasz stary znajomy kat Flávio Paixão został ostatnio zastąpiony w tej roli przez Łukasza Zwolińskiego. Ich „uzupełnieniem” są Marco Terrazzino, który chyba pozazdrościł sławy swemu bratu Stefano (to ten co wywija jakieś wygibasy w „Gwiezdnych Wojnach” czy inszym „Tańcu z Gwiazdami”) i Conrado. Za ich plecami operują zazwyczaj niedoszły Jagiellończyk Jarosław Kubicki, były Jagiellończyk Maciej Gajos, Jan Biegański i rewelacyjny w meczu z Rakowem turecki Nimiec Ilkay Durmus. Obrona Lechistów to Bartosz Kopacz, Michał Nalepa (wyleciał z Rakowem za 2 żółte kartki), Mario Maloca i Rafał Pietrzak. W bramce drużyny z Gdańska rządzi i dzieli doświadczony Dusan Kuciak. A nad tym wszystkim czuwa ich trener IIIIRRREEE…., a nie! Bo Tomasz Kaczmarek, już kreowany na kolejne cudowne dziecko polskiej myśli szkoleniowej. No, może nie do końca takiej polskiej, bo nie dość że gość pracował głównie za Odrą, to potem praktykował po skrzydłami Kosty Runjaicia w Pogoni. No i ten jego polski… 

Po ostatnich 2-ch chwalebnych „wp…ch” z obozu „Jagi” nie dobiegają jednak żadne alarmistyczne sygnały. Ba, nie dobiegają sygnały jakiekolwiek! Budynki klubowe zostały solidnie uszczelnione słomą, gliną, mchem i wszystkim co tam jeszcze pod ręką było. Czyli zrobiono to co przydałoby się naszej linii obrony. Tak więc nie wiemy nic. Czy ludzie sterujący Klubem zrozumieli beznadzieję naszego aktualnego położenia, czy „trenejro” dostał jakieś ultimatum, czy „piłkarzyki” zaczęły przykładać się do swojej pracy? Nie wiem nic! Absolutnie nic! Ciemno(ść) to widzę w tym Gdańsku. No chyba, że przytrafi nam się na boisku jakaś „pomroczność jasna”.

FOX

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
30
56
68-41
2
Lech Poznań
30
52
43-34
3
Górnik Zabrze
30
51
43-33
4
Śląsk Wrocław
30
51
40-29
5
Legia Warszawa
30
50
46-34
6
Raków Częstochowa
30
49
51-32
7
Pogoń Szczecin
30
48
56-36
8
Widzew Łódź
30
42
39-39
9
Piast Gliwice
30
38
32-32
10
Stal Mielec
30
38
36-42
11
Zagłębie Lubin
30
38
35-46
12
Radomiak Radom
30
35
37-51
13
Warta Poznań
30
34
31-37
14
Puszcza Niepołomice
30
33
36-47
15
Cracovia
30
33
38-40
16
Korona Kielce
30
31
35-39
17
Ruch Chorzów
30
23
34-52
18
ŁKS Łódź
30
21
29-65
 
OSTATNI
26.04.2024, 20:30
 
 

2:2

 
NASTĘPNY
03.05.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
10
Jesus Imaz
9
Afimico Pululu
9
Bartłomiej Wdowik
8
Kristoffer Hansen
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.