Derby barw do niedzielnego kotleta
Redakcja  |  26 Kwietnia 2025  g. 14:38  |  Aktualizacja: 26 Kwietnia 2025  g. 14:39
Już w najbliższą niedzielę w ramach 30 kolejki Ekstraklasy na Suzuki Arena Korona Kielce zmierzy się z aktualnym mistrzem Polski. Obie ekipy zagrają o małe „przełamanie” ponieważ w ostatnich 5 meczach wygrały zaledwie po jednym spotkaniu. I jeśli w przypadku „Scyzoryków” nie martwi mnie ich forma, tak w przypadku „Jagi” już tak.

Podopieczni Jacka Zielińskiego nie grzeszą dyspozycją. Jednakże na własnym boisku grają naprawdę dobrze. Od początku rundy Korona wygrała u siebie wygrała cztery z pięciu rozegranych spotkań. Sposób na Kielczan znaleźli tylko piłkarze Radomiaka Radom. Ciekawostką jest fakt że wszystkie zwycięstwa zostały „wyszarpane” w ostatnim kwadransie regulaminowego czasu gry. Ale nie zawsze końcówki spotkań są sprzymierzeńcem. W ostatnim meczu z Piastem w Gliwicach stracili bramkę na wagę remisu (1:1) w doliczonym czasie gry. Na pewno trzeba to oddać „Scyzorom” że grają zawsze do końca i mniejsze umiejętności piłkarskie nadrabiają charakterem. W drużynie gospodarzy trzeba będzie uważać na dośrodkowania Dawida Błanika (dwie asysty w dwóch ostatnich spotkaniach). Najlepszym strzelcem zespołu jest Hiszpan Adrian Dalamu (10 goli i 2 asysty w sezonie), ale jego akurat nie musimy się obawiać. W meczu z Piastem Gliwice zszedł w 82 minucie z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego uda. Nie zobaczymy go już do końca sezonu. Korona swe nadzieje na wywalczenie utrzymania będzie pokładać więc w Yevgeniyu Shikavce. Na pewno oprócz Białorusina musimy uważać na pomocników Martina Remacle i Nono, którzy rzadko, ale potrafią pokazać „magię”. Nie należy również zapomnieć o utalentowanym Mariuszu Fornalczyku. 22 latek na pewno znajduje się w kręgu zainteresowań wielu klubów z Ekstraklasy.

Tradycyjnie już nie rozpisuję się nad historią i statystykami naszych bezpośrednich starć. Bardziej wolę skupić się na bieżącym potencjale i dyspozycji drużyn. W bieżącym sezonie wygraliśmy z nimi przy Słonecznej 3-1. Bramki dla naszego Zespołu zdobył Nene (jaka to prehistoria!), Jesus Imaz i Darko Churlinov. Korona odpowiedziała za sprawą Adriana Dalmau. Szczególnie uderzenie Churlinova z woleja było wyjątkowej urody, ale też asysta Adriana Diegueza przy drugiej bramce zasługuje na uznanie. Naprawdę zachęcam do odpalenia skrótu tego spotkania.

Ostatni mecz Jagiellonii to bolesna porażka 1-3 z Zagłębiem Lubin. Nasza Drużyna rozegrała dobrze kwadrans, a następnie oddała pole gry rywalowi, który skrzętnie z tego skorzystał. Nie wykorzystaliśmy tym samym potknięcia Rakowa Częstochowa, który poległ w spotkaniu z Pogonią Szczecin. Różnica zatem do lidera wynosi nadal 4 punkty, ale myślę, że czas tez zacząć oglądać się za plecy. Ostatnie wyniki sprawiły, że wspomnieni „Portowcy” tracą do nas „tylko” 5 oczek. To z nimi rozegramy ostatnie spotkanie w sezonie i trzeba zrobić wszystko żeby to spotkanie nie było decydującym o pucharach w kolejnym sezonie. Porażka z „Miedziowymi” przy Słonecznej sprawiła, że przerwana została nasza seria bez porażki trwająca od sierpnia 2024.

Mam nadzieję, że piłkarze wyrzucili już porażkę z głowy i są w pełni zmotywowani na Ekstraklasę. Do końca pozostało raptem 5 meczów. Tyle dzieli nas od kolejnego znakomitego wyniku jakim byłby medal. Z jakiego kruszcu? Liga jest na tyle nieprzewidywalna że naprawdę jeszcze sporo może się wydarzyć. Coś czuję, że Multiliga będzie interesująca, a my pozostaniemy w grze o obronę mistrzostwa. Nasz ostatni mecz był dramatyczny i wierzę, że w tym sezonie już nie zobaczymy takiej dyspozycji „Jagi”. Naprawdę oprócz Sławomira Abramowicz, Darko Churlinova

Atutem Jagiellonii może być również mocne wejście w mecz. Do 30. minuty zdobyła aż 18 bramek, co jest najwyższym wynikiem spośród wszystkich drużyn w lidze. Ważną rolę w ofensywie odgrywa Afimico Pululu, który w dwóch ostatnich sezonach Ekstraklasy uzbierał 19 goli i pięć asyst. Napastnikiem interesuje się ponoć Rayo Vallecano, dlatego nie można wykluczyć, że to jeden z jego ostatnich występów w barwach Jagi.

Zawodnicy pod lupą: Dawid Błanik zanotował dwie asysty w dwóch ostatnich meczach Korony – obie po stałych fragmentach gry. Z kolei Jesus Imaz w pięciu poprzednich kolejkach zdobył dwa gole i dołożył asystę, a trafienie przeciwko Zagłębiu było jego 96. bramką w Ekstraklasie.

Orzech

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Górnik Zabrze
17
30
27-19
2
Jagiellonia Białystok
15
28
27-18
3
Wisła Płock
16
28
20-11
4
Raków Częstochowa
16
26
25-22
5
Radomiak Radom
17
25
33-28
6
Cracovia
16
25
23-19
7
Lech Poznań
16
25
27-24
8
Korona Kielce
17
23
20-18
9
Zagłębie Lubin
16
22
28-23
10
Widzew Łódź
17
20
25-26
11
Pogoń Szczecin
17
20
26-30
12
GKS Katowice
16
20
23-27
13
Motor Lublin
15
19
21-25
14
Legia Warszawa
15
18
18-17
15
Arka Gdynia
17
18
14-32
16
Lechia Gdańsk
17
17
32-35
17
Bruk-Bet
17
16
22-34
18
Piast Gliwice
15
14
16-19
 
OSTATNI
30.11.2025, 17:30
 
 

0:0

 
NASTĘPNY
04.12.2025, 17:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
8
Jesus Imaz
6
Afimico Pululu
3
Oskar Pietuszewski
3
Dimitris Rallis
3
Sergio Lozano Lluch
1
Taras Romanczuk
1
Dawid Drachal
1
Alejandro Pozo
1
Youssuf Sylla
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.