Oceny po blamażu
Redakcja  |  21 Lipca 2025  g. 18:26  |  Aktualizacja: 21 Lipca 2025  g. 18:28
Dawno nie było tak niskich ocen, tak bliskich jedynek. Oceniali Griffin z Dżackiem.

Sławomir Abramowicz 5,1
Dżacek - od zainteresowania możnych klubów i „liczenia” milionów za jego ewentualny transfer do rzeczywistości jest jednak daleka droga. Ten mecz dobitnie potwierdził kolejny raz tylko to, że Sławek imponuje intuicją, refleksem i świetną grą na linii bramkowej, z kolei zupełnie nie mamy go na przedpolu. I właśnie ta bardzo ważna rzecz w fachu bramkarskim dyskwalifikuje go moim zdaniem jak na razie do gry w poważnym zachodnim klubie. Dobrze, że Sławek chyba jest świadomy tej swej bardzo widocznej ułomności i sam uważa, że lepiej mu zrobi pozostanie jeszcze na rok w Jadze i zrobienie kolejnego kroku w swym rozwoju. Oby z naciskiem gry na przedpolu.

Griffin - nie miał szans przy bramkach gości. Po przerwie uratował nas przed totalną kompromitacją, seryjnie broniąc groźne strzały piłkarzy z Niecieczy.

Norbert Wojtuszek 4,0
Dżacek - niby grał jak zwykle – pewnie, kombinacyjnie i wchodził aktywnie w szeregi obronne rywale, ale cóż z tego, jak ostatnia decyzja, którą podejmował zawsze była trefna. Prosta jego strata na połowie rywala i brak asekuracji przez jego kolegów sprawiły, iż mecz został rozstrzygnięty już przed przerwą. Nie do takiej gry nas Norbi w tym roku przyzwyczaił.

Griffin - chyba najsłabszy występ w barwach Jagiellonii. Po jego stracie poszła kontra na 0:3. Na wstępie drugiej odsłony popełnił błąd przy wyprowadzaniu piłki obok pola karnego, co mogło się skończyć kolejną bramką rywali. Mimo to walczak. Był aktywny w okolicach pola karnego przeciwników, uderzał na bramkę.

Dusan Stojinović 3,5
Dżacek - do jego gry w destrukcji i z piłką przy nodze trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Przyjęło się, że za stratę bramek odpowiadają głównie stoperzy. W przypadku Jagiellonii Adriana Siemieńca tą regułę należy obalić, bowiem jako cała drużyna nie potrafimy zupełnie zapobiegać wrzutkom ze stałych fragmentów gry w nasze pole karne. Dla nas rzut rożny przeciwko nam to 50% rzutu karnego. Udowadniają to mecze w poprzednich sezonach, udowadniają to przed sezonowe sparingi, udowodnił to też dzisiejszy mecz, gdy do strzelenia dwóch bramek beniaminkowi Ekstraklasy wystarczyło 5 rzutów rożnych. Nie winiłbym za tak stracone bramki tylko stoperów.

Griffin - odpuścił Fassbendera przy golu na 0:3, dopuścił niskiego Zapolnika do strzału głową po rzucie rożnym. Można ocenić go jako słabszego z pary stoperów.

Yuki Kobayashi 3,5
Dżacek - tak jak powyżej u Dusana. Z tym, że jakiś taki spokój było czuć od niego przy wyprowadzaniu piłki. Kapitalny cross przez 2/3 boiska w pole karne Sloników do Imaza. Być może byłaby to piękna akcja i bramka, gdyby jednak ktoś inny był na miejscu naszej Legendy. „Sportowo” nasz japoński debiutant jak dla mnie się obronił. 

Griffin - pierwsze minuty miał bardzo dobre. Odbierał piłki, wyprzedzał przeciwników i posłał przepiękne długie podanie do Imaza. Dalsza faza meczu słabsza i próby długich dograń kończyły się na autach. W drugiej połowie zablokował Strzałka w bardzo groźnej sytuacji

Bartłomiej Wdowik 1,3
Dżacek - to, że nie jestem fanem jego talentu to chyba każdy kibic Jagi wie. Cieszyłem się jak dziecko z mistrzowskiego upłynnienia go rozrzutnym Portugalczykom z Bragi. Jak na niego była to moim zdaniem ogromna kasa pozyskana przez nasz klub, co tylko potwierdził ostatni sezon. Niestety, tak jak Dyrektor Masłowski uszczęśliwia mnie zazwyczaj swoimi wyborami, tak tym mnie dobił a mecz z Termalicą dobitnie utwierdził mnie w swoim przekonaniu. Muszę dać też miejsce na łamach innym kolegom z Redakcji, więc na pewno dużo więcej usłyszycie z poniedziałkowego Studia1920, na które to serdecznie zapraszam.

Griffin - przyznam, że obawiałem się formy Bartka po powrocie, a to choćby z tego powodu, że z zasady powracający do nas zawodnicy grają dużo słabiej niż przed odejściem. W tym spotkaniu zagrał bardzo źle, sprokurował rzut karny. Niestety, wrócił Bartek z sezonów, tych przed mistrzowskim. Oczywiście jest nadzieja, że Adrian Siemieniec go odbuduje, oby.

Taras Romanczuk 2,8
Dżacek - tylko fatalne wyczucie boiskowych sytuacji słabego Pawła Malca sprawiło, iż Taras uniknął (szczególnie w pierwszej połowie) żółtej kartki. Ogólnie zepsuł się nam nasz Kapitan-Legenda po ostatniej kontuzji i oby każdy kolejny tydzień pracy wychodził mu na plus, bo w inauguracji sezonu zupełnie go nie poznawałem.

Griffin - Taras po kontuzji i zabiegu nadal szuka formy i pewnie to jeszcze potrwa. Szkoda, że przy pierwszym golu nie stał bliżej linii bramkowej. Przy czwartym golu łatał lewą stronę, gdzie zabrakło Cezarego. A wtedy w środku zabrakło Tarasa.

Leon Flach 3,3
Dżacek - krążył w środku pola niczym pirania, raz po raz pojedynkując się samotnie z rywalami i nie mając wsparcia w tym od Tarasa. Z pozycji trybun absolutnie nie był tym, kogo trzeba było w tym meczu zmienić w środku pola. Być może jest drugie dno w tej decyzji Trenera. W tym meczu był idealną „6”, ale niestety zadania spoczywające na zawodniku grającym na tej pozycji należały do kogo innego.

Griffin - po pierwszych udanych zagraniach, bardzo go chwaliłem myśląc , że Leon pokaże to co na początku występów z Jotką na piersi. Niestety, jego gra się posypała, a gdzieś na początku drugiej połowy fatalnie stracił piłkę w środku pola, dając kontrę gościom.

Luka Prip 3,5
Dżacek - świetnie ułożona i silna jest ta lewa noga. Zapomnijmy może o balonikach BW27. To jest moim zdaniem ten gracz, do którego powinny należeć stałe fragmenty gry. Jeszcze niejedną nam brameczkę ukłuje.

Griffin - spodziewałem się więcej po Duńczyku. Podczas sparingów prezentował się obiecująco. Oddał co prawda groźny strzał w pierwszej połowie, ale z przyjęciem piłki miał spore kłopoty. Chyba, że to z winy murawy.

Jesus Imaz 1,1
Dżacek - wypracował swą ciężką pracą i grą dozgonny szacunek u kibiców w Białymstoku. Jednym słowem Legenda! Rok 2025 dobitnie jednak pokazuje w tym przypadku, iż nic nie trwa wiecznie. Czy Jesus jest potrzebny tej drużynie? TAK! Czy jest potrzebny tej drużynie od pierwszej do ostatniej minuty każdego meczu? 3xNIE! Chyba nie po to sprowadzamy do klubu piłkarzy o dekadę młodszych i z taką jakością, by sobie pooglądali grę Legendy Jagiellonii. Grę pełną w 2025 roku niedokładności, nieudolności i nieskuteczności. Legenda z takim stażem zdecydowanie powinna kierować szatnią i dawać pozytywne impulsy młodszym kolegom będąc wartościowym zmiennikiem. Od stycznia tego roku tak to niestety wygląda.

Griffin - mógł dać nam radość w 13 minucie, gdy otrzymał cudowne podanie od Yukiego. Później zgasł. Zmarnował dobrą okazję do strzału na rzecz absurdalnego podania. W drugiej połowie stracił piłkę przy wyprowadzaniu kontry, konsekwencją czego była strata kolejnej bramki. Zgodzę się z tezą, aby nasz najlepszy strzelec usiadł na trochę na ławkę. Nadal w niego wierzę, ale od bardzo dawna nie daje nic z przodu.

Oskar Pietuszewski 2,4
Dżacek - pierwszy kontakt z piłką w meczu – cięcie. Ma się ten chłopak z rywali nie ma co. Przyjemnie się go ogląda, choć czasem, tak jak w dzisiejszym meczu, zupełnie głowa mu nie pracuje na boisku . Ale niech dalej łapie doświadczenie, jest mu to potrzebne!

Griffin - nie pokazał nic ciekawego. Akurat pech chciał, że niechcący 'asystował' przy bramce Kubicy na 0:1.

Afimico Pululu 1,0
Dżacek - tak jak w przypadku Sławka, nasi kibice i dziennikarze przeróżnej maści licytowali się w milionach euro jakie Jagiellonia powinna za niego zgarnąć po fantastycznym, szczególnie w LK sezonie. I tak jak w przypadku Sławka coś jednak tych możnych wstrzymało przed sięgnięciem do swej kieszeni po taką akurat kasę. Mam wrażenie, że idol białostockich trybun z meczu na mecz co raz mniej wygrywa pojedynków siłowych z rywalami, z których słynął. O skuteczności celowo nawet nie wspominam, bo by ją ocenić trzeba najpierw zacząć oddawać uderzenia na bramkę rywali a tego już zupełnie u niego brak.

Griffin - nie chcę się nad nim pastwić. Kolejny nieudany występ Afiego, do którego już powoli zaczyna pasować utarte powiedzenie "Dobry napastnik, ale nie strzela bramek". A strzelić mógł, tylko że fatalnie spudłował.

Cezary Polak 4,1
Dżacek - nic po wejściu ciekawego swą grą nie pokazał, ale po nim akurat tego się nie spodziewałem nawet. Jedno jest pewne – zagrał o niebo lepiej od BW27 – przynajmniej nie stwarzał swą obecnością na boisku zagrożenia dla własnej bramki, a to już w tym spotkaniu należy uznać za duży plus.

Griffin - zastąpił Wdowika i zagrał lepiej od niego, lecz również nie można napisać że to był dobry wystep. Choćby przez pryzmat luki przy golu na 0:4.

Dawid Drachal 4,6
Dżacek - aktywny, szukający gry i piłki. Mam nieodparte wrażenie, iż gdyby na szóstce zagrał Leon, a z nim w środku pola byłby Dawid, to wyglądałoby to w tym meczu znacznie lepiej. Musiałbym też spojrzeć na jego hit mapę, bo chyba to on znacznie pomógł Czarkowi zabezpieczyć jego stronę boiska po zejściu z boiska wiadomo kogo. Potencjał do Jagiellońskiego DNA według Trenera Siemieńca i Dyrektora Masłowskiego jak najbardziej spory.

Griffin - wszedł i pokazał się z lepszej strony od Leona. Występ bez rażących błędów, z bezpiecznie utrzymanym środkiem pola. Myślę, że to postać do pierwszej jedenastki w kolejnych spotkaniach.
Alex Pozo 5,0
Dżacek - odniosłem wrażenie, że on by prosto z samolotu mógł wejść do gry i byłoby to samo co przez kilka dni bycia z drużyną. Krótkie wejście w końcówce, ale uważny widz mógł już się przekonać, że ten chłopak jest z innego piłkarskiego świata. Tylko żeby on miał w tej Jadze z kim grać na tej dokładności i intensywności do jakiej jest predysponowany i też przyzwyczajony. Bo w tym meczu z tak „dokładnym” w swych zagraniach i tak „szybkim” Imazem to i Mbappe nic nie ugrał. Jak ktoś taki będzie to Alejandro będzie gwiazdą Ekstraklasy bez dwóch zdań. Na razie to tylko mógł się rozczarować nowymi kolegami.

Griffin - poukładany, bardzo dobre przyjęcia piłki. Widać niezgranie z drużyną, gdy podawał w miejsca gdzie nie było partnera. 

Dimitris Rallis 4,8
Dżacek - o niebo lepszy w tym meczu od naszego „Gwiazdora”. Twardo walczący o każdą piłkę, umiejętnie zastawiający ją, ogromny potencjał, którego jednak nie uwolni u nas wchodząc na końcówki, bo ktoś ma zasługi oraz liczby nabite kiedyś i w dodatku wchodząc przy takim wyniku meczu. 

Griffin - wyglądał nieźle, próbował dryblować. Z tego co zapamiętałem całkiem dobrze wychodziły mu podania. 

Alejandro Cantero 4,5
Dżacek - generalnie „papiery” ma i trzeba mu po prostu dać grać. Ale czy dostanie 100% zaufania, czy też pójdzie drogą słynnego „trzy litrowego”? Szkoda by było, bo potencjał o wiele większy.

Griffin - w debiucie dostał niecały kwadrans i nic szczególnego nie zaprezentował. Nic też odkrywczego nie napiszę, bo najpierw musi się zgrać z drużyną.
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Cracovia
2
6
6-1
2
Wisła Płock
2
6
4-1
3
Górnik Zabrze
2
6
3-1
4
Radomiak Radom
2
4
6-2
5
Bruk-Bet
2
3
4-2
6
Widzew Łódź
2
3
3-3
7
Raków Częstochowa
2
3
2-2
8
Pogoń Szczecin
2
3
5-6
9
Lech Poznań
2
3
5-7
10
Motor Lublin
2
3
2-4
11
Jagiellonia Białystok
2
3
3-6
12
Arka Gdynia
2
1
1-2
13
Legia Warszawa
0
0
0-0
14
GKS Katowice
1
0
0-1
 
Piast Gliwice
1
0
0-1
 
Zagłębie Lubin
1
0
0-1
17
Korona Kielce
1
0
0-2
18
Lechia Gdańsk
2
-5
4-6
 
OSTATNI
27.07.2025, 17:30
 
 

3:2

 
NASTĘPNY
31.07.2025, 20:15
 
 

-:-

 
 
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.