Dżacek | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Oto jak skomentowali na gorąco po spotkaniu dzisiejszy pojedynek pucharowy pomiędzy Koroną Kielce a Jagiellonią Białystok napastnicy obu drużyn, Kamil Grosicki i Maciej Tataj:
Kamil Grosicki:
- Najważniejszy dla nas po dzisiejszym spotkaniu jest awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Jednak szkoda, że nie wykorzystaliśmy w tym meczu swoich wszystkich sytuacji. Korona też miała swoje okazje do zdobycia bramki, chociażby sytuacja sam na sam Ediego w samej końcówce spotkania. Wydaje mi się jednak, że kontrolowaliśmy grę przez całe spotkanie. Mieliśmy sporą przewagę w środku pola. Mam nadzieję, że jak przyjedziemy do Kielc znów niedługo na spotkanie ligowe, to również będziemy górą.
Maciej Tataj:
- Nie ukrywam, że bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz i okazji ku temu mieliśmy sporo. Piłka jednak jak na złość nie chciała wpaść do siatki Jagiellonii. Nie wiem, dlaczego to wszystko tak się ułożyło, że niestety odpadamy już z Pucharu. Zaraz po wejściu na boisko miałem sytuację strzelecką po uderzeniu głową. To jednak nic, w porównaniu z tym co było potem po podaniu Pavola Stano. Żałuję bardzo, że nie udało mi się choć raz trafić, bo po tej porażce jesteśmy trochę przybici. Niestety, ale pozostała już nam tylko liga i już w sobotę czeka na nas trudny przeciwnik. Mam nadzieję, że my tak jak Jagiellonia dziś u nas, przełamiemy się w Gdańsku z Lechią. Trzeba jak najszybciej przerwać tą serię przegranych spotkań. Dzisiaj przerwaliśmy też inną, lepszą passę. Od kilkunastu meczów zawsze strzelaliśmy chociaż jednego gola. Mam nadzieję, że w sobotę dostanę swoją szansę, aby rozpocząć kolejną serię strzelanych przez nasz zespół goli.