filip | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Chyba nie tak wyobrażałeś sobie powrót do rodzinnego miasta, tym bardziej po zwycięstwie z Arką, które mogło sugerować przełamanie kryzysu w Koronie?
Pierwsza bramka ustawiła mecz, tym bardzie że Jagiellonia nie grała jakoś wybitnie w pierwszej połowie. Natomiast po przerwie zobaczyliśmy jak się powinno strzelać bramki.
Fatum trwa, Korona jeszcze w Białymstoku nie wygrała...
Jeśli ktoś jest przesądny to może do tego przywiązywać wagę. Każdą regułę można złamać Przyjedzie taki czas, że każda seria kiedyś się skończy. Dzisiaj tak się nie stało.
Wg. waszego poprzedniego trenera, Marcina Sasala, liczy się nie ilość, ale jakość. Czy zgodzisz się, że wąska kadra Korony ma wpływ na wasza postawę w rundzie wiosennej?
Na pewno nie gramy tego , co graliśmy w pierwszej rundzie. Kadra jest wąska i ciężko temu zaprzeczyć. Coś się stało, trzeba dograć sezon i budować od początku.