Błażejinho | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Chwile po ostatnim gwizdku w tym meczu, wypowiedzi udzielili nam: kapitan Jagiellonii - Tomasz Frankowski a także nasz były zawodnik - Dariusz Łatka.
Tomasz Frankowski (na zdjęciu)
- Trener próbował jakiś roszad, dokonał trzech zmian od razu, to nerwowy i trudny ruch, ale nic to nie dało. Ostatnie mecze pokazują, że jakim składem byśmy nie zagrali, w jakiej taktyce, z jakim ustawieniem, grali długo, czy starali się grać krótko, jakkolwiek nie daje to żadnego efektu i stąd jeden punkt w trzech meczach na własnym boisku. Wszyscy zostawili zdrowie, bzdurą jest to, że piłkarze nie chcą grać tylko grają tak jak potrafią w tym momencie. Teraz ten ktoś kto prorokował to, że Jagiellonia będzie walczyć o utrzymanie zaczyna stawać się realne.
Dariusz Łatka
- Pomijając to, że wygraliśmy, kibice mnie bardzo fajnie przywitali i bardzo im za to dziękuję, bo na pewno warto grać dla takich chwil. Gra się tak jak przeciwnik pozwoli, nie pozwoliliśmy na tyle Jagiellonii, grali tak jak grali i nie mi jest oceniać grę przeciwnika. Interesuje się Jagiellonią, obserwuję jak grają i z jednej strony szkoda mi było bardzo tego, że Jagiellonia przegrała, ale dzisiaj gram w Podbeskidziu i wszystko robię abyśmy wygrywali.