Ze swojej strony dziękujemy trenerowi Michniewiczowi za pracę. Szkoda, że żegna się z klubem w przykrych okolicznościach. Mamy nadzieję, że pobyt w Białymstoku będzie wspominał pozytywnie.

Trener objął stanowiska szkoleniowca Jagiellonii praktycznie na starcie rozgrywek w sezonie 2011/2012. Pod jego wodzą zespół zdobył jesienią 2011 roku 22 punkty zajmując w tabeli na półmetku rozgrywek 10. lokatę. Była to zbyt mała ilość punktów, aby utrzymać się na stanowisku trenera. Do tego zapewne doszły inne okoliczności o których nikt oficjalnie mówił nie będzie. Kontrakt zawarty na rok nie został wypełniony i zapewne Jagiellonia będzie zobowiązana do jego wypełnienia w całości lub też dużej części.

W kwestii zwolnienia trenera nie powinno być tak, że zainteresowany dowiaduje się dopiero któryś w kolejce. Nie zachowano pewnych standardów, które powinny zostać zachowane. ponosząc przy tym koszty finansowe i wizerunkowe. Postrzeganie Jagiellonii jako klubu poważnego z poważnymi zarządcami zostało w dużym stopniu nadszarpnięte i ewentualne kolejni ludzie kilkukrotnie zastanowią się na poważnie zanim podejmą w Białymstoku pracę. Można to było rozegrać w zdecydowanie inny sposób. Nazwisko nowego trenera zostanie podane zapewne po świętach.