Błażejinho | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Pomeczowych wypowiedzi udzielili nam piłkarze obu drużyn: Maciej Makuszewski (Jagiellonia) i Szymon Sawala (GKS Bełchatów).
Maciej Makuszewski (na zdjęciu): - Można powiedzieć, że wyszliśmy, dostaliśmy dwa szybkie ciosy i tak naprawdę to już te spotkanie się skończyło, bo przegraliśmy to 2:0. Na pewno mieliśmy jeszcze nadzieje i walczyliśmy do końca, żeby odrobić te straty, ale niestety się nie udało. Zakładaliśmy sobie, że będziemy skoncentrowani od początku spotkania, żeby w tych pierwszych minutach wejść dobrze w spotkanie i myślę, że ta pierwsza bramka to był strzał życia, bo kapitalne uderzenie w okienko i troszeczkę się może podłamaliśmy. Później straciliśmy bramkę po stałym fragmencie i chyba zabrakło koncentracji, bo jeszcze myśleliśmy o tej pierwszej straconej bramce. Na pewno trzeba pochwalić chłopaków za zaangażowanie, bo walczyliśmy do końca spotkania o przynajmniej jedną, dwie bramki, żeby był ten jeden punkt, ale nie udało się i trzeba walczyć w kolejnych meczach.
Szymon Sawala: - Mecz ułożył się pod nas i szybko zdobyliśmy dwie bramki. Piękne uderzenie Marcina Żewłakowa, później druga bramka Damian Zbozienia, także cieszymy się z tego, że w końcu dopisało nam szczęście, bo wcześniej w kilku spotkaniach graliśmy dobrą piłkę, a te punkty rozdawaliśmy, więc cieszymy się, że trzy punkty zostają w Bełchatowie. Myślę, że tym zwycięstwem zrobiliśmy duży krok ku utrzymaniu. Wiedzieliśmy, że Jagiellonia nie radzi sobie najlepiej na wyjazdach, ale też wiedzieliśmy, że jest to dobry, klasowy zespół, który naprawdę potrafi grać niezłą piłkę i tym bardziej pozostaje nam się cieszyć z tego, że udało się wygrać 2:0 i zagrać dobry mecz.