Dżacek | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Skontaktowaliśmy się z przebywającym na zgrupowaniu w Słowenii wraz z drużyną Jagiellonii bramkarzem naszej drużyny, powracającym po kontuzji i okresie wypożyczenia do I-ligowej Warty Poznań - Jakubem Słowikiem. Oto zapis naszej rozmowy z Kubą:
- Kuba, wracasz do Jagi po półrocznym wypożyczeniu do Warty Poznań. Wiemy, że zapomniałeś już o swej kontuzji i twardo walczysz o pozycję nr.1 w bramce naszego zespołu. Z Poznania wracasz do nas jeszcze mocniejszy niż przed kontuzją? Cieszysz się z powrotu do naszego miasta i Jagiellonii?
- Pewnie, że się cieszę, bo czuje się tutaj bardzo dobrze. Zostałem super przyjęty przez naszych kibiców, którzy bardzo mnie wspierali na każdym meczu w którym występowałem. Myślę, że na pewno czas kiedy byłem po operacji i okres rehabilitacji było ciężkim okresem, ale już wszystko za mną, dlatego teraz jeszcze bardziej się cieszę że jestem zdrowy i mogę robić to co lubię .
- Jakbyś ocenił obecnych swych konkurentów do gry w pierwszym składzie między słupkami Jagiellońskiej bramki?
- Heh, nie mi oceniać kolegów po fachu. Współpraca układa się dobrze, a Krzysiek czy Łukasz są niezłymi bramkarzami.
- Wiadomo, że forma dopiero powinna przyjść, ale jak na tą chwilę oceniasz poziom gry Jagiellonii?
- Obecnie ciężko pracujemy, widać zmęczenie ale to normalne w tym okresie przygotowawczym. Jednak widać też, że zmierzamy w dobrym kierunku.
- Zgrupowanie w Słowenii – co tam zastaliście?
- Warunki tutaj są naprawdę fajne, mieszkamy w górach, gdzie mamy ciszę i spokój .Do boisk treningowych musimy dojechać kolejką górską co jest niezłą frajdą, choć niektórzy ciężko znoszą te przejazdy :). Boiska są w niezłym stanie, jednak nie tak dobre jak na Słonecznej.
- Szerokim echem w Polsce odbił się Wasz mecz z Dynamo Tbilisi. Jak to naprawdę wszystko wyglądało z Twej perspektywy?
- Było tak jak media podają. Myślę, że wszystko zostało już opisane, aczkolwiek moim zdaniem takie zachowanie Gruzinów to istna porażka. Wiadomo, zawsze są jakieś sprzeczki podczas meczów itd., ale takiej "dziczy" jeszcze nie widziałem.
- Besiktas Stambuł – chyba warto będzie przejechać się te 500 km do Innsbrucka, by zmierzyć się z takim rywalem?
- Myślę, że jak najbardziej. Z takim zespołem jak Besiktas nie mamy okazji się zmierzyć za często i ta odległość do przebycia autokarem nie powinna być dla nas żadnym problemem.
- Czy defensywa Jagiellonii z Jakubem Słowikiem w bramce będzie lepsza od tej z zeszłego sezonu?
- Powiem tak: Bardzo bym chciał i jeśli to ja będę stał miedzy słupkami, to będę robił wszystko żeby tak było.
- Dziękuję za rozmowę…
- Również dziękuję, pozdrawiam wszystkich kibiców Jagi i do zobaczenia w Białymstoku!