Redakcja | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Pomeczowe wypowiedzi Marka Sokołowskiego i Krzysztofa Króla.
Marek Sokołowski:
- Remis 1:1 też by nas satysfakcjonował, mieliśmy założenia taktyczne, by kryć przedpole. Nie zrobiliśmy tego, gość strzelił przy słupku i było 2:1. Zostało nam już tylko 8 minut do odrobienia. Ciężko było to uczynić na takim słońcu, po trudzie jaki włożyliśmy w cały mecz i z takim zespołem Jagiellonia. Chcieliśmy grać odważnie, dwoma napastnikami, agresywnie. Troszkę nam pokrzyżowała plany kontuzja Fabiana. Rozgrywał dobre zawody. Brakowało nam tego przetrzymania piłki i podejścia całej drugiej linii i nas, obrońców.
Krzysztof Król (na zdjęciu)
- Nie przypominam sobie, byśmy kiedykolwiek tak szybko strzelili bramkę. Taka jest piłka. Czasami ma się w 20. sekundzie sytuację i trzeba je wykorzystywać. Mogliśmy dzisiaj wyjechać stąd z 3 punktami. Szkoda sytuacji jeszcze z pierwszej połowy, kiedy mogliśmy podwyższyć na 2:0. Nie pamiętam, który z chłopaków miał tam szansę. Przy 2:0 Jagiellonia już nie podniosłaby się. Przeciwnik miał swoje sytuacje i je wykorzystał. Wydaje mi się, że Jaga grała podobnie jak w grudniu. Tomek Kupisz z Maćkiem Makuszewskim na początku coś próbowali, ale potem opadli z sił. Jednak pod koniec spotkania trochę nam problemów pod polem karnym narobili. Uważam, że remis w tym spotkaniu byłby bardziej sprawiedliwy.