Redakcja | 1 Lutego 2015 g. 11:14
Kolejny weekend i kolejne emocje związane z walką o mistrza Polski oraz o utrzymanie w lidze.
Piątkowy mecz Pogoni Szczecin z Widzewem Łódź rozpocznie XXII kolejkę T-Mobile Ekstraklasy. Dariusz Wdowczyk dużo w Pogoni nie zmienił; zespół dalej przegrywa, mimo to, że w meczu z Jagiellonią Portowcy nie prezentowali się źle piłkarsko. Łodzianie w poprzedniej kolejce przełamali swoją niemoc i wygrali z Polonią Warszawa 3:2. Zespół gości na boiskach rywali zdobył tylko 9 z 26 punktów.
Drugie piątkowe starcie to pojedynek Zagłębia Lubin i Korony Kielce. Zespoły zajmują kolejno 12 i 9 miejsce w tabeli, a dzieli je zaledwie punkt. Gospodarze po dobrym początku rundy znacznie zwolnili - nie wygrali żadnego z ostatnich czterech spotkań. Piłkarze z Kielc wręcz na odwrót: są na fali wznoszącej i zdobyli 7 punktów w trzech meczach. Kielczanie od kilkunastu lat nie wygrali na stadionie w Lubinie.
W sobotę pierwsze na boisku zameldują się zespoły GKS'u Bełchatów i Ruchu Chorzów. Będzie to bardzo ważny mecz na dole tabeli. GKS zajmuje ostatnie miejsce i ma na koncie 13 punktów. Ruch jest na miejscu czternastym z dziewięcioma punktami więcej. Porażka GKS'u będzie prawdopodobnie oznaczać pierwszą ligę dla tego klubu, bo przewaga zrobi się naprawdę spora. Dla chorzowskiego klubu będzie to drugi mecz z zespołem ze strefy spadkowej, pierwszy z Podbeskidziem przegrali. Kolejna porażka może wprowadzić zdenerwowanie w klubie.
o 15:45 w Warszawie przy ul. Konwiktorskiej zmierzy się Polonia ze Śląskiem Wrocław. Śląsk po kilku słabszych spotkaniach wygrał z Górnikiem Zabrze 2:1. Odżył Mila: zdobył gola i mógł mieć parę asyst, ale koledzy marnowali dobre okazje. U Polonistów wyraźnie widać, że w klubie nie dzieje się najlepiej. Czarne Koszule zanotowały cztery porażki z rzędu, kolejno z Wisłą, Jagiellonią, Legią i ostatnio z Widzewem.
Niewątpliwy hit tej kolejki to mecz Wisły Kraków i Legii Warszawy. Wiślacy w dwóch ostatnich meczach zdobyli punkt z Lechią (0:0) i przegrali z Piastem 1:2. Legia na pewno jest faworytem tego starcia i to może być kluczowy mecz sezonu. Ewentualna porażka Legii i wygrana Lecha sprawi, że Warszawiacy będą mieli tylko punkt przewagi nad drużyną z Poznania. Legioniści w ostatnich szesnastu latach tylko raz wygrali przy Reymonta.
W niedzielę o 14:30 zobaczymy zespoły Górnika Zabrze i Podbeskidzia Bielsko-Biała. Zabrzanie po porażce ze Śląskiem są na czwartej lokacie z punktem straty do trzeciego miejsca i będą chcieli zrehabilitować się za ostatni mecz. Dla Podbeskidzia do kolejne starcie o byt w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czesław Michniewicz w dwóch meczach wywalczył cztery punkty i Bielszczanie tracą już "tylko" siedem punktów do bezpiecznego miejsca.
O 17:00 w Gdańsku Lechia podejmie Jagiellonię, a spotkanie zamykające XXII kolejkę to mecz Piasta Gliwice i Lecha Poznań. Piast radzi się bardzo dobrze (jedenaście punktów w pięciu ostatnich grach) i tylko dwa punkty dzielą Gliwiczan od podium i gry w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Lech w końcu wygrał na swoim boisku po kilku miesiącach niemocy, a na stadionach rywali Lech przegrał tylko raz w tym sezonie. Porażka Piasta 0:4 z poprzedniej rundy nie powinna się powtórzyć, a przynajmniej nie w takim stosunku bramkowym.
Lukilap