Piotr Stokowiec: (na zdjęciu) - Dzisiaj wszyscy którzy byli świadkami tego widowiska mogą powiedzieć, że futbol jest piękny, ale także okrutny. Mecz na pewno ładny dla oka, szybki, z wieloma akcjami. Nie wstydzę się za zespół, pomimo tego wyniku, bo dzisiejszy remis jest dla nas porażką. Dzisiaj cierpimy, ale z tej gry będziemy jeszcze wiele razy się cieszyć. Drużyna idzie w dobrym kierunku. Doszło kilku nowych zawodników i jeszcze się zgrywamy, ale wygląda to coraz lepiej. Zdania na pewno po takim meczu będą podzielone i trudno nie przyznać racji tym, którzy nas zganią szczególnie za wynik, ale ja widzę postęp. Walczymy dalej i nie oddajemy pola w walce o czołową ósemkę.

Leszek Ojrzyński: - Nie będę wylewny, bo nie ma po czym. Powinniśmy ten mecz lepiej rozegrać. Nie zrobiliśmy tego, a na dobrą sprawę mogliśmy go przegrać. Zdobyliśmy jeden punkt i trzeba go uszanować. Jest to kolejny bardzo mały kroczek ku utrzymaniu, a jak będzie 31 maja to się okaże. Na pewno morale naszej drużyny powinny wzrosnąć, bo gdy zdobywa się punkty w ostatniej minucie, w takiej sytuacji, gdzie nawet dwie piłki były na boisku, to tym bardziej trzeba się cieszyć. Na pewno chłopakom trzeba podziękować za walkę do końca, ale też trzeba zganić za błędy, które popełnialiśmy, bo drugą bramkę sami sobie strzeliliśmy. Daliśmy jeszcze jedną podobną sytuację gospodarzom, ale na szczęście Jaga tego nie wykorzystała, a my zdobyliśmy bramkę na wagę jednego punktu.