1. (O)ldboje kontra (J)uniorzy?
Wiadoma sprawa, że trochę ciężko ocenić obiektywnie skład personalny pierwszych jedenastek na bazie dwóch pierwszych meczy 1 rundy europejskich pucharów, ale na bank rzuca się w oczy różnica średniej wieku obydwu jedenastek. W pierwszym meczu Jagiellonia wygrywa młodszym składem w stosunku 25,4 do 29,4, w rewanżu natomiast 23,8 do 25,2. Różnica jest o tyle mniejsza ze względu na włączenie do składu żółto-czerwonych takich zawodników jak Piotr Tomasik, Konstantin Vassiliev i Piotr Grzelczak. Gdyby grało w naszym składzie więcej zawodników w wieku okołojuniorskim, co jest realnie możliwe, to wiekowy kontrast rzucałby się w oczy znacznie bardziej. Inną kwestią jest czy zrobi to jakąkolwiek różnice. Doświadczenie w takich starciach jest bardzo pomocne, a piłkarze Omonii na skrótach z rewanżu wyglądają na potwornie wybieganych i aktywnych. Portugalczyk Nuno Assis ma 37 lat, a nie kojarząc zawodnika wcześniej myślałem, że to piłkarz conajmniej w środku swojej kariery. Czy zdecydowanie niższa średnia wieku będzie naszym atutem, słabością, a może nie będzie miała zupełnie znaczenia? Przekonamy się w dwa najbliższe czwartki.
2. Środek pola kluczem do awansu.
Poznajecie tego czarnoskórego Pana? To Herold Goulon! Nie zgadniecie gdzie teraz gra. No właśnie. Problemem dla Jagiellończyków będzie to, że w Omonii złapał jeszcze większy gaz niż miał momentami w lidze. Nie ma większego sensu rozpisywać się o statystykach, ale wystarczy tylko przytoczyć pierwsze 10-15 minut meczu z Dinamo Batumi jako defensywny pomocnik miał 2 stuprocentowe okazje na zdobycie gola, a po niecelnie wykonanym rzucie karnym w drugiej połowie w końcu dopiął swego i zdobył bramkę. Wzrost, siła fizyczna, potężne kopyto, 37 występów w Ligue 1, które dają mu doświadczenie oraz 24 występy w Ekstraklasie, które dają mu jako takie rozeznanie w pojedynkach z żółto-czerwonymi. Obok Goulona w środku zagra zapewne portugalczyk Margaca. Nie wyróżnia się on wybitnie na tle Goulona, ale do czego zmierzam, to kwestia przechwytów i kontrataków. Jeśli bierzemy pod uwagę takie, a nie inne ustawienie to trochę ciężko będzie nam grać w ten sposób i nastawiać się na przecinanie mając w środku niskich, czyli Grzyba i Gajosa, i niewiele wyższego Vassilieva. Wiedząc, że i tak moje słowa nic nie znaczą zasugeruje tylko zagranie ustawieniem zbliżonym do tego z rewanżu z Kruoiji. Pomijając fakt, że na przeciwko Goulona o wiele lepiej sprawdziłby się zbliżony do niego warunkami fizycznymi Romańczuk, to Świderski jest obecnie w takim gazie, że ciężko nie wykorzystać tego w tak ważnym meczu i zastąpić nim Vassilieva.
3. Kogo jeszcze powinniśmy się obawiać?
Na pewno wspominanego wcześniej Nuno Assisa. Portugalczyk z występami w Benfice, czy Vitorii Guimaraes jest szybki, aktywny i świetnie wyszkolony technicznie. Nie boi się dośrodkować, czy ściąć do środka w poszukiwaniu strzału.
Filip Modelski w bezpośrednim starciu z tym zawodnikiem będzie miał nie lada wyzwanie.
Drugim zawodnikiem wartym uwagi jest widoczny na tytułowym zdjęciu Cillian Sheridan. Jak na ten poziom rozgrywek to "kocur" wręcz niesamowity. W lidze polskiej grając byłby gwiazdą porównywalną z Danielem Ljuboją, jak nie lepiej. Ciężko się rozpisywać na jego temat, bo trochę już w swojej karierze pograł, ale jak na napastnika ma świetne warunki bo 1,91 m. wzrostu z czym wiąże się cała masa goli strzelonych głową. Doskonale ułożona lewa noga, gole strzelane z ziemi i z powietrza. 29 meczów w europejskich pucharach ( w tym eliminacje i faza grupowa Ligi Mistrzów). Na przekroju całej kariery 185 oficjalnych spotkań i 41 bramek. Mało? Zapraszam do obejrzenia filmiku!
4. Duszny rewanż.
Cypryjskie i greckie potyczki słyną z gorącej atmosfery. Poza żywiołowym dopingiem miejscowych kibiców na uwagę zasługuje położenie stadionu Neo Gymnastikos Sullogos Pankipria, który znajduje się w niecce co sprawia, że poza wysoką temperaturą rozgrywanie meczy utrudnia duża wilgotność powietrza. Z jednej strony Jagiellończycy trenowali i rozgrywali spotkania w wysokich temperaturach (wyjazd do Szawli, sparingi z Turem i Zagłębiem), z drugiej jednak strony potyczka z Omonią będzie dla nich czymś egzotycznym. Jako kibice liczymy na sporą zaliczkę przed rewanżem. Uspokoi nas to przed wilgocią i sędziami, którzy często ulegają południowej atmosferze. Do tej pory pamiętamy o karnym w Salonikach. Oby była to jednorazowa wpadka arbitrów, jeśli chodzi o spotkania Jagiellonii na południowych terenach.
Maciej Rogowski
1:3
-:-