Konstantin Vassiljev po meczu z Podbeskidziem
MaciekR  |  5 Kwietnia 2016  g. 0:51
Krótkiej wypowiedzi na gorąco po meczu udzielił nam ofensywny pomocnik z Estonii.

Jak straciliście drugą bramkę to wydawało Ci się, że jako drużyna jesteście w stanie cokolwiek wskórać czy, że było już po meczu?

- Nie no oczywiście, że chcieliśmy wrócić do gry. Każdy kto oglądał ten mecz to widział, albo przynajmniej Ci, którzy chcieli zobaczyć to widzieli jak niefortunnie to widowisko się potoczyło. Myślę, że mieliśmy spokojnie na tyle okazji, by zakończyć to spotkanie wynikiem 5, czy 6 do 3. Nieskuteczność była naszym jedynym przeciwnikiem. Uważam, że sam występ, waleczność i charakter drużyny był na swoim miejscu. Jedyne czego zabrakło to rezultat. Problemem jest fakt, że tylko brak punktów w tym momencie ma znaczenie.

Czy to, że tak często przegrywacie, a po tym porażka jest usprawiedliwiana, a później znowu przegrywacie jest błędnym kołem, czy w końcu nadejdzie jakaś zmiana?

- To jest piłka nożna, a my przegraliśmy tylko dwa mecze z rzędu. Jeśli spojrzeć na cały sezon przekrojowo to nie szło nam aż tak tragicznie, wygraliśmy kilka spotkań. Może nie mamy na to ogromnych szans, ale wciąż istnieją jakies na awans do pierwszej ósemki. Oczywiście dzisiaj miało miejsce bardzo ważne spotkanie, ale to jest futbol i czasami tak się zdarza. W mojej całej karierze nie przypominam sobie takich spotkań, gdzie traciliśmy na samym początku dwie bramki, po czym tyle sytuacji kończyło się ostatecznie na interwencjach bramkarza. Na tym polega nasza praca i doskonale rozumiem rozczarowanie kibiców. W tamtym roku wszystko szło po naszej myśli i analogicznie wszyscy byli razem, a teraz mamy o wiele więcej problemów i musimy sobie z nimi poradzić. Mam nadzieję, że nam się uda. Wszyscy razem musimy przygotować się na każdą możliwą sytuację, a ta w tym momencie nie jest zła ale niekomfortowa i jedynym rozwiązaniem jest wzięcie się w garść i walka. Jeśli znajdziemy się w dolnej ósemce to celem będzie utrzymanie się.

W szatni po meczu byliście bardziej wściekli, czy smutni?

Złość ze smutku/Smutek ze złości (Sad Anger). Wydaję mi się, że zasługiwaliśmy dziś na wiele więcej, ale jest jak jest i musimy sobie z tym radzić i jakoś z tym żyć. Mamy przed sobą kolejny mecz. Musimy wygrać, zdobyć trzy punkty, a wtedy będzie można rozeznać się w wynikach przeciwników.

Rozmawiał Maciej Rogowski

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
11
25
21-7
2
Raków Częstochowa
11
23
15-4
3
Cracovia
11
23
22-15
4
Jagiellonia Białystok
11
22
18-17
5
Pogoń Szczecin
11
19
17-13
6
Legia Warszawa
11
16
18-12
7
Widzew Łódź
11
16
13-12
8
GKS Katowice
11
15
18-13
9
Piast Gliwice
11
15
10-10
10
Motor Lublin
11
15
10-13
11
Zagłębie Lubin
11
14
8-14
12
Górnik Zabrze
11
12
13-14
13
Korona Kielce
11
12
9-16
14
Stal Mielec
10
11
8-11
15
Radomiak Radom
10
9
14-18
16
Lechia Gdańsk
11
9
13-21
17
Puszcza Niepołomice
11
8
10-19
18
Śląsk Wrocław
9
4
9-17
 
OSTATNI
19.10.2024, 17:30
 
 

1:3

 
NASTĘPNY
24.10.2024, 18:45
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
3
Jarosław Kubicki
3
Afimico Pululu
3
Jesus Imaz
2
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
1
Taras Romanczuk
1
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
1
Miki Villar
1
Mateusz Skrzypczak
1
Kristoffer Hansen
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.