NIE WSZYSCY ZA JAGIELLONIĄ !!!
Comber  |  1 Lutego 2015  g. 11:14

W odniesieniu do sytuacji, która ma miejsce w ostatnim czasie na łamach lokalnych mediów a w szczególności po ostatnich artykułach w Gazecie Wyborczej SSJB postanowiło zająć oficjalne stanowisko.

Na początku przedstawimy ocenę działalności białostockich mediów na przestrzeni ostatnich kilku lat widzianą naszymi oczami. Zapewne pod tym podpisze się większość białostockich Kibiców.

Zacznijmy od upadku Jagi i czasów, gdy Klub spadł w 1997 roku do III ligi a potem stoczył się niemal na samo dno. Wówczas losy Jagiellonii przestały interesować lokalnych dziennikarzy, którzy przelali swoje sympatie na „nową siłę” w białostockiej piłce- Hetmana Białystok. Działania ówczesnego prezesa Jagi pana Szeląga, który w porozumieniu z Dąbrowskim systematycznie niszczył klub nie wywoływały u nich żadnych emocji. Te posiadali jedynie Kibice, którzy postanowili działać. Słynna akcja z taczką doprowadziła do dymisji Szeląga i wprowadzeniu do Klubu Mirosława Mojsiuszki. Z czasem nowy Prezes popadł w konflikt z Kibicami a stał się bardzo bliski dziennikarzom, którzy znowu nawrócili się na Jagę, bo ta zyskała możnego sponsora w postaci firmy Wersal Podlaski i awansowała w szeregi drugoligowców. Zażyłość niektórych dziennikarzy z ówczesnym prezesem Mojsiuszko i trenerem Łazarkiem była tak duża, że mimo postępującej degrengolady sportowej i finansowej w mediach trwała propaganda sukcesu. Po spadku do III ligi dziennikarze byli już tak zuchwali, że próbowali wpływać na decyzje personalne w klubie (słynne zwalnianie z posady Witolda Mroziewskiego- „Panu już dziękujemy”). Równolegle trwało bierne oczekiwanie na upadek Jagi. Nie pojawiały się w tamtym czasie żadne artykuły nawołujące do pomocy dla najstarszego Klubu w mieście- takie kanony uprawiania dziennikarstwa przetrwały do dnia dzisiejszego.

W przeciwieństwie do dziennikarzy Kibice postanowili coś zrobić. Wyrazem tego była akcja „Pełen Stadion” przeprowadzona na meczu z Olimpią Elbląg. Co ciekawe do akcji przyłączyła się Gazeta Wyborcza, drukując kupony, na których można było wyrażać swoje poparcie dla Jagiellonii. Od tego momentu rozpoczęła się nowa era w dziejach Klubu. Pojawił się nowy Prezes, nowi Udziałowcy (którzy w lokalnych mediach już od początku mieli przypiętą łatkę konia trojańskiego- sprzedaż ziemi, likwidacja stadionu i opuszczenie Klubu).

Nowi Udziałowcy od początku podjęli ścisłą współpracę z Kibicami, co nie przysparzało im sympatii w lokalnych mediach. Powstałe Stowarzyszenie Sympatyków Jagiellonii Białystok zaufało Udziałowcom i popiera Ich do dnia dzisiejszego. To, że byli warci kibicowskiego zaufania pokazują zmiany, które zaszły w Klubie na przestrzeni ostatnich 4 lat.

Świadczyć o tym mogą:
1. Awans sportowy Jagi.
2. Renowacja stadionu przy ulicy Słonecznej za pieniądze Udziałowców.
3. Doprowadzenie do komunalizacji stadionu.
4. Zaoferowanie tysiącom Białostoczan rozrywki
5. Promocja miasta i regionu.

Działania te nie u wszystkich znalazły poparcie. Pojawili się ludzie, którym nie w smak były sukcesy Jagiellonii, nie budziło akceptacji rozwiązywanie problemów Klubu ani wizja Jego rozwoju. Niektórzy w imię swoich prywatnych interesów zaczęli dyskredytować działalność SSA JAGIELLONIA.
Na łamach Gazety Wyborczej ruszyła kampania reklamowa Galerii Focus. Okazało się, że budynek mieszczący redakcję Wyborczej znajduje się w planowanej galerii. Dodatkowo szansę na upieczenie swojej pieczeni dostrzegł Wojciech Baranowski, który z czasem rozpętał wojnę o JOTKĘ a raczej o kasę za JOTKĘ. Postać prezesa BKS-u w środowisku sportowym Białegostoku budzi wiele kontrowersji, jednak nie u naszych dziennikarzy. Nic dziwnego- wszak solidarność zawodowa nie pozwala na zainteresowanie się swoim kolegą z nieistniejącego już Kuriera Podlaskiego. Podobna sytuacja dotyczy firmy SOMAX- firmy, której Baranowski zlecił sprawę herbu. Dlaczego nikt do dzisiaj nie zainteresował się, kto za nią stoi? Kolejnym przykładem jest MOSP, w którym od 10 lat dzieli i rządzi Stanisław Bańkowski z którym dziennikarze TVP Białystok są na „per Stasiu”.

Syf panujący w BKS-ie i MOSP-ie nie interesował (raz wymusili to kibice z SSJB, którzy przybyli na zakamuflowane zebranie wyborcze MOSP) mediów w przeciwieństwie do przejrzyście działającej SSA Jagiellonia i postaci z nią związanych.

Jest to o tyle dziwne, że BKS to zacna (do czasu) instytucja stanowiąca kawałek historii podlaskiego sportu pozostawiona sama sobie. Dlaczego dziennikarze nie zainteresowali się, gdy padały kolejne sekcje sportowe, w tym chluba Jagiellonii- sekcja lekkoatletyczna.
MOSP z kolei, którego misją jest wychowanie młodzieży rządzony jest przez człowieka o wątłej reputacji, nie wspominając o kulturze osobistej. Czy jest to dobry wzorzec dla młodych sportowców pozostawiamy bez komentarza.

Równie dobrze jak SSA JAGIELLONIA radzą sobie Kibice, którzy niejednokrotnie dali się poznać z pozytywnej strony. Nie będziemy wypisywać sobie laurki. Każdy, kto ma choć trochę obiektywizmu działania te oceni pozytywnie. Lokalnym dziennikarzom nagminnie tego obiektywizmu nie starcza. Mało tego- brakuje im rzetelności przy opisywaniu najprostszych faktów. Nie potrafią oni odróżnić Kibiców od ludzi, którzy pod płaszczykiem Jagiellonii załatwiali i chcą załatwiać swoje prywatne interesy (Baranowski, Somax, sprawa Bańkowskiego).
Czas ukazywania się cyklu artykułów w Gazecie Wyborczej nie jest przypadkowy. Zbliżają się wybory, rozstrzyga się sprawa Galerii Jagiellonia. Nic dziwnego, że nie „WSZYSCY ZA JAGIELLONIĄ”. Najwyraźniej Wyborcza gra w innej drużynie- czyżby reaktywacja KS Ognisko (łac. FOCUS) Białystok? Tym bardziej zatem nie dziwi, że incydent z meczu z ŁKS Łomża został rozdmuchany do niebywałych rozmiarów przez redaktora Orpika a w całe zdarzenie zamieszano Platformę Obywatelską, Klub i Kibiców.

Być może mylimy się w swojej ocenie. Być może frustracje dziennikarzy wynikają z mniej skomplikowanych pobudek a sprawcą całego zamieszania jest SZALIKOWIEC OLO, który został Prezesem Klubu. Po raz kolejny decyzja Udziałowców spotkała się z wrogim pomrukiwaniem mediów. Jak można było usłyszeć SZALIKOWIEC PUCHALSKI obniżył standardy informacyjne Klubu: sprawa Szatałowa, zatrudnienie Tarasiewicza, transfery, zarzucanie nowemu Prezesowi braku orientacji w środowisku piłkarskim (czyżby dziennikarzom chodziło o brak zażyłości SZALIKOWCA OLO z popularnym Fryzjerem).

Czary goryczy mogło dopełnić stanowisko nowego Prezesa, który wiadomościami z życia Klubu dzielił się bezpośrednio z Kibicami (Forum Kibiców+ oficjalna strona Klubu) i wielokrotnie podkreślał ich znaczenie dla funkcjonowania klubu piłkarskiego. Wszak to oni kupują bilety, to oni przejeżdżają za własne pieniądze tysiące kilometrów, poświęcają swój prywatny czas- w przeciwieństwie do dziennikarzy, którzy na mecz wchodzą z akredytacją, jeśli jadą to służbowo i raczej zarabiają a nie wydają pieniądze.

Dzisiejszy dzień okazał się bogatym w tzw. NEWSY o Jagiellonii i Jej Kibicach. Na łamy gazet powrócił wreszcie Stanisław Bańkowski (zgodnie z obietnicami Batmana- czyżby dziennikarze coś wiedzieli?), który postanowił wykreować się na ofiarę SSA JAGIELLONIA. Wyborcza łamiąc wszelkie kanony dziennikarskie, dała wiarę insynuacjom i pomówieniom. Kibiców takie zaufanie nigdy nie spotkało, choć nie raz zwracaliśmy się do mediów z wieloma sprawami. O ile nie jesteśmy już tym zbytnio zaskoczeni, o tyle fakt, że lokalnym dziennikarzom Wyborczej nie po drodze jest z silną JAGIELLONIĄ musi budzić zdziwienie.

Jeżeli mediom wydaje się, że Klub w powiązaniu z kibicami dopuścił się sugerowanych przez Bańkowskiego czynów to dziennikarze popierający taką wersję są po prostu śmieszni. Nigdy nie dopuściliśmy się agresji w stosunku do jakichkolwiek osób, bądź instytucji. Nasze akcje były zawsze pokojowe i stały na określonym poziomie- w przeciwieństwie do dziennikarzy z Wyborczej. Jeśli ktoś zasługuje na miano „chuligana” to przede wszystkim zespół Gazety Wyborczej, który uprawia „dziennikarskie chuligaństwo”.

Radzimy naszym lokalnym mediom poszukać sprawców wydarzeń w innych kręgach- w tym w wymienianych w powyższym tekście. Życzymy owocnej pracy i sukcesów w życiu osobistym i zawodowym.
Z pozdrowieniami
SSJB

Komentarz

Ze swojej strony w 100 % solidaryzujemy się ze Stowarzyszeniem. Dobre imię Kibica na które ciężko wszyscy w naszej społeczności pracujemy(my ze swojej strony ze skromnym udziałem również) zostało zeszmacone i sprowadzone do „parteru”. Nie godzimy się na to i godzić nie będziemy. Jesteśmy za Jagiellonią, za Kibicami. Kto nie z nami ten przeciwko nam!

Źródło: forum kibiców/komentarz własny
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Raków Częstochowa
31
65
47-19
2
Lech Poznań
31
63
64-29
3
Jagiellonia Białystok
31
56
52-39
4
Pogoń Szczecin
30
53
52-34
5
Legia Warszawa
30
50
55-39
6
Cracovia
31
45
52-49
7
Górnik Zabrze
31
43
40-36
8
Motor Lublin
30
43
43-50
9
GKS Katowice
30
42
41-40
10
Korona Kielce
30
40
31-39
11
Piast Gliwice
31
39
31-34
12
Widzew Łódź
30
37
34-43
13
Radomiak Radom
31
37
42-47
14
Lechia Gdańsk
31
33
36-51
15
Zagłębie Lubin
31
33
30-47
16
Śląsk Wrocław
31
28
36-49
17
Puszcza Niepołomice
31
27
34-57
18
Stal Mielec
31
26
32-50
 
OSTATNI
04.05.2025, 17:30
 
 

1:1

 
NASTĘPNY
10.05.2025, 20:15
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
15
Jesus Imaz
8
Afimico Pululu
5
Jarosław Kubicki
5
Darko Churlinov
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Taras Romanczuk
2
Miki Villar
2
Mateusz Skrzypczak
1
Oskar Pietuszewski
1
Tomas Silva
1
Norbert Wojtuszek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.