W składzie po porażce z Wisłą zaszły spore zmiany. Na boisku w pierwszej jedenastce pojawili się Gordon, Grzyb i nowo pozyskany w minionym tygodniu Sheridan. Po meczu trener wyjaśnił, że zarówno Romańczuk jak i Burliga nie znaleźli miejsca w składzie w związku z ostatnią porażką z Wisłą Kraków.
Mecz rozpoczął się od ataków Jagiellonii i gdy nikt kompletnie nie myślał że Śląsk może zagrozić bramce Jagiellonii na skutek braku wbicia piłki przez naszych zawodników przejął ją Pich i pewnym strzałem pokonał Kelemena. Utrata bramki prowadziła wiele zamieszania w rozgrywaniu piłki przez Jagę, która dała się w tym momencie zdominować. W chwilę później ten sam zawodnik zdobyć drugiego gola, ale piłka po jego strzale obiła jedynie słupek. Dopiero ta akcja obudział żółto – czerwonych i frontalnie ruszyli do odrabiania strat. W 34 minucie meczu w końcu wyszło. Idealnie rozegrana akcja ofensywna w naszym zespole. Runje w środku pola zakłada popularny kanał rywalowi wypuszczając w bój Kostię, ten na wolną pozycję do Cernycha, jego strzał do boku broni Pawełek, do piłki dobiegł Frankowski i uderzając mocno piłkę zakłada kanał stoperowi Śląska i Pawełkowi, a piłka wpada do siatki. Siedem minut później Jaga była już na prowadzeniu. Świetnie piłkę wywalczył Gordon, wypuścił w bój na prawym skrzydle Góralskiego, ten idealnie z linii końcowej dośrodkował do Kostii, jeszcze przyjęcie piłki na klatkę piersiową i świetne uderzenie wolejem pokonuje Pawełka! 2:1! Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu.
Po zmianie stron Jaga nie zwalniała tempa, a wynik na tablicy kompletnie jej nie zadowalał. Trzecia bramka to był taki piłkarski cukierek. Piłka szła jak po sznurku. Najpierw Cernych - klepka do Sheridana ten klepka do Kostii, Vassiljev z pierwszej piłki do Tomasika, Piotrek na drugi metr do Góralskiego i mieliśmy 3:1 po pięknej akcji! W 79 minucie meczu Cernycha tuż przed polem karnym sfaulował Pawełek za co obejrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić boisku. Do rzutu wolnego podszedł Cesarz, a wynik spotkania ustalił w 82 minucie spotkania Frankowski. Po rzucie rożnym bitym przez Vassiljeva piłkę odbił jeszcze do boku Budzyński, ale strzał z ostrego konta Frankowskiego był nie do obrony. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Jaga pewnie pokonała Śląsk skracając dystans w tabeli ekstraklasy.
Reasumując mecz mógł się podobać. Jagiellonia dominowała to co się dzieje na boisku. Złe wrażenie po porażce w Krakowie zostało zatarte. Teraz czas na wkomponowanie Sheridana do filozofii gry Jagiellonii i może być jeszcze lepiej. Gramy dalej!
Zapis relacji Live Jaga - Śląsk
Za tydzień zapraszamy na kolejne spotkanie na własnym stadionie, a przeciwnikiem będzie Korona Kielce.
Bramki
Pich (14`) Śląsk Wrocław – Frankowski (34`, 82`), Vacciljev (41`), Góralski (59`)
Żółte kartki:
Grzyb, Gordon (Jagiellonia); Kokoszka, Pawelec (Śląsk)
Czerwone kartki:
Pawełek (Śląsk)
Składy
Jagiellonia:
Kelemen - Gordon, Guti, Runje, Tomasik - Grzyb, Góralski - Frankowski (85.Nivikovas), Vassiljev (85.Mystkowski), Cernych - Sheridan (75. Chomczenowski)
Śląsk:
Pawełek - Dankowski, Celeban, Pawelec, Lewandowski - Roman (70. Engels), Kovacevic - Kokoszka (64. Morioka), Pich, Madej (80. Budzyński) – Zwoliński
0:1
1:0