Czwarte podejście Jagiellonii do Ligi Europejskiej
Dzacek  |  29 Czerwca 2017  g. 9:42  |  Aktualizacja: 29 Czerwca 2017  g. 23:25
Wczoraj w godzinach popołudniowych lotem czarterowym Żółto-Czerwoni przybyli do dalekiej Gruzji, by już po kilku godzinach pojawić się na stadionie w Kutaisi i przeprowadzić trening przed dzisiejszym meczem z Dinamo Batumi…

Dzięki trudnej do wykonania, ale sprawnie przeprowadzonej przez nasz klub logistyce, nasi piłkarze spędzą w Kutaisi zaledwie kilkadziesiąt godzin. Bezpośrednio bowiem po rozegraniu meczu mają ustalony lot powrotny do naszego kraju.

Nasza drużyna po raz czwarty w swej historii zagra w eliminacjach Ligi Europejskiej. Za pierwszym razem, po zdobyciu Pucharu Polski, na przełomie lipca i sierpnia 2010 roku naszym rywalem był Aris Saloniki. W Białymstoku zaczęliśmy mecz bardzo źle i go ostatecznie przegraliśmy 1:2, ale świetna postawa naszej drużyny w rewanżowym pojedynku mogła nas sensacyjnie wtedy wprowadzić do IV rundy. Niestety, sprawę awansu wziął w swe ręce rumuński arbiter i skutecznie nas wyeliminował z dalszej gry. Zremisowaliśmy 2:2 po wymyślonym rzucie karnym dla Greków w 75 min. W drugim podejściu mieliśmy wątpliwy zaszczyt rywalizacji z kazachskim Irtyszem Pawłodar. Skromna zaliczka z Białegostoku i jedyna, zdobyta przez Tomasza Frankowskiego bramka nie wystarczyła. Sztuczna murawa w pod mongolskim Pawłodarze i tropikalna pogoda sprawiły, że ówczesna Jagiellonia została stłamszona w lipcu 2011 roku przez Kazachów i po porażce 0:2 z dużym wstydem wracaliśmy do naszego miasta kończąc już na pierwszej rundzie. Na kolejną szansę pokazania się w Europie czekaliśmy cztery lata. Tym razem losowanie było wybitnie pod nas. W I rundzie urządziliśmy sobie kibicowski najazd na litewskie Szawle. 2. lipca 2015 roku niemal w całości zapełniliśmy mały stadion w tym mieście a bramka Karola Świderskiego w doliczonym czasie gry dała nam pierwsze europejskie zwycięstwo. Rewanż w Białymstoku tydzień później był tylko formalnością – 8:0 i można było się szykować do kolejnego wyjazdu w odległe miejsce. Mądra taktyka Omonii Nikozja w Białymstoku i osiągnięty przez tą drużynę bezbramkowy remis sprawiał, że mając przed sobą mecz na własnym terenie przewagę psychiczną mieli Cypryjczycy. Co prawda na tym bardzo gorącym terenie się nie położyliśmy ale bramka zdobyta już w 8. minucie meczu przez Cilliana Sheridana wyeliminowała nas z rozgrywek.

Dziś o godz.18:00 polskiego czasu, na stadionie Ramaza Szenegliji w gruzińskim Kutaisi po raz czwarty rozpoczniemy przygodę z europejskimi pucharami a rywalem w I rundzie będzie Dinamo Batumi. Zespół z tego nadmorskiego gruzińskiego kurortu występuje w tegorocznych rozgrywkach Ligi Europejskiej dzięki zdobyciu trzeciego miejsca w bardzo nietypowym, bo trwającym jedynie pół roku ostatnim sezonie ligi gruzińskiej. Zmieniono bowiem system rozgrywek piłkarskich w tym kraju z jesień – wiosna na wiosna – jesień. W obecnie trwającym sezonie piłkarzom z Batumi nie idzie już tak dobrze i po osiemnastu rozegranych kolejkach zajmują ósme miejsce w 10-zespołowej Umaglesi Liga. W ostatnim swym pojedynku ligowym zremisowali bezbramkowo na własnym stadionie z zajmującą pozycję niżej ekipą Kolkheti-1913 Poti. Przed tym spotkaniem mieli serię trzech porażek z rzędu, a ostatni raz podopieczni trenera Konstantina Frołowa cieszyli się z wygranej 24. maja pokonując 4:2 na wyjeździe zdecydowanego outsidera rozgrywek – FC Shukura Kobuleti. Wyjazd to rzecz powiedziana w tym przypadku jednak nieco na wyrost, bowiem Dinamo swój domowy stadion ma właśnie w tej małej, nadmorskiej miejscowości. Obecna drużyna z Batumi jest niemal w całości złożona z gruzińskich piłkarzy i trudno szukać w niej znanych piłkarzy. Bardzo zła passa ostatnich meczów w słabej przecież gruzińskiej lidze stawia naszą drużynę w roli zdecydowanego faworyta tego dwumeczu. Jeśli nawet weźmiemy pod uwagę, iż w dalekich wyprawach na krańce Europy wyłożyło się już wiele polskich drużyn w tym i nasza, to dzisiejszego wieczoru Jagiellonia powinna wyjść na bardzo twardą ale naturalną murawę w Kutaisi jak po swoje i już w pierwszym meczu przechylić szalę awansu na swą stronę. Z wicemistrzowskiego zespołu ubył nam Vassiljev, ale i bez niego dobrze sobie radziliśmy wiosną. Kontuzję mięśniową złapał Rafał Grzyb, ale dwóch defensywnych pomocników mamy i tak na wysokim poziomie w osobach Romańczuka i Góralskiego. Upału też w porze meczu się nie przewiduje a z trybun wspierać będzie dość liczna jak na dzielącą Kutaisi od Białegostoku odległość grupa naszych fanów.

My też już przygotowujemy się na zrelacjonowanie dla Was wydarzeń z meczu Dinamo Batumi – Jagiellonia i zamieszczamy poniżej pierwszą galerię – z wczorajszej konferencji prasowej Trenera Ireneusza Mamrota i Tarasa Romańczuka oraz przed meczowego, oficjalnego treningu naszego zespołu.

Od godz. 17:00 zapraszamy też wszystkich zainteresowanych na naszą piątą, bezpośrednią relację live z wyjazdowego meczu Jagiellonii w eliminacjach Ligi Europejskiej.

Powiązane linki:
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
19
41
37-15
2
Jagiellonia Białystok
19
38
37-25
3
Raków Częstochowa
19
37
25-11
4
Legia Warszawa
19
33
37-24
5
Cracovia
19
32
36-28
6
Górnik Zabrze
19
31
27-21
7
Pogoń Szczecin
19
30
26-21
8
Motor Lublin
19
29
28-31
9
GKS Katowice
19
26
28-25
10
Piast Gliwice
19
25
21-19
11
Widzew Łódź
19
25
25-29
12
Radomiak Radom
19
20
23-31
13
Stal Mielec
19
19
19-25
14
Puszcza Niepołomice
19
19
18-27
15
Zagłębie Lubin
19
19
16-28
16
Korona Kielce
19
19
16-28
17
Lechia Gdańsk
19
15
19-34
18
Śląsk Wrocław
19
10
15-31
 
OSTATNI
02.02.2025, 14:45
 
 

5:0

 
NASTĘPNY
07.02.2025, 18:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
12
Jesus Imaz
6
Afimico Pululu
3
Jarosław Kubicki
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Miki Villar
2
Darko Churlinov
1
Taras Romanczuk
1
Mateusz Skrzypczak
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.