Jagiellonia przystępowała do tego spotkania w zdecydowanie zmienionym składzie niż grała w Baku. Na ławce usiedli między innymi Novikovas, Sheridan, czy też Burliga. Od pierwszych minut wybiegli na boisko Sekulski oraz świeży nabytek naszej drużyny Czech Martin Pospisil.
Lepiej zaczęli gospodarze. Szybka wymiana pozycji oraz wymiana podań doprowadziła do zagrożenia pod bramką Kelemena już w 5 minucie spotkania. Nasz bramkarz instynktownie obronił strzał Stefanika odbijając piłkę nogą w pole. Kilka minut później gospodarze zdobyli bramkę, ale Putiwcew był na spalonym. W kolejnych minutach spotkania Jagiellonia powoli uspakajała grę. Dosłownie i w przenośni. Do końca pierwszej połowy nic się nie wydarzyło, w tym wynik.
Po zmianie stron Jagiellonia szybko strzeliła gola. Cernych ruszył środkiem boiska, został złapany przez Słabego i wywrócił się w polu karnym. Karnego na bramkę pewnie zamienił Sekulski. W kolejnych minutach gospodarze usilnie próbowali odrabiać straty, ale na całe szczęście nic im nie wychodziło. W 52 minucie Śpiączka uderzył w słupek, ale defensywa Jagi była na posterunku ekspediując piłkę odbitą od słupka w pole. W 66 minucie spotkania to Jaga miała świetną okazję do podwyższenia prowadzenia. Po dobrym podaniu Cernych dobrze uderzył, ale piłka jedynie obiła słupek.
W dalszej części meczu obie strony próbowały coś zdziałać w ofensywie, ale bez większych efektów. Wynik nie uległ zmianie i Jagiellonia wywiozła cenne trzy punkty z Niecieczy. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Jagiellonia nie zagrała świetnego meczu. Była skuteczna do bólu. Potrafiła wykorzystać swoją okazję i wygrać mecz, który musiała wygrać. To się chwali. Mamy nadzieję, że z meczu na mecz tej jakości w grze będzie coraz więcej. Do tego dojdą efekty pracy nowego trenera i będziemy mogli spojrzeć na nasz zespół z innej perspektywy. Ten etap jest zamknięty i teraz czas na Gabalę. Do zobaczenie we czwartek przy Słonecznej.
Bruk-Bet Termalica - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)
Łukasz Sekulski 47`
Żółta kartki: Guilherme
Widzów: 3977
Termalica: Mucha - Fryc, Kupczak, Putiwcew, Słaby (63. Maksimenko) - Misak (78. Peda), Piątek, Jovanovic, Mikovic - Stefanik (78. Gutkovskis) - Śpiączka
Jagiellonia: Kelemen - Gordon, Runje, Guti, Guilherme - Szymański (60. Szymonowicz), Romanczuk - Chomczenowski, Pospisil (70. Novikovas), Cernych - Sekulski (77. Sheridan)
5:0
-:-