Matthev | 27 Lipca 2017 g. 14:52 | Aktualizacja: 30 Lipca 2017 g. 10:12
Jeżeli ten artykuł został opublikowany, oznacza to, że Bartosz Kwiecień pozytywnie przeszedł testy medyczne w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym i podpisał kontrakt z białostockim klubem.
Środkowy obrońca, wychowanek Juventy Starachowice przygodę z poważnym futbolem rozpoczął w Koronie Kielce, do której trafił na zasadzie półrocznego wypożyczenia w styczniu 2013. W lipcu tego samego roku kieleccy włodarze postanowili definitywnie wykupić 19-letniego zawodnika za symboliczną kwotę 10 tys. euro jaką zapłacili klubowi ze Starachowic.
W lutym 2014 trafił na kolejne wypożyczenie, tym razem do I - ligowego Górnika Łęczna, gdzie spędził kolejne pół roku swojej kariery. Nie zdążył wrócić z Łęcznej, a już musiał pakować walizki do kolejnej podróży. Chrobry Głogów był następnym przystankiem w jego piłkarskiej przygodzie. To właśnie w Głogowie spotkał obecnego trenera Żółto-Czerownych - Ireneusza Mamrota, który dał szansę młodemu stoperowi na regularne występy.
Teraz ten sam szkoleniowiec sprowadza zawodnika na Słoneczną, gdzie były zawodnik Korony ma wywierać presję na parze Guti - Runje.
Liczby Kwietnia nie rzucają na kolana - jedynie 19 występów na poziomie ekstraklasy i 23 w I lidze to zdecydowanie mało, jak na 23-letniego zawodnika. Najlepszy okres notował właśnie pod okiem trenera Mamrota, gdzie w 16 występach w barwach drużyny z Głogowa zdobył 3 bramki.
Miejmy nadzieję, że Kwiecień odnajdzie się w białostockich szeregach i będzie stanowił wzmocnienie linii defensywnej. Jak będzie - czas pokaże.
Bartosz Kwiecień związał się z Jagiellonią Białystok 4-letnim kontraktem.
Mateusz Łukaszewicz
Źródło: fot: gazeta.pl