Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana. Oba zespoły na zmianę próbowały grać atakiem pozycyjnym, ale bez większych efektów. Jagiellonia była bliżej strzelenia gola, ale bezskutecznie.
Druga część meczu miała już zdecydowanie inny obraz gry. Jaga bardzo szybko objęła prowadzenie. Burliga grający do tego momentu bardzo dobre spotkanie dobrze popędził prawą stroną boiska. Dośrodkował do tyłu wprost pod nogi Romańczuka, który pewnym strzałem pokonał Wrąbla. Bardzo ładna akcja i bramka naszego zespołu
W 53 minucie meczu świetnie na skrzydle po podaniu Cernycha zachował się Romańczuk wyłożył piłke na wolne pole do Pospisila, który silnym strzałem trafił w słupek bramki Wrąbla. W 55 minucie po dośrodkowaniu Cotry piłkę skiksował Runje, ale Celeban nie trafił w bramkę mając przed sobą jedynie Kelemena. Kilka minut później Pospisil ponownie otrzymał świetne podanie i udanym dryblingiem wypracował sobie sytuację bramkową, ale jego strzał był niecelny. W tej sytuacji mógł podawać do Frankowskiego, który był w zdecydowanie lepszej pozycji niż Martin. W 63 minucie meczu Jaga ponownie obiła słupek Śląska, tym razem po dośrodkowaniu Burligi tak uderzał Grzyb. Niestety w 64 minucie meczu Śląsk wyrównał. Po kontrze Mak minął interweniującego wślizgiem Gutiego i bez problemów pokonał Kelemena. W 77 minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego dobrze głową uderzył Kwiecień, ale Wrąbel wybił piłkę ponad poprzeczkę. W kolejnych minutach mecz się wyrównał. I mimo prób obu zespołów wynik nie uległ zmianie.
Reasumując całe spotkanie Jagiellonia była zespołem lepszym, grającym ładnie dla oka. Nasz zespół pierwszy strzelił gola, ale niestety pozwolił na to by goście strzelili gola. Do tego ponownie zabrakło tego co pojawiło się w Kielcach czyli szczęścia. Strzały w słupki Pospisila i Grzyba powinny zakończyć się zdobyciem bramki ale tak się nie stało. Mamy jeden punkt i za tydzień z Piastem gramy o kolejne. Musimy być na meczu!
Wielce niepokojące są zmiany, gdzie z kontuzjami z boiska zeszli Cernych oraz Romańczuk. Mamy nadzieję, że nie są groźne i będą gotowi do gry w kolejnych spotkaniach naszego zespołu.
Jagiellonia – Śląsk 1:1
Bramki: Romańczuk 46`(Jagiellonia), Mak 64`(Śląsk)
Żółte kartki: Kwiecień, Guti, Sekulski (Jagiellonia); Madej, Robak, Piech (Śląsk)
Składy:
Jagiellonia: Kelemen - Burliga, Runje, Guti, Guilherme - Grzyb, Romanczuk (64.Kwiecień) - Świderski (46.Frankowski), Pospisil, Cernych – Sheridan
Śląsk: Wrąbel - Jovic, Celeban, Pawelec, Cotra - Madej, Tarasovs, Chrapek, Mak - Robak, Piech
5:0
-:-