- w czarną noc, o północy (a jakżeby inaczej), na bagnach pokrytych gęstym oparem, cuchnących zgnilizną opadłego listowia, pojawia się wiedźma. Taka klasyczna – w łachmanach, z czarnymi zębami, nosem zagiętym, zakończonym brodawką wielkości truskawki (tej z tortu chociażby). Palce u wiedźmy szponiaste, zakończone nie obcinanymi od lat paznokciami. Podchodzi wiedźma do wiadra z wodą i ... o zgrozo! W lustrze wody widzimy odbicie Przemka Frankowskiego! Wiedźma dotyka jego odbicia brudnym paluchem, woda wrze! I po sprawie – on już prosto nogi do piłki nie przyłozy i z 5 metrów nie trafi do pustaka. Potem w lustrze wody pojawia się odbicie Cilliana Sheridana, paluch w wodę – gotowe – ten już głową w piłkę nie trafi. Potem Litwini (ci co z reprezentacyjnej wrócili wycieczki) - paluch w wodę, wrzenie i nogi u obu spętane. Świderski – a jakże! Ten też pojawił się w ustrze wody – skutki widzimy. I kolejni... jaden po drugim, jak niebożęta na rzeź prowadzone... Każdy urokiem dotknięty! W tle po bagnisku rozlega się chichot wszelkiej maści wampirów, złych duchów i strzyg.... Na wzgórzu za bagniskiem, przy płonącym ognisku, pląsa Michał Probierz, podśpiewując - pucharowa klątwa, pucharowa klątwa.... Koniec opisu. A Burliga? Gdzie Burliga? Spytacie... Burliga się nie pojawił – nie musiał! Jemu chyba prąd odcięło ze dwa lata temu i go trzyma bez żadnych specjalnych zaklęć (to a propos jego wczorajszego posunięcia z czoła zawodnika Cracovii).
Przyjdź chochole na wesele... Ups, nie! To nie to! Ja tu o braku skuteczności, a nie o braku woli czynu niepodległościowego...
Skąd u mnie takie myśli czarne i zabobonne? A no stąd, że nikt nie przekona mnie, że to, czego nie strzelali nasi zawodnicy, w meczach ze Śląskiem, Piastem i w meczu z Cracovią jest zwykłą obniżką formy strzeleckiej. Urok! Urok rzucony jak nic!
Co z tym począć? Co z tym począć? Ja rzuciłem się na googla i znalazłem kilka sposobów zaczerpniętych ze stron zajmujących się urokami, zabobonem i chiromancją wszelaką. Okazuje się, że można odczynić przy pomocy: jajka, oczyszczającej kąpieli, wymiatania zła, czerwonej wstążeczki od uroku... Dokładne opisy odczyniania drodzy piłkarze znajdziecie np. na na stronie horoskop.wp.pl/kat.1015981.
Zawsze też można odczynić...
A może ... zatrudnić w Jadze na etacie czarnego kota? Tak na przekór !
A może po prostu, kurwa ochłonąć, przestać się spinać cholera wie czym i zacząć strzelać? Po prostu strzelać z pięciu metrów w ten duży prostokąt przed Wami!
Pozdrawiam bruner
fot: http://www.imdb.com/title/tt0926084/mediaviewer/rm236159232
5:0
-:-