Matthev | 27 Lutego 2018 g. 6:32 | Aktualizacja: 5 Marca 2018 g. 6:25
Na spotkania Jagiellonii z Legią nie trzeba nikogo specjalnie zapraszać. Rywalizacja obu drużyn zawsze dostarcza ogromnych emocji. Tym razem stawka meczu będzie wyższa niż zazwyczaj, bowiem zwycięzca wtorkowego meczu samodzielnie zasiądzie na fotelu lidera.
Michał Probierz spełnił swoją obietnicę z konferencji, na której obiecał białostockim kibicom odebrać punkty stołecznej drużynie. Słowa dotrzymał, Jagiellonia również wykonała swoją część planu pokonują Lechię. Oba czynniki sprawiły, że po 24. kolejkach na fotelu lidera Ekstraklasy zasiadają Żółto-Czerwoni i patrząc na ich postawę, trzeba przyznać, że całkowicie zasłużenie. Wicemistrzowie Polski są w gazie, a w rundzie wiosennej nie zgubili jeszcze punktów. Oglądając drużynę Ireneusza Mamrota kibice mają powody do radości, gra zespołu jest przyjemna dla oka, a przede wszystkim skuteczna. Koniec końców wrażenia artystyczne tracą znaczenie, zostają tylko punkty. Spoglądając w tabelę widzimy, że Jagiellończycy zbierają je regularnie i dają wyraźny sygnał reszcie stawki - Walczymy o puchary!
Ireneusz Mamrot wykonuję w Białymstoku kawał dobrej roboty. Gdy z białostockiego klubu odchodził Michał Probierz wydawało się, że nikt nie zdoła unieść presji, którą narzucił wyśmienitymi wynikami na swojego następce. Jednak na Podlasiu jest życie bez Probierza i to całkiem niezłe. Rywalizacja z Legią zweryfikuje plany Żółto-Czerwonych na najbliższy czas. Zwycięstwo w Warszawie, pozwoli na wypracowanie trzypunktowej przewagi nad Legią i minimalny zapas, gdyby powinęła się noga. W przypadku porażki, nie będzie powodów do płaczu - Jagiellonia niżej niż na 2. lokatę po tej serii spotkań nie spadnie. Terminarz ostatnich 46. kolejek jest o tyle ciekawy, że rywalizować będą ze sobą ekipy ze ścisłej czołówki. Białostoczanie oprócz meczu w Warszawie mają na rozkładzie Wisłę, Lecha, Arkę i Zagłębie, czyli zespoły cały czas bijące się o pierwszą ósemkę.
Niezależnie od wyniku wtorkowego starcia Jagiellonia zalicza bardzo dobry start rundy, a sukces w stolicy będzie ukoronowaniem pracy całego zespołu, dlatego jutro wszyscy kibicujemy Żółto-Czerwonym!!!
Powiązane linki: