Po wielu tygodniach przerwy, zapełnionymi częściowo odbywającymi się w tym roku Mistrzostwami Świata w Rosji nadszedł czas na powrót poważnego grania. Już jutro rozgrywki rozpoczyna Ekstraklasa, a wraz z nią nasza Jagiellonia.
Piłkarze Jagiellonii dzięki sukcesom z poprzednich dwóch sezonów na rodzimym podwórku i występom w eliminacjach do Ligi Europy, które zaowocowały startem eliminacji od 2 rundy oraz tegorocznym mistrzostwom rozpoczną nadchodzący sezon po bardzo długiej, jak na polskie warunki przerwie.
Drużyna, która w ubiegłym sezonie kolejny raz walczyła o mistrzostwo i wywalczyłą drugi raz z rzędu wicemistrzostwo do kolejnych rozgrywek przystępuje w jeszcze mocniejszym składzie niż przed rokiem. W letnim oknie transferowym do naszego zespołu poza wracającym do naszej drużyny i miasta Grześkiem Sandomierskim trafili wyróżniający się zawodnicy drużyn 1. Ligi: Lukas Klemenz z GKS'u Katowice, powracający z wypożyczenia do Wigier Patryk Klimala oraz król strzelców ubiegłego sezonu 1.Ligi Mateusz Machaj z Chrobrego Głogów. Ponadto decyzją sztabu szkoleniowego do 1 zespołu zostało wcielonych kilku naprawdę obiecujących chłopaków, którzy grali do tej pory w juniorskich drużynach Jagi. Drużynę Jagiellonii opuściło także kilku zawodników z Markiem Wasilukiem na czele, ale póki co trzon zespołu pozostał nienaruszony.
Sezon 2018/2019 rozpoczynamy w mocniejszym składzie o nienaruszonym trzonie, a nasz najbliższy przeciwnik, a mianowicie Lechia Gdańsk rozpoczyna sezon po lekkiej rewolucji kadrowej. Drużynę opuścili Milos Krasić, Grzegorz Kuświk, najlepszy strzelec Marco Paixao, Joao Oliveira, Simeon Sławczew, a przede wszystkim niezastąpiony Sebastian Mila. Z drugiej strony mieliśmy do czynienia z zaciągiem młodych, polskich piłkarzy połączonym z kolejną próbą wskrzeszenia "potencjału" ligowców jak np: Michał Mak, Mateusz Lewandowski, czy Jakub Arak. Jedynie ściągnięcie Jarosława Kubickiego z Zagłębia Lubin, którym interesowała się nasza drużyna można uznać za sukces na rynku transferowym drużyny z Gdańska.
Jutrzejszy mecz jest bardzo istotny i bardzo ważne jest, aby dobrze wejść w granie o stawkę. Dobra gra i 3 punkty będą na pewno dobrym prognostykiem przed zbliżającym się pojedynkiem z portugalskim Rio Ave w 2 rundzie eliminacji Ligi Europy. Szczególnie, że jutro zadebiutuje nowa murawa, która zastąpiła wysłużoną i pamiętającą wiele pięknych chwil, których autorami byli zawodnicy Jagiellonii.
LINK DO RELACJI TEKSTOWEJ:
https://bit.ly/1VAD5KD