OBSERWATOR: Test przed eliminacjami do LE – na 0:1, czyli na dwóję
Czop  |  21 Lipca 2018  g. 17:23  |  Aktualizacja: 24 Lipca 2018  g. 12:50
Nie była to gra godna wicemistrza Polski, choć skład osobowy pierwszej drużyny nie uległ żadnej zmianie.

Jak już napisałem poprzednio, o wyniki meczów Jagiellonii w pierwszych spotkaniach (Ekstraklasa i eliminacje do LE) jestem spokojny. Remisy wywołałyby u mnie dość duże zaskoczenie na plus, a jakiekolwiek zwycięstwo Żółto-Czerwonych – poważny szok związany z niedowierzaniem.

Po meczu Jaga-Lechia (20 lipca 2018, wynik 0:1) wróciłem do domu zdegustowany. W dzień później obejrzałem to w telewizji. Niestety, wynik był ten sam. Czym charakteryzował się występ Jagiellonii? Otóż jak niżej.

Przy zdobytej przez Lechię bramce nasi zawodnicy przyspali akcję bramkową przeciwników, dojście było za późne, a Guilherme zrobił błąd, że nie doskoczył w odpowiedniej chwili. Generalnie, Wójcicki i Guilherme nie zamykali skutecznie boków.

Sheridan nie nadążał za akcją. Ponadto, obok niego brak było drugiego zawodnika i napastnik nie miał wsparcia. Piłka w kierunku Sheridana to piłka stracona. Tych pojedynków napastnik Jagiellonii nie wygrywał. Powinien się wykazać czymś więcej.

Środkowi obrońcy Lechii poradzili sobie z Sheridanem, nie wzruszył ich też Novikovas, który zaliczał kolejne straty. P. Frankowski na dobre nie zaistniał w tym meczu. Sam nie potrafił wnieść innej jakości. Gracze Jagiellonii mieli problem z celnością. Akcje były szarpane, wrzutki na walkę, dużo chaosu. Dużo piłek oddanych za darmo. Nie układała się też gra w ataku pozycyjnym.

Nie do końca Jaga wiedziała, jak finalnie rozegrać piłkę. Duża niepewność w rozegraniu szybkiego ataku. Brakowało ciekawej, skutecznej akcji na pokonanie przeciwnika. Nie było dobrej wymiany w środku pola. Brak pomysłu, granie na siłę, niestaranność, niedokładność. Strata goniła stratę. Nie mieli jakości w podaniu gracze trenera Mamrota. Gra Jagi nie chciała się poskładać. Jagiellonia powinna dużo więcej od siebie dołożyć. Jeśli ten mecz miał być inspiracją do europejskich pucharów, to na razie nim nie jest.

No i otóż tym właśnie charakteryzował się ten mecz, a na jego powyższy opis składają się uwagi wybrane z komentarza telewizyjnego panów Bartosza Glenia i Grzegorza Mielcarskiego. Tak że nie mnie proszę oskarżać o wieszanie psów na naszych ulubieńcach.

Wymienieni przeze mnie komentatorzy początkowo uznali Jagiellonię za faworyta, lecz pod wpływem wydarzeń boiskowych szybko zmienili zdanie, i wcale im się nie dziwię. Nie była to bowiem gra godna wicemistrza Polski, choć skład osobowy pierwszej drużyny nie uległ żadnej zmianie.

Okazuje się, że mecze przegrane w czasie letnich przygotowań (z Wisłą Płock, Viitorulem i Clujem) oraz remis z Wigrami – to nie był przypadek. I tę właśnie prawdę potwierdziło spotkanie z Lechią. Test przed eliminacjami do fazy grupowej LE – z Rio Ave, Portugalia, wypadł negatywnie. Po tym, co Żółto-Czerwoni pokazali w piątek, tę rywalizację widzę na czarno. Nie pomogą nawet letnie fryzury Guilherme i Novikovasa.

Czop

foto: Grzegorz Chuczun, Jagiellonia.net (Strefa Żółto-Czerwona)

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Górnik Zabrze
17
30
27-19
2
Wisła Płock
17
29
20-11
3
Jagiellonia Białystok
15
28
27-18
4
Cracovia
17
26
23-19
5
Raków Częstochowa
16
26
25-22
6
Radomiak Radom
17
25
33-28
7
Lech Poznań
16
25
27-24
8
Korona Kielce
17
23
20-18
9
Zagłębie Lubin
16
22
28-23
10
Widzew Łódź
17
20
25-26
11
Pogoń Szczecin
17
20
26-30
12
GKS Katowice
16
20
23-27
13
Motor Lublin
16
20
22-26
14
Legia Warszawa
16
19
19-18
15
Arka Gdynia
17
18
14-32
16
Lechia Gdańsk
17
17
32-35
17
Bruk-Bet
17
16
22-34
18
Piast Gliwice
15
14
16-19
 
OSTATNI
04.12.2025, 17:00
 
 

3:1

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
8
Jesus Imaz
6
Afimico Pululu
3
Oskar Pietuszewski
3
Dimitris Rallis
3
Sergio Lozano Lluch
1
Taras Romanczuk
1
Dawid Drachal
1
Alejandro Pozo
1
Youssuf Sylla
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.