Po czterech zwycięstwach z rzędu podopieczni Ireneusza Mamrota celują w wygraną numer pięć. Rywalem tym razem będzie Miedź Legnica, więc beniaminek, który w swoich szeregach posiada paru ekstraklasowych wyjadaczy. Łatwo nie będzie, ale inny rezultat niż triumf przy Słonecznej nie wchodzi w grę.
Wojciech Łobodziński, Łukasz Garguła, Kornel Osyra, Łukasz Sapela czy dobrze znany w Białymstoku, Mateusz Piątkowski. Zawodnicy dobrze znani przeciętnemu kibicowi ekstraklasy. Aż trudno uwierzyć, że tylu „wyjadaczy” znalazło się w zespole beniaminka z Legnicy. Mentalnie Miedźi nie można traktować w kategorii beniaminka. Ich gracze są dobrze zaznajomieni z wymaganiami jakie stawia najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce.
Mateusz Piątkowski wraca do Białegostoku! Napastnik, który w sezonie 14/15 strzelił dla Żółto-Czerwonych 14 bramek wraca na stare śmieci. Jego przygoda z Jagiellonią nie skończyła się tak, jakby zawodnik tego oczekiwał. Po dobrym sezonie został sprzedany. Nie zmienia to faktu, że kibice Jagi mają z nim miłe wspomnienia.
Jagiellonia jest na najlepszej drodze, by wyrównać rekord pięciu zwycięstw z rzędu z poprzedniego sezonu. Po Arce, Wiśle, Zagłebiu, Piaście przyszedł czas na Miedź. Jednego jesteśmy pewni, zawodnicy Ireneusz Mamrota są zdecydowanym faworytem tej rywalizacji i każdy inny wynik niż rezultat będzie w Białymstoku w kategoriach rozczarowania. W ostatnim spotkaniu urazów nabawili się Ivan Runje i Mateusz Machaj. Nie mamy informacji dotyczących stanu zdrowia wyżej wymienionej dwójki. Ponownie możemy się spodziewać drobnych roszad w składzie. Nie będzie to na pewno rewolucja, ale rozsądne rotowanie siłami.
Żółto-Czerwoni przynoszą wiele powód do radości w tym roku. Pomóżmy im, w jak największej ilości pojawmy się na stadionie i wspierajmy ich swoim dopingiem. Widzimy się na Słonecznej!
RELACJA TESTOWA:https://www.jagiellonia.net/live,508.html