Remis, ale czy jest się z czego cieszyć?
Matthev  |  9 Października 2018  g. 18:51
Ciężko powiedzieć, żeby mecz z Koroną było porywającym widowiskiem. Raczej idealnie wpisywało się w schemat większości spotkań ekstraklasy. Dużo walki, biegania, ostrych zagrań i kartek, ale niewiele jakości czysto piłkarskiej.

  Jagiellonia musiała się zrehabilitować za wpadkę ze Śląskiem, kolejna porażka dodadkowo rozwczieczyłaby kibiców i negatywnie wpłynęła na atmosferę panującą w zespole. Jażeli już o drużynie mowa to cieszy powrót na boisko Tarasa Romaczuka. Kapitan pełną gębą, ale tym razem nawet jego obecność nie wystarczyła do osiągnięcia celu.
  Nie ukrywajmy, Korona była w tej rywalizacji stroną lepszą. Kielczanie w zdecydowanej większości kontrolowali przebieg meczu, a Marian Kelemen bez wątpnienia miał niedzielę pracującą. Niejednokrotnie zawodnicy gospodarzy zmuszali go do interwencji. Głównym "agresorem" był Soriano, który tego popołudnia wyjątkowo dobrze czuł się na boisku.

  Jednak Korona nie ustrzegła się również błędów, konktetnie Bartosz Rymaniak. Obrońca Złocisto-Krwistych wyciągnął do Jagiellonii pomocną dłon. Z prezentu skorzystał Novikovas i umieścił futbolówkę w praktycznie pustej bramce. Z drugiej strony nie powinniśmy oglądać takich błędów na poziomie ekstraklasy, a przypomnijmy, że mówimy o weteranie jak na polskie warunki. Juniorski błąd, a może nawet i w młodzieżowej piłce nie widujemy tak kuriozalnych sytuacji. 
  Zaraz po przerwie Korona za sprawą Pućko doprowadziła do wyrównania. Przed skrzydłowym otworzyła się autostrada aż do samej bramki, z której nie mógł nie skorzystać. Było w tym wszystkim trochę przypadku, ale mimo wszystko stoperzy Żółto-Czerwonych mogli w tym przypadku zrobić znacznie więcej. Bez dwóch zdań, możno było temu zapobiec. Nie mniej musimy szanować ten punkt, gdyż, jak wcześniej wspominałem, Kielczanie mieli okazje, by przychylić szalę zwycięstwa na swoją stonę w przeciwieństwie do Wicemistrzów Polski. DO głowy przychodzi mi jedynie akcja Frankowskiego, ale może lepiej o tym nie wspominajmy, bo chwilę później Pućko pokazał jak powinno się kończyć akcje.

 Teraz przed nami przerwa reprezentacyjna, więc czeka nas odpoczynek od ekstraklasy... może i dobrze. Zarówno zawodnikom jak i kibicom przyda się chwila odpoczynku. Tymczasem naszą kadrę czekają spotkania z Portugalią i Włochami. Przedstawicielem Jagiellonii na zgrupowaniu będzie jedynie Przemek Frankowski. Życzymy powodzenia!
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Górnik Zabrze
17
30
27-19
2
Wisła Płock
17
29
20-11
3
Jagiellonia Białystok
15
28
27-18
4
Cracovia
17
26
23-19
5
Raków Częstochowa
16
26
25-22
6
Radomiak Radom
17
25
33-28
7
Lech Poznań
16
25
27-24
8
Korona Kielce
17
23
20-18
9
Zagłębie Lubin
16
22
28-23
10
Widzew Łódź
17
20
25-26
11
Pogoń Szczecin
17
20
26-30
12
GKS Katowice
16
20
23-27
13
Motor Lublin
16
20
22-26
14
Legia Warszawa
16
19
19-18
15
Arka Gdynia
17
18
14-32
16
Lechia Gdańsk
17
17
32-35
17
Bruk-Bet
17
16
22-34
18
Piast Gliwice
15
14
16-19
 
OSTATNI
04.12.2025, 17:00
 
 

3:1

 
NASTĘPNY
07.12.2025, 12:15
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
8
Jesus Imaz
6
Afimico Pululu
3
Oskar Pietuszewski
3
Dimitris Rallis
3
Sergio Lozano Lluch
1
Taras Romanczuk
1
Dawid Drachal
1
Alejandro Pozo
1
Youssuf Sylla
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.