Nie udało się!
Matthev  |  11 Listopada 2018  g. 22:54
Jagiellonia walczyła, ale to nie wystarczyło. W spotkaniu z trzecią drużyną poprzedniego sezonu musimy zadowolić się podziałem punktów. Okazje, by rozstrzygnąć wynik na swoją korzyść były, czegoś jednak brakowało.

W dniu obchodów stulecia odzyskania niepodległości graliśy z Lechem Poznań. Po porażce Legii otworzyłą się przed podopiecznymi Ireneusza Mamrota okazja, by odskoczyć grupie pościgowej, a zarazem utrzymać kontakt z najbliższym rywalem - Lechia Gdansk. Jak dobrze wiemy, Jagiellonia nie zawsze dobrze gra, gdy na horyzoncie pojawia sie ewentualność uzyskania przewagi punktowej nad reszta...

Spotkanie z Kolejorzem tego nie zapowiadało. Po niemrawym poczatku spotkania Białostoczanie zabrali sie do pracy. Szybka, składna akcja na jeden kontakt duetu Novikovas-Romanczuk została wykończona przez Przemka Frankowskiego. Nie obyło się tutaj bez odrobiny szczescia, ale najważniejsze, że piłka zatrzepotała w sieci. Kibice na stadionie mieli powód do zaśpiewanie hitu Zenka Martyniuka, a wizja trzech punktów znacznie się przybliżyła. Nie na długo...
Dwa szybkie ciosy chwilę później wyprowadził Lech. Żółto-Czerwoni po objęciu prowadzenia poprzestali na laurach i oddali pole gry gościom z Poznania. Ci natomiast nie zastanawiali się i szybko skorzystali z biernośći białostockiego zespołu. Pierwsza bramka gości padła ledwie 6 min. po trafieniu Frankowskiego, a autorem jej był Rogne, środkowy obrońcaKolejorza, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym i po małej parii ping-ponga, z najbliżej odległośći umieścił piłkę w bramce. Przykład z kolegi wziął Wasilewski i w 34 min. mieliśmy już wynik 2:1 na korzyść Lecha. Lewy obrońca  mierzony strzałem z okolic 20 metra nie dał szans Marianowi Kelemenowi. Sytuacja zaczela wymykac sie spod kontroli. Cale szczescie nadeszłą przerwa, która pozwoliła uporządkować pewne sprawy i w drugiej połowie wrócić do walki o trzy punkty.
Tak też się stało, a sprawcą zamieszania był znajdujący się ostatnio w dobrej sytuacji Karol Świderski. Wykorzystał on podanie Poletanovicia i ponownie dał kibicom powody do radości. Jagiellonia dopeowadziła do remisy, a tablica wyników pokazywała, że zostało jeszcze 40 min. gry.
Niestety, za dużo się w tym czasie nie wydarzyło. Godna wspomnienia jest chyba tylko bramka ze spalonego Trałki. Jagielonia próbowała, ale na próbach i chęciach właściwie się kończyło.

Szkoda straconych punktów, bo naprawdę była szansa na domowe zwycięstwo. Niepokojące jest gra Żółto-Czerwonych we własnym domu. Jest duża rezerwa na znacznie lepsze wyniki osiągane przy Słonecznej. Nad tym aspektem trzeba popracować. Teraz czeka nas wyjazdowy mecz z liderem - Lechią Gdańsk.
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
18
38
33-14
2
Raków Częstochowa
18
36
25-11
3
Jagiellonia Białystok
18
35
32-25
4
Legia Warszawa
18
32
36-23
5
Cracovia
18
31
36-28
6
Górnik Zabrze
18
30
26-20
7
Motor Lublin
18
28
27-30
8
Pogoń Szczecin
18
27
25-21
9
Widzew Łódź
18
25
24-25
10
GKS Katowice
18
23
27-25
11
Piast Gliwice
18
22
18-18
12
Radomiak Radom
18
20
23-26
13
Stal Mielec
18
19
19-24
14
Zagłębie Lubin
18
19
16-27
15
Puszcza Niepołomice
18
18
17-26
16
Korona Kielce
18
18
15-27
17
Lechia Gdańsk
18
14
18-33
18
Śląsk Wrocław
18
10
14-28
 
OSTATNI
19.12.2024, 21:00
 
 

0:0

 
NASTĘPNY
02.02.2025, 14:45
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
10
Jesus Imaz
4
Afimico Pululu
3
Jarosław Kubicki
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
2
Darko Churlinov
1
Taras Romanczuk
1
Miki Villar
1
Mateusz Skrzypczak
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.