Mylicie się, wszystko się pięknie łączy. Otóż sprawa jest pilna gdyż na listę potencjalnych noblistów w dziedzinie anatomii człowieka należy natychmiast dopisać komentatora Canal plus, geniusza treści, niedoścignionego orataora, cesarza myśli twórczej - Kazia Węgrzyna. Nie wiem, czy zauważyliście, że w drugiej połowie meczu Jaga – Wisła, Pan Kazio stwierdził mniej więcej tak – "to zależy jak głowa krew pompuje, bo wiesz ( do współkomentatora) raz pompuje wolniej, raz szybciej he,he,he,he" A współkomentator – równie odkrywczo co Kazio, stwierdził inteligentnie – "nooo".
Nobel dla Kazia Węgrzyna należy się więc bez żadnych wątpliwości.
Odkrycie to należy bowiem do rangi epokowych i bezwzględnie zasługujących na uhonorowanie.
Co prawda aktualna wysokość Nagrody Nobla – 9 milionów szwedzkich koron – czyli pi razy drzwi 4,5 miliona złotych to – dla doświadczonego ligowca raczej drobne, ale jej splendor jest tak wielki, że warto Kazia promować. W końcu odkrył nie jakieś nic nie znaczące gówienko, nie nabazgrał paru niezrozumiałych wierszydeł, czy nawet nie skoczył pokojowo przez płot. On odkrył, że krew w organizmie człowieka jest pompowana przy pomocy głowy. Kaziu – ty normalnie bez serca chyba jesteś! Tak ! Bez serca – i w przenośni i dosłownie.
Śpieszę Wam donieść, że Pan Węgrzyn, postępując kompletnie bez serca, zdetronizował na mojej prywatnej liście komentatorskich idiotyzmów Pan Strejlaua i umieścił się tuż przez wypowiedzią w/w - " Neszpor bez Vacka nie jest już tym samym piłkarzem" – na drugim miejscu. Kaziu jesteś srebrnym medalistą – warto było!
Tak na marginesie - pierwsze jednak nadal dzierży trener Strejlau, który po akcji prawym skrzydłem, zawodnika o nazwisku Stolc, którą rzeczony Stolc wykonał jeszcze jako zawodnik Arki Gdynia, stwierdził – "zawodnicy Wisły nie byli w stanie powstrzymać pędzącego Stolca".
Jak więc widzicie swoim twierdzeniem sympatyczny "fajny chłopak" Kazio nie tylko zakomunikował światu o swoim odkryciu, ale również dokonał trudnej sztuki "rozdzielenia" Pana Strejlaua. Tak tylko spytam – Kaziu to była mitoza czy mejoza? Jako wielki znawca tajników ludzkiego ciała, odkrywca i – co tu udawać - geniusz – powinieneś wiedzieć.
Aha, tak może coś o meczu. Mecz z Wisłą w pierwszej połowie w wykonaniu Jagi był do dupy, a w drugiej – całkiem dobry....
PS. Gdyby jednak jury przyznające Noble Kazia pominęło, już teraz od nas drogi narogda DLA Ciebie od naszej redakcji – dedykujemy DLA Ciebie piosenkę. Może zajmij się czymś innym i ....
0:0
-:-