Padaka, słabizna. Beznadziejna Jagiellonia.
PiTeRo  |  3 Marca 2019  g. 13:57
Do czego to doszło. Zaczęło się stękanie, bo piłkarzy mieli godność stracić punkty po niezłym meczu.

Kiedy zimą żegnaliśmy kolejnych podstawowych graczy, a w ich miejsce ściągaliśmy mniej lub bardziej znanych nam zawodników, każdy zdrowo myślący kibic wiedział, że maszyna, która w najlepszej formie grała bardzo dobre mecze z Legią, Lechem, Rio Ave już nie istnieje, gdyż w garażu wymieniono kilka kluczowych części. Ogólnie, wizualnie nowa maszyna nie różni się wiele od tej starej, ale zmiana podzespołów musi oznaczać zmianę trybu pracy.

Ten słaby, ten nie umie kopać, ten drewniany, tamten cienki, a tego to nawet nie ma sensu opisywać, bo jest beznadziejny. Drużyna gra słabo, to była padaka, Mamrot traci pozycję w drużynie, a Jagiellonia zawodzi na całej linii.

Tak mniej więcej poszczególni kibice opisują ostatni mecz z Górnikiem Zabrze. Pozostaje więc zadać tym kibicom kilka pytań. Komu kibicujecie? Czy w ogóle kibicujecie? Czy kibicujecie tylko wtedy kiedy wygrywamy? Czy kiedy nie wygrywamy to Jagiellonia jest waszym zdaniem słaba? Czy Jagiellonia powinna wygrywać wszystko jak leci? Jaki potencjał ma Jagiellonia? Czego od niej oczekujecie? Pozostaje też jedno, ostatnie pytanie. Czy piłkę nożną oglądacie od sezonu 2016/2017 czy może jednak widzieliście trochę wiecej i potraficie logicznie połączyć pewne punkty na rysunku i wyciągnąć wnioski?

Tak, dobrze myślicie, ten tekst jest skierowany do wybranych kibiców Jagiellonii. Nie do wszystkich, tylko do tych rozpieszczonych, oczekujących gruszek na wierzbie. W swoim życiu może zbyt wiele nie widziałem, pewnie znajdzie się spora grupa ludzi, którzy żyją na tym świecie dłużej ode mnie i widzieli więcej meczów piłki nożnej. Temu nie zaprzeczam. Jednakże totalnie nie zgadzam się z niektórymi opiniami o meczu z Górnikiem Zabrze. Czytam, że piłkarze zagrali słabo? Czy tak było? Sprawdźmy.

19 strzałów Jagiellonii, owszem tylko 5 celnych, ale 19 strzałów oznacza, że dosyć często atakowaliśmy bramkę rywala. 57% posiadania piłki, 506 podań. Wygraliśmy 98 pojedynków (Górnik 82), mieliśmy więcej odbiorów (27, Górnik 20). Nie wygląda mi to na słabą postawę. Jeżeli mam się do czegoś mocno przyczepić to do koncentracji, bo to koncentracja głównie zawiniła przy utracie bramek. Najpierw po wyjściu na prowadzenie totalnie odpuściliśmy miejsce Górnikowi, który rozegrał koronkową akcję i szybko wyrównał stan gry. Druga stracona bramka padła w końcówce, gdzie zespół grający w domu powinien kontrolować mecz i skutecznie oddalać piłkę od własnego pola karnego. 2 momenty zwiechy naszych zawodników i 2 gole. Trudno, zdarza się. To wciąż znacznie lepsza postawa niż w meczach z Cracovią czy Wisłą Płock.

Wrócę teraz do maszyny, od której rozpocząłem ten tekst. Weźmy dla przykładu 4 składy z najlepszych (moim zdaniem) meczów Jagiellonii w 2018 roku.

JAGIELLONIA 4:1 LECHIA GDAŃSK (Sezon 17/18)


LEGIA WARSZAWA 0:2 JAGIELLONIA (Sezon 17/18)


RIO AVE 4:4 JAGIELLONIA (Sezon 18/19)


JAGIELLONIA 3:1 ARKA GDYNIA (Sezon 18/19)

 

Na czerwono zaznaczyłem zawodników, którzy w danym spotkaniu byli ważną częścią zespołu i odeszli, na pomarańczowo zawodników którzy po prostu byli, ale już ich nie ma. Teraz czas na skład z meczu z Górnikiem.

 

Na zielono zaznaczyłem nowych zawodników, a dodatkowo na fioletowo Guilherme, który na pozycji skrzydłowego zagrał 3 raz w trakcie swojego pobytu w Jagiellonii, więc dla niego ta rola też jest stosunkowo nowa. Być może jest na świecie trener, który mając do dyspozycji 4 mecze sparingowe wszystko poukłada. Ja takiego w Polsce jeszcze nie widziałem. A jeśli się już taki gdzieś zdarzył, to bardzo szybko jego magia się kończyła i zespół bardzo szybko tracił jakość. Jesus Imaz do tej pory w Jagiellonii zagrał kilka minut w sparingu, potem kilkanaście w Krakowie. Mecz Górnikiem był jego pierwszym konkretnym. Widać było, że drużyna nie jest jeszcze gotowa na granie z Hiszpanem. Rozegrał on kilka akcji, ale ewidentnie widać, iż Jagiellonia jest dalej zaprogramowana na grę skrzydłami. I to jest moim zdaniem najważniejszy problem, który musi naprawić trener Ireneusz Mamrot. Sprawić, iż Jaga będzie grała nieszablonowo i zaskakująco z wykorzystaniem maksymalnego potencjału. Tego się nie da zrobić w 2-3 tygodnie na treningach. Do tego potrzebne są minuty meczowe. Może niektórym się nie podoba, że tak to wygląda, ale co może powiedzieć trener? Drużyny z topowych lig zagranicznych mają latem do dyspozycji po 7-8 meczów sparingowych. Tam można grać na kilka wariantów i wprowadzać nowych piłkarzy. Mimo tego często zdarza się, że jak przychodzi początek sezonu i liga, to tych nowych zawodników w wyjściowym składzie jest niewielu, są oni wprowadzani z biegiem sezonu. A u nas? U nas były 4 sparingi, gdzie każdy piłkarz dostał po połówce, a nowi zawodnicy łącznie indywidualnie rozegrali nie więcej niż 150 minut.

Spośród nowych najwięcej krytyki spływa w stronę Stefana Scepovicia. Serbski napastnik wciąż nie strzelił gola i jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie kibiców. Jednakże nie mam zamiaru przyłączać się do grupy hejterów. Tak, hejterów, bo za nic nie zrozumiem wyzywania go od kołków, drewniaków, słabiaków. Serb w 4 meczach oddał łącznie 6 strzałow. Sześć!!!! To daje lekko ponad jedną próbę na mecz! Jeżeli odejmiemy od tego zmarnowany rzut karny, to zostaje nam 5 strzałów. 5 sytuacji, które albo sam sobie wypracował albo wypracowali mu je koledzy. To żenująca liczba, za którą odpowiada w głównej mierze nasz dział kreacji. Sam Robert Lewandowski w głównej mierze żyje z podań kolegów i bez nich może jedynie strzelić bramkę z rzutu karnego czy rzutu wolnego. Nie można odmówić Stefanowi umiejętności, potrafi się ustawić, dobrze odegrać, pomóc w rozegraniu, ale jest on bezsilny pod bramką rywala w momencie kiedy nie otrzyma piłki. Nie wiem ile osób to zauważyło, ale Stefan po cichu zanotował już 2 asysty. Pierwsza to strzał w poprzeczkę w meczu z Wisłą Płock, który dobił Jakub Wójcicki, a druga to przypadkowe zagranie piłki do Arvydasa Novikovasa z Górnikiem. Także Scepović nie jest tak dokońca bezużyteczny.

Podsumowując, nasz zespół został przebudowany w ofensywie. Potrzeba czasu, aby wszystko się zgrało i Jagiellonia ponownie grała topowy futbol w lidze. Na ten moment wiele opiera się na schematach, improwizacji, indywidualnych przebłyskach. Remis z Górnikiem nie jest zły, zła, a wręcz beznadziejna będzie porażka z Odrą Opole w ¼ Pucharu Polski. Puchar powinien być celem nr 1 i tam powinniśmy być przygotowani na 100%, bo walka o tytuł jest fajna, ale co z tego jak w gablocie dalej gromadzi się kurz.

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
28
52
64-38
2
Śląsk Wrocław
28
50
38-26
3
Lech Poznań
28
48
40-32
4
Górnik Zabrze
29
48
39-32
5
Pogoń Szczecin
28
47
54-32
6
Raków Częstochowa
29
46
50-32
7
Legia Warszawa
28
46
43-33
8
Widzew Łódź
28
39
36-36
9
Stal Mielec
28
38
33-34
10
Zagłębie Lubin
28
35
30-41
11
Radomiak Radom
29
35
34-47
12
Cracovia
28
32
38-39
13
Piast Gliwice
28
32
28-32
14
Warta Poznań
28
31
26-33
15
Korona Kielce
29
30
34-38
16
Puszcza Niepołomice
28
29
34-46
17
ŁKS Łódź
28
21
26-58
18
Ruch Chorzów
28
20
29-47
 
OSTATNI
14.04.2024, 15:00
 
 

1:3

 
NASTĘPNY
20.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.