OBSERWATOR: Jaga-Górnik 2:2. A powinno być zwycięstwo…
Czop  |  3 Marca 2019  g. 15:35  |  Aktualizacja: 5 Marca 2019  g. 19:28
Zespół wykazał się karygodną wręcz niefrasobliwością, spuszczając z oka Angulo, który wszedł na boisko w 61 minucie (strach pomyśleć co by było, gdyby grał od początku).

Mecz Jagi z Górnikiem Zabrze, który oglądaliśmy w sobotę 2 marca, zakończył się remisem 2:2 i można powiedzieć, że jest to autorski produkt między innymi sędziego Jarosława Przybyła z Kluczborka, który w 89 minucie mógł uznać/nie uznać gola strzelonego dla Górnika przez Angulo (uznał) oraz mógł uznać/nie uznać gola strzelonego w 94 minucie dla Jagi przez Wójcickiego (nie uznał). Asystenci arbitra głównego: Krzysztof Myrmus i Bartłomiej Lekki. W systemie VAR pracowali nad tym wynikiem: Daniel Stefański i Paweł Sokolnicki.

Według mnie, spotkanie powinno się zakończyć rezultatem 3:1. Wbrew opinii malkontentów, mecz był bardzo ciekawy, a Żółto-Czerwoni mieli przewagę i zanotowali dobry występ. Jednak nasz zespół mógł zrobić znacznie więcej, aby postawić kropkę nad „i”. Nie można przecież mieć satysfakcji z tego, że w meczu dwukrotnie wychodzi się na prowadzenie a finalnie trzeba się zadowolić remisem. Najbardziej zawiedli mnie Šćepović i Imaz, niepewny był też moim zdaniem Bodvarsson, choć owszem, parę dobrych zagrań odnotowali. Lecz wciąż czekam na to, żeby się wreszcie zgrali i żeby zaczęli skutecznie funkcjonować na swoich pozycjach.

Dwa zdobyte gole dałyby pełnię szczęścia, gdyby nie dwa stracone. Dobrze, że tym razem karnego strzelał Guilherme, który zresztą w całym meczu spisywał się bardzo dobrze, podobnie jak Novikovas. Natomiast wydaje mi się, że przy pierwszym straconym przez Żółto-Czerwonych golu defensywa i Sandomierski mogli się bardziej postarać, bo byli zbyt zdekoncentrowani po zdobyciu prowadzenia.

Ale to wszystko nic. Największe pretensje mam do formacji obronnej i w ogóle do całego zespołu o drugą straconą bramkę, czyli o to, że wykazano się karygodnym wręcz lekceważeniem przeciwnika, spuszczając z oka Angulo, który wszedł na boisko w 61. minucie (strach pomyśleć co by było, gdyby grał od początku). Przecież wiadomo, że Angulo w każdym meczu strzela Jadze gola. No i zlekceważyć go? Dopuścić gościa do sytuacji strzeleckiej? Ten kardynalny błąd zemścił się w 89. minucie, gdy Angulo wpakował głową piłkę do naszej bramki, będąc zupełnie niepilnowany w polu karnym.

Przy czym uważam, że Angulo zdobył gola z pozycji spalonej. Sędzia Przybył uznał jednak, że wszystko było OK, ponieważ obok napastnika Górnika znajdował się Arsenić, którego noga rzekomo sięgała linii równoległej z Angulo. Ale na powtórkach widać, że gdyby noga Arsenića była zrównana z obrysem ciała Angulo, to musiałaby mieć chyba ze dwa metry długości.

No i jeszcze jest ten nieuznany gol dla Jagiellonii pod sam koniec meczu, gdzie kontrowersją jest, czy po strzale Wójcickiego piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową, czy nie. W powtórkach, na jednym ujęciu jest to niepewne, a na innym wydaje się, że przekroczyła, i że Wiśniewski wybił piłkę już zza linii bramkowej.

Mam nadzieję, że jeszcze nie został odtrąbiony początek polowania na Jagę, jak to się tradycyjnie odbywa pod koniec każdego sezonu, aby broń Boże nie zagroziła możnym, a zwłaszcza ekipie ze stolicy. Jeśli to nie nastąpi, to ci bardziej naiwni spośród nas będą mogli żywić nadzieję, karmioną wiarą w cuda, że Żółto-Czerwoni zakończą rozgrywki z jakimś większym sukcesem, niż tylko utrzymanie się w pierwszej ósemce tabeli. Ale cuda się zdarzają, co pokazały piątkowe mistrzostwa świata w skokach narciarskich na normalnej skoczni, gdzie w drugiej serii Kubacki z 27. miejsca awansował na pierwsze i zdobył mistrzostwo świata, a Stoch z 18. na drugie i zdobył wicemistrzostwo.

Czop

Foto: Grzegorz Chuczun Jagiellonia.net

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
29
55
66-39
2
Śląsk Wrocław
29
51
38-26
3
Lech Poznań
29
51
43-34
4
Górnik Zabrze
29
48
39-32
5
Legia Warszawa
29
47
43-33
6
Pogoń Szczecin
29
47
54-34
7
Raków Częstochowa
29
46
50-32
8
Widzew Łódź
29
42
39-38
9
Stal Mielec
29
38
35-39
10
Piast Gliwice
29
35
30-32
11
Zagłębie Lubin
29
35
31-43
12
Radomiak Radom
29
35
34-47
13
Warta Poznań
29
34
31-35
14
Puszcza Niepołomice
29
32
35-46
15
Cracovia
29
32
38-40
16
Korona Kielce
29
30
34-38
17
ŁKS Łódź
29
21
28-61
18
Ruch Chorzów
29
20
31-50
 
OSTATNI
20.04.2024, 20:30
 
 

1:2

 
NASTĘPNY
26.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Kristoffer Hansen
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.