Po dwóch spotkaniach wyjazdowych przyszedł czas powrócić na Słoneczną. Czy wraz z powrotem na własne boisko wrócimy do dobrej dyspozycji? Tego dowiemy się już dziś!
Porażka z Legią boli. Niezależnie od rywala strata trzech bramek jest ciężkim doświadczeniem. W spotkaniu, które miało odbudować Jagiellonię, Żółto-Czerwoni ponieśli klęskę na całej linii. Nie zafunkcjonowało praktycznie nic. Poczynając od obrony, kończąc na ofensywie. Jedynym zawodnikiem zasłuhującym na wyróżnienie był Marian Kelemen. Najstarszy zawodnik w szeregach drużyny z Białegostoku.
Obecnie każdy mecz zespołu Ireneusza Mamrota jest kolejnym najważniejszym w sezonie. Trzeba rotować co się da. Zagłębie będzie bardzo trydnym rywalem. Rywalem, który jest podbudowany zwycięstwem 4:3 na Wisłą Kraków. Wisłą, która kilka dni wsześniej zmasakrowała 4:0 Legię Warszawa. Kolejny dowód, że w naszej ekstraklasie nie wszystko można logicznie wytłumaczyć. Czerwona latarnia ligi wygrała dwa ostanie spotkania, a mimo to, wciąż traci trzy punkty do miejsca gwarantującego utrzymanie.
Oba zespoły znajdują się pod ścianą. Są to dwie różne sytuacje, ale każda drużyna na swój sposób przeżywa kryzys. Dla kibiców z Białegostoku 8. miejsce jest katastrofą, a spadek do dolnej ósemki byłby tragedią. Oczekiwania wobec Żółto-Czerwonych są ogromne. Jagiellonia dobrą grą przez ostatnie lata, sama narrzuciła na siebię tą presję, ale to dobrze. Klasowe zespoły muszą sobie radzić z przeciwnościami losu. Każdy kryzys budowuje coś nowego. Mamy nadzieję, że sprawdzi się to w przypadku Wicemistrzów Polski.
Zwycięstwo w spotkaniu z Zagłebiem i korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach mogą sprawić, że Jagiellonia już dzisiaj zapewni sobie grę w górnej ósemce. Pozwoli to Ireneuszowi Mamrotowi ze spokojną głową przygotowywać się do pucharowego starcia z Miedzią, już w środę.
RELACJA LIVE: https://jagiellonia.net/live,537.html