Cały sezon regularny Ekstraklasy sprowadza się do ostatniej - 30 kolejki. Wiele odpowiedzi poznamy dopiero po ostatnim meczu. Wciąż ważą się losy wielu zespołów, w tym między innymi losy Żółto-Czerwonych.
Niewątpliwie awans do finału Pucharu Polski jest wielkim osiągnięciem i tematem nr.1 na najbliższe tygodnie. Spotkanie z Lechią, mimo że odbędzie się dopiero za trzy tygodnie już elektryzuje wszystkich kibiców. Swoją drogą, ruszyły już zapisy na Narodowy, więc śpieszcie się!
Wygrana z Miedzią była istotna nie tylko ze względu sportowego, a także mentalnego. Ostatnie tygodnie były trudne dla kibiców, ale i samych piłkarzy. Nie wszystko układało się tak jak oczekiwaliby tego działacze i trenerzy Jagiellonii. Odbiło się to na wynikach, a szanse na mistrzostwo odjechały pociągiem pospiesznym. Prawdopodobnie są już gdzieś między Gdańskiem, a Warszawą. Zwycięstwo w pucharowym spotkaniu pomogło oczyścić głowy zawodnikom i miejmy nadzieję będzie punktem zwrotnym na finiszu spotkania. Bez wątpienie, potrzebnym był ten impuls do jeszcze cięższej pracy.
Zanim pojedziemy na Narodowy musimy uregulować ligową sytuację. Wciąż ważą się losy Białostoczan dotyczące występów w górnej ósemce tabeli. Prawda jest taka, że tylko fatalny zbieg okoliczności może nas wyrzucić z czołówki, ale nie takie sytuacjie widziała już polska piłka. Mimo, że nie mamy już na co liczyć w kwestii sukcesów w naszej rodzimej lidze, miło byłoby zakończyć ten sezon z twarzą. Pamiętajmy, że wciąż realna jest walka o pozycje 3-4. Nie mamy natomiast szans na podjęcie rękawic z Lechią czy Legią. Niestety.
Na ostatnie ligowe spotkanie w rundzie zasadniczej udamy się do Poznania, gdzie stawimy czoła Lechowi. Lechowi, który jest w głębokim kryzysie i prawdopodobnie wisi nad nimi widmo przebudowy. W końcu, Lechowi, który również walczy o być, albo nie być w górnej ósemce Ekstraklasy. Oba zespoły mają o co grać. Kolejorz ma tylko jeden punkt mniej od Żółto-Czerwonych, co przy bezpośrednim meczu jest żadną różnicą. Zapowada nam to emocjonujące widowisko.
Finał Puchatu Polski już teraz osłodził nam sezon, ale nie znaczy to, że mamy zapomnieć o wszytkim innym. Liga wciąż trwa, a to znaczy, iż musimy dołożyć wszelkich starań, by zająć najwyższą możliwą pozycję. Przynejmniej takie powinny być ambicję. Co z tego wyjdzie? Dowiemy się w maju!
RELACJA LIVE:https://jagiellonia.net/live,539.html