Radość przez łzy
Baz  |  7 Maja 2019  g. 15:17  |  Aktualizacja: 7 Maja 2019  g. 15:19
Mimo, że wciąż żywe są odczucia towarzyszące wszystkim po przegranym finale PP piłkarze Jagiellonii postanowili pomóc zapomnieć.

Wczorajszy mecz z Pogonią momentami wyglądał tak, jakby w żółto-czerwonych strojach wyszła inna ekipa niż ta we czwartek w Warszawie. Pierwsze dwa stałe fragmenty gry i dwie bramki. Szokujący początek i dawno niewidziana chęć do gry. Pary wystarczyło jedynie na 20 minut, drużyna stanęła i od razu straciła bramkę, którą zdobył Kowalczyk strzałem z pola karnego. 
Kolejne minuty to jeszcze większy nacisk drużyny Pogoni na Jagiellonię, ale bez żadnych rezultatów i do przerwy widzieliśmy wynik 2:1.
Druga połowa zaczęła się ponownie od szokującego wydarzenia, ponieważ trener Ireneusz Mamrot postanowił wykonać zmianę dużo wcześniej niż w 70 minucie, a mianowicie już na początku drugiej połowy, kiedy Kostala zastąpił Adamec. Piłkarze ponownie naciskali pierwsze 20 minut, a efektem tego był gol Imaza, który z zimną krwią wykończył akcję i podwyższył wynik spotkania na 3:1. Nadeszło odprężenie i postój w grze, a efektem tego była bramka na 3:2 autorstwa Kozulja, którą nie wiadomo, czy zapisać na konto Mariana Kelemena, czy piłkarzy stojących w murze, który rozszedł się idealnie w momencie strzału odsłaniając całą bramkę.
Prawdziwie pozytywny akcent tego spotkania to kolejne minuty, które otrzymał Maciek Twarowski. Zagrał w tym meczu dokładnie 20minut i miał wkład w bramce na 4:2, kiedy szybkim rozegraniem piłki przyspieszył grę, a niedługo później bramkę zdobył Pospisil, który pokonał grającego bardzo słabe zawody Jakuba Bursztyna.
Wczorajszy wynik meczu z Pogonią i momenty dobrej gry, które wystąpiły wprowadzają jeszcze większą konsternację i rodzą pytania dotyczące meczu w Warszawie. Czy nie dało się rozegrać przez całe spotkanie finałowe jednego lub dwóch dobrych rzutów rożnych lub wolnych? Nie można było zagrać odważniej i agresywniej z przodu nawet okresami, jak wczoraj z Pogonią? Najważniejszym pytaniem jednak jest to o co realnie chce grać drużyna dając taki sygnał, jak z Pogonią? Odpowiedź poznamy zapewne w Gliwicach.
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Raków Częstochowa
31
65
47-19
2
Lech Poznań
31
63
64-29
3
Jagiellonia Białystok
31
56
52-39
4
Pogoń Szczecin
30
53
52-34
5
Legia Warszawa
30
50
55-39
6
Cracovia
31
45
52-49
7
Górnik Zabrze
31
43
40-36
8
Motor Lublin
30
43
43-50
9
GKS Katowice
30
42
41-40
10
Korona Kielce
30
40
31-39
11
Piast Gliwice
31
39
31-34
12
Widzew Łódź
30
37
34-43
13
Radomiak Radom
31
37
42-47
14
Lechia Gdańsk
31
33
36-51
15
Zagłębie Lubin
31
33
30-47
16
Śląsk Wrocław
31
28
36-49
17
Puszcza Niepołomice
31
27
34-57
18
Stal Mielec
31
26
32-50
 
OSTATNI
04.05.2025, 17:30
 
 

1:1

 
NASTĘPNY
10.05.2025, 20:15
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
15
Jesus Imaz
8
Afimico Pululu
5
Jarosław Kubicki
5
Darko Churlinov
3
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
3
Kristoffer Hansen
3
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Taras Romanczuk
2
Miki Villar
2
Mateusz Skrzypczak
1
Oskar Pietuszewski
1
Tomas Silva
1
Norbert Wojtuszek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2025 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.