Krsevan Santini piłkarzem Jagiellonii.
PiTeRo | 17 Czerwca 2019 g. 17:10 | Aktualizacja: 17 Czerwca 2019 g. 19:24
Jagiellonia podpisała kontrakt z chorwackim bramkarzem - Krsevanem Santini.
Krsevan Santini został nowym piłkarzem Jagiellonii. 32-letni bramkarz trafił do Białegostoku ze słoweńskiego NK Domzale. Transfer jest o tyle dziwny, iż zaledwie tydzień temu Santini podpisał nową umowę w Słowenii, gdzie zatwierdził przejście na stałe po okresie wypożyczenia z chorwackiego klubu NK Osijek. Nowy golkiper Jagiellonii ma być następcą odchodzącego z klubu Mariana Kelemena. Santini w swojej karierze bronił barw m. in. Interu Zapresić, Zoryi Ługańsk, Osijeku. Ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w lidze słoweńskiej. Tam rozegrał 16 meczów, w których zachował 3 czyste konta.
Kariera Chorwata jest bardzo nietypowa. Nigdzie nie zagrzał miejsca na dłużej jako bramkarz nr 1. W Zoryi był zmiennikiem Mykyty Shevchenko. Po tym jak odszedł z ligi ukraińskiej znajdował zatrudnienie na Cyprze (Enosis Neon Paralimni) oraz w Azerbejdżanie (Neftci Baku). Jednakże w tych klubach grał tylko po jednej rundzie (wiosna 2016, jesień 2016). Wiosnę 2017 miał wolną, był bez klubu. Latem tamtego roku wrócił do Interu Zapresić. To właśnie tam Santini się wypromował przed transferem do Zoryi Ługańsk. Występy w Interze okazały się na tyle dobre, że Krsevan dostał propozycję kontraktu w NK Osijek. Jednakże tam znowu musiał pogodzić się z rolą bramkarza nr 2. Po roku spędzonym na ławce wybrał się na wypożyczenie do NK Domzale, gdzie znowu wrócił do regularnej gry. Następnie, tak jak napisaliśmy we wstępie, podpisał w Słowenii umowę, która miała go mianować stałym członkiem kadry Domzale, ale krótko po tym, jak klub ogłosił iż Santini rozpocznie przygotowania do sezonu 2019/20 na stadionie Sportini Park, Chorwat wylądował w Białymstoku i podpisał umowę z Jagiellonią.
Santini związał się z Jagą roczną umową z opcją przedłużenia o kolejny rok. Sama historia transferowa nas niepokoi, gdyż o odejściu Supermana Kelemena wiedzieliśmy od pół roku i naszym zdaniem był to wystarczający okres do znalezienia zweryfikowanego bramkarza, ale mimo wszystko życzymy Krsevanowi powodzenia między słupkami w nadchodzącym sezonie, w trakcie którego będziemy świetowali 100-lecie powstania klubu.