Mecz trwa 90 minut. Analiza taktyczna
Morf  |  4 Sierpnia 2019  g. 16:19
Analiza taktyczna meczu Zagłębie Lubin- Jagiellonia Białystok w wykonaniu Demon06. Zapraszamy na pierwszą na naszych łamach analizę spotkania w fachowym trenerskim wykonaniu. Prosimy o uwagi, oraz o dyskusję w temacie. Mamy nadzieję, że nowy cykl spotka się z pozytywnym odbiorem i tym samym dostarczy trenerowi "paliwa" do kontynuowania swojego zadania.

Trener Mamrot po przegranym meczu z Rakowem zdecydował się na kilka zmian personalnych w składzie.  W meczowej „11” znaleźli się Klimala i Bodvarsson. Wybór Klimali wydawał się bardzo dobrą decyzją, zakładając, że jego zadaniem było atakowanie wolnej przestrzeni za plecami środkowych obrońców Zagłębia. Patryk to niesamowicie szybki i ruchliwy napastnik, który lubi dostać piłkę „na wolne pole” i grać twarzą do atakowanej bramki. Jeśli dodamy do tego fakt,  ze szybkość i zwrotność nie są głównymi atutami  Guldana i Oko, wybór Klimali staje się jeszcze bardziej uzasadniony. Co do Bodvara, myślę, że zdecydowała postawa na treningach. Zgłębiając sposób gry Jagiellonii zarówno „Bodi” jak i „Gui” mieli swoje atuty. Trener postawił na Islandczyka i się nie zawiódł.
Pierwsze 45 min to całkowita dominacja Jagiellonii. Romanczuk schodził „głęboko”, pomiędzy środkowych obrońców co pozwoliło uwolnić bocznych obrońców i przesunąć ich dużo „wyżej”. Dzięki takiemu posunięciu „Jaga” zyskała głębokość w rozegraniu. Warto nadmienić, że zarówno Wójcicki jak Bodvarsson wykonali kawał świetnej roboty w konstrukcji akcji ofensywnych. 

Mając „szerokość”, trener Mamrot ustawił Camarę i Prikryla w tak zwanych pół-przestrzeniach, a Imaz miał grać tuz za plecami Klimali. Głównym zadaniem naszego napastnika miało być wbieganie za plecy obrońców. Bardzo często taki sam ruch wykonywał jeszcze jeden ofensywny zawodnik. W tym samym czasie 2 zawodników wykonywało ruch „do piłki” co powodowało, że obrońcy byli nieco zdezorientowani, w którym kierunku zostanie zagrana piłka. Właśnie po takiej akcji Jagiellonia strzeliła pierwszą bramkę, tyle, że w tej konkretnej akcji zawodnicy zamienili się rolami. To Klimala wykonał ruch „do” a Camara „od” piłki. Timing tego zagrania był kluczowy.

W pierwszej części drugiej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Jaga kontrolowała mecz. Taras Romanczuk zaczął grać nieco wyżej, nie w linii, a przed środkowymi obrońcami. Wynikało to z ustawienia rywala, który nie wychodził już tak ochoczo do pressingu. Bramka na 0-2 to świetne wyjście Jagiellonii spod pressingu, zmiana ciężaru gry, otwarcie „korytarza przy linii bocznej” Kubie Wójcickiemu i świetne wykończenie całej akcji przez Imaza.

Można powiedzieć, ze to było na tyle w Lubinie. Od momentu bramki na 0-2 mecz zmienił się diametralnie. Nie rozumiem, dlaczego Jagiellonia cofnęła się na własną połowę, ustawiła się kompaktowo w systemie 1-4-4-2 i, przede wszystkim, oddała piłkę Zagłębiu. W mojej opinii to był błąd. Niby 0-2 na wyjeździe to komfortowy wynik, ale uważam, że w takim momencie kontrola i posiadanie piłki jest sprawą kluczową. Jeśli twój zespół ma piłkę to rywal nie ma szansy na „złapanie wiatru w żagle”. Niestety, tak się stało w Lubinie. Przy obu bramkach nasi środkowi obrońcy nie wykazali się zdecydowaniem w ataku na piłkę i pozwolili rywalom oddać strzały w sytuacjach 50/50. Niestety, ale z 0-2, Zagłębie wróciło na 2-2. Trzeba nadmienić, że chwilę wcześniej Węglarz pokazał się z dobrej strony w kilku sytuacjach.

W tym momencie należało zadać sobie pytanie „o co gramy w tym meczu?”. Zdjęcie Pospisila, który w mojej opinii był jednym z najlepszych na boisku, jest zastanawiające. Nie znamy dokładnych przyczyn takiego posunięcia, ale uważam, że jeśli sam zawodnik nie poprosił o zmianę to należało go zostawić. Warto byłoby rozważyć wprowadzenie jeszcze jednego kreatywnego zawodnika, który obok Pospy mógłby kreować grę i przejąć kontrolę w środku boiska.

Ostatnie minuty to typowa gra na „szczęście”. Obie drużyny chciały szybko przemieszczać się w wolne przestrzenie za plecami obrońców i spróbować stworzyć jedną akcję, która dałaby upragnione 3 pkt. Podsumowując, Jagiellonia zagrała bardzo dobrze taktycznie, ale… tylko do 70 min i wyniku 2-0. Później oddała piłkę rywalowi i pozwoliła strzelić sobie 2 gole. Dziwi to, że w ostatniej fazie meczu, zespół miał problem z organizacją gry ofensywnej, cofnął się i pozwolił się zdominować co zaważyło na końcowym wyniku.
Demon06
 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
25
48
56-34
2
Śląsk Wrocław
25
46
34-21
3
Raków Częstochowa
25
44
47-27
4
Lech Poznań
25
44
38-30
5
Legia Warszawa
25
41
38-30
6
Pogoń Szczecin
25
41
46-30
7
Górnik Zabrze
25
39
33-28
8
Stal Mielec
25
36
33-33
9
Zagłębie Lubin
25
34
28-36
10
Widzew Łódź
25
32
32-35
11
Radomiak Radom
25
31
29-38
12
Cracovia
25
28
32-33
13
Piast Gliwice
25
28
24-29
14
Warta Poznań
25
27
23-30
15
Korona Kielce
25
24
28-34
16
Puszcza Niepołomice
25
24
31-44
17
Ruch Chorzów
25
18
28-41
18
ŁKS Łódź
25
17
21-48
 
OSTATNI
16.03.2024, 15:00
 
 

0:2

 
NASTĘPNY
30.03.2024, 15:00
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Bartłomiej Wdowik
7
Afimico Pululu
7
Jesus Imaz
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
5
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
5
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.