Lukasz | 22 Sierpnia 2019 g. 9:24
KOlejne domowe spotkanie już w najbliższy piątkowy wieczór z Wisłą Kraków!
Po porażce w rugiej kolejce z Rakowem Częstochowa zawodnicy Jagiellonii w rywalizacji z Górnikiem Zabrze odkupili swoje grzechy. Pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie stało się faktem, a Żółto-Czerwoni po pięciu kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli z ośmioma punktami na koncie. Wynik punktowy mógby być bardziej okazały, ale podopiecznym Ireneusza Mamrota przytrafiały się niepotrzebne blędy, jak choćby spotkanie w Lubinie.
Najbliższy rywal Białostoczan - Wisła ma jeden punkt mniej, ale Krakowianie będą podbudowani wysokim i pewnym zwycięstwem z beniaminkiem - ŁKS'em Łódź. Wynik 4:0 może robi wrażenie na zawodnikach Jagiellonii, ale nie powinien. Mimo ostatniego spotkania drużyny spod Wawelu to Jagiellonia jest faworytem tej rywalizacji. Żółto-Czerwoni mają wszelkie atuty, by piątkowe starcie rozstrzygnąć na swoją korzyść. 100-lecie klubu zbliża się wielkimi krokami, Białostoczanie dysponują atutami, które umożliwiają im walkę o najwyższe cele, ale aby tak się stało należy regularnie punktować. Częściej niż miało to miejsce na początku sezonu. Miejmy jednak nadzieję, że to była dopiero rozgrzewka, a najwyższa dyspozycja zaowowdników Ireneneusza Mamrota dopiero nadejdzie.