Oceny w skali 1-10, ocena wyjściowa to szóstka.
Damian Węglarz - 7
Damian ostatnio zanotował kilka niepewnych zagrań. W tym meczu nie miał wiele pracy, jednak dość pewnie wychodził do piłki. Oby więcej meczów „na zero”. Na plus kilka długich podań w stronę Imaza.
Guilherme - 8
Przy lepszym przeciwniku ocena byłaby wyższa, szczególnie dzięki dwóm asystom. Kilka razy dopuścił do dośrodkowań, które były w tym meczu jednym zagrożeniem, ze strony Korony. Widać, że osunięcie od pierwszego składu wpłynęło na niego motywująco.
Ivan Runje - 8
Druga bramka w sezonie utwierdza w przekonaniu, że Ivan potrafi się odnaleźć nie tylko w swoim polu karnym. W obronie wraz z Zoranem czyścili piłki, które od czasu do czasu mijały pomocników i bocznych obrońców. Wygląda na to, że lider naszej defensywy wrócił na dobre.
Zoran Arsenic - 7
Występ bez większych błędów. Sporo fizycznej walki, kilka interwencji jednoznacznie wyjaśniających sytuacje. Z każdym meczem widać coraz lepsze zgranie z Ivanem Runje. Jakub Wójcicki - 7
Siódemka trochę na wyrost ponieważ zabrakło nieco zapędów ofensywnych Kuby. Nie wiemy jednak czy było to spowodowane formą, czy ustaleniami taktycznymi. W obronie poprawnie, zresztą jak cała linia defensywna.
Juan Camara - 6
Kiedy już wydawało się, że stworzy jakąś ciekawą akcję, brakowało, czy to decyzji, czy wykonania. Widać poprawę, przez co wydaje się, że będziemy mieli z niego pożytek. Dużo pracy przed nim w kwestii poprawy gry obronnej.
Taras Romanczuk – 9 (Gracz meczu)
Serce rośnie gdy widzi się jego rywalizację z Martinem Pospisilem o lidera środka pola. Już na początku meczu zaliczył kilka odbiorów i pokazał, że Korona środkiem pola za wiele nie zdziała. Jak zawsze nie bał się pojedynków i ewentualnych urazów. Jego spokój udzielał się zespołowi. Mimo, że na początku drugiej połowy nie potrafił wyrwać drużyny z letargu, dla mnie jeden z bohaterów meczu.
Martin Pospisil - 8
Biegał, odbierał, podawał, zwalniał, przyspieszał, strzelał. Cały czas był pod grą. Dzięki temu, że szukał piłki, potrafiliśmy uspokoić grę w momencie, kiedy Korona przejmowała inicjatywę. Zabrakło trochę błysku w ofensywie, jednak kolejny solidny występ Czecha. Martin Kostal - 5
Nie można mu odmówić zaangażowania. Nie można mu odmówić szybkości. Jednak cały czas brakuje tej iskry, żeby ocenić jego występ pozytywnie. Kilka irytujących strat, kilka złych decyzji. W momencie, kiedy efektownie wszedł w pole karne, z kilku metrów nie był w stanie dokładnie dograć do wchodzącego Bartka Bidy. Czekam na więcej.
Bartosz Bida - 7
Starał się być pod grą. Często wychodził na pozycje, szukał piłki. Widać niestety różnice fizyczne i brak „cwaniactwa boiskowego” żeby czasem odpowiednio upaść. Cieszy natomiast to, że Bartek się nie zraża i walczy dalej. Kiedy pomocnicy lepiej zrozumieją jego wybieganie na pozycje, częściej będzie zagrożeniem pod bramką przeciwnika.
Jesus Imaz - 9
Licznik się nie zatrzymuje. Dziewiątka nie jest tylko konsekwencją bramki w kluczowym momencie meczu (brawo za spokój w polu karnym!). Hiszpan, ma niesamowitą łatwość uwalniania się od obrońców, potrafi magicznie przyjąć piłkę i co najważniejsze wie, co z nią później zrobić. Na tę chwilę, moim zdaniem, najlepszy piłkarz ligi bez podziału na pozycje. Zmiennicy:
Marko Poletanovic - 6
Starał się na siłę pokazać, co nie zawsze było dobre dla całego zespołu. W defensywie poprawnie.
Patryk Klimala - 6
Występ raczej dobry, bez większych efektów. Biegał, szarpał, chciał coś jeszcze ugrać w ofensywie w tym spotkaniu. Cieszy, że nie wszedł tylko pobiegać po murawie.
Ognjen Mudrinski - grał za krótko.
„RUDY”
1:1
-:-