Solidna obrona to podstawa każdego zespołu. Analiza meczu Lech Poznań- Jagiellonia Białystok.
Morf  |  23 Września 2019  g. 22:01
potkanie w Poznaniu zapowiadało się bardzo ciekawie. Grały ze sobą drużyny z dużymi aspiracjami, które liczą na coś więcej niż tylko środek tabeli. Trener Mamrot dokonał kilku zmian w składzie w porównaniu do meczu z Legią.

Na „szpicy” zagrał Patryk Klimala, którego zadaniem było atakowanie przestrzeni za plecami obrońców, poza tym do składu wrócił Martin Kostal, który zagrał na lewej stronie. Takie ustawienie zmusiło trenera do wystawienia Bidy na prawym skrzydle.

Jedyne co pozostało niezmienione to linia obrony, która w ostatnich tygodniach prezentowała się bardzo solidnie. Oczywiście sposób gry defensywnej również nie uległ zmianie. Jagiellonia ustawiła się w systemie 1-4-4-2. Mała zmiana nastąpiła jedynie w linii pomocy, która tym razem miała grać blisko siebie i neutralizować grę poznaniaków w tej części boiska.

Ciekawie wyglądały dwa koncepty gry ofensywnej. Oba zależne były od ustawienia Tarasa Romanczuka. Widać, że trener Mamrot chce minimalizować ryzyko i niemal w każdej sytuacji zostawia trzech defensywnie ustawionych zawodników w fazie otwarcia gry. Kiedy Taras zostawał w linii pomocy, to do akcji ofensywnej bardzo ostrożnie „włączał się” Kuba Wójcicki. Takie ustawienie dawało przewagę w środku pola, gdzie środkowi obrońcy mieli dwie opcje rozegrania piłki. Zmuszało ono także zawodników Lecha do oddania przestrzeni środkowym obrońcom Jagiellonii. Mogli oni spokojnie wprowadzać piłkę w strefę ataku. W takiej sytuacji Imaz schodził do środka boiska, starając się wyciągnąć za sobą obrońcę, aby stworzyć w ten sposób wolną przestrzeń do ataku dla Bidy.

Foto 1. Przykład budowania akcji przez Jagiellonię w ataku pozycyjnym. Taras Romanczuk w linii pomocy. Zaznaczony ruch Imaza do środka pola, który w założeniu ma otworzyć przestrzeń dla Bartka Bidy. Warto zwrócić uwagę na wysokie ustawienie bocznych obrońców Jagi.

Drugie ustawienie zakładało zejście Tarasa do linii obrony. W tym wariancie Imaz wykonywał ruch do piłki tylko po to by ruszyć obrońcę z miejsca. W dalszej fazie ataku wbiegał mu za plecy, tworząc miejsce Bidzie w środkowej strefie boiska. W obu tych ustawieniach bardzo ważną rolę odgrywali boczni obrońcy, którzy, włączając się akcji ofensywnej, tworzyli przewagę w bocznych sektorach i umożliwiali rozciągnięcie ustawienia Lecha (szczególnie linii pomocy).


Foto 2. Przykład ustawienia Jagiellonii w czasie budowania ataku pozycyjnego w wariancie z Tarasem Romanczukiem w linii obrony. Takie ustawienie otwierało dużo miejsca na wprowadzanie piłki przez naszych stoperów.

W tej fazie meczu gra Jagiellonii wyglądała bardzo poprawnie. Zespół próbował zarówno grać kombinacyjnie, wymieniając kilka podań na szybkości, jak i zagrywać dłuższe piłki za plecy obrońców. W takich sytuacjach Klimala mógł wykorzystać swoją szybkość. Co więcej, Jagiellonia podchodziła wysoko po stracie i starała się zakładać pressing. Taka próba okazała się niezwykle skuteczna w 21. minucie, kiedy dobre ustawienie zawodników z Białegostoku wymusiło błąd Lechity. Świetna prostopadła piłka Bidy otworzyła drogę do bramki Patrykowi Klimali, który wykorzystał swoją szansę i otworzył wynik spotkania. 

Prowadząc 1-0, Jagiellonia, nieco się cofnęła i skupiła się na defensywie. Grała bardzo poprawnie i nie podejmowała zbędnego ryzyka. Widać że, trener Mamrot dużo czasu poświęcił na doskonalenie gry obronnej w systemie 1-4-4-2.

Co więcej, zawodnicy wypełniają swoje zadania poprawnie i nie tracą ostatnio zbyt wiele bramek. N nieszczęście, błąd indywidualny, trudno nawet wytłumaczyć co było jego przyczyną, pozwolił Lechowi na wyrównanie. Pomimo straconej bramki zespół wyglądał jednak dość dobrze w tej fazie meczu.

Druga połowa nie była już tak dobra, zarówno w wykonaniu Jagiellonii, jak i rywala. To białostoczanie przejawiali dużo większą ochotę do gry. Posiadali piłkę na połowie rywala i spokojnie budowali ataki. Niestety, nie wykorzystali w swojej grze bocznych obrońców, którzy powinni „rozciągać” grę. Zamiast tego Jaga grała środkiem, skupiając w tym sektorze znaczną ilość zawodników i zamykając przestrzenie do gry ofensywnej. Lech nie stanowił żadnego zagrożenia w ofensywie, skupiając się na obronie. Jedyna szansa jaką mieli poznaniacy, wynikała z bardzo złego ustawienia we własnym polu karnym Jagi oraz braku zdecydowanego ataku na piłkę w tej części boiska. Będąc w przewadze 7na3 i mając piłkę niemal na linii bramkowej, Arsenić pozwolił na dośrodkowanie. Co więcej, na dalszym słupku Kuba Wójcicki miał „dylemat” pt. „Kogo kryć?” Na szczęście strzał Lechity okazał się niecelny.

Foto 3. Przykład złego krycia przez piłkarzy Jagiellonii w II połowie meczu. Pomimo aż siedmiu zawodników w polu karnym piłka trafiła w rejon, gdzie to gracze Lecha mieli przewagę liczebną.

Jagiellonia, pomimo przewagi w posiadaniu piłki, nie grała fantastycznie w drugiej połowie. Nic konkretnego z tego posiadania nie wynikało. Zmiany, jakie zrobił trener Mamrot, były zmianami 1do1, bez nowego planu na zdobycie bramki. Mimo bardzo zachowawczych decyzji trenera Jaga miała sytuację, która mogła zakończyć się bramką. Niestety, zły wybór wprowadzonego za Kostala Cámary na to nie pozwolił. Nie rozumiem jak ofensywny zawodnik, będący twarzą do bramki, mógł tak beznadziejnie rozwiązać sytuację.


Foto 4. Zła decyzja w ofensywie Juana Cámary. Zamiast podać do Mystkowskiego (niebieska linia), wycofał piłkę do tyłu (czarna linia ciągła).

Jagiellonia wróciła do domu z jednym punktem. Czy można było ugrać więcej? Oczywiście. Zachowawcza gra w ataku oraz brak zdecydowania, podjęcia ryzyka, na to nie pozwoliły. Na pewno punkt w Poznaniu trzeba szanować. Jednocześnie szkoda, że z tak słabo grającym w drugiej połowie Lechem, nie udało się zdobyć pełnej puli. Na pewno była na to szansa.

Deamon 06

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Jagiellonia Białystok
28
52
64-38
2
Śląsk Wrocław
28
50
38-26
3
Lech Poznań
28
48
40-32
4
Pogoń Szczecin
28
47
54-32
5
Raków Częstochowa
28
46
50-31
6
Legia Warszawa
28
46
43-33
7
Górnik Zabrze
28
45
38-32
8
Widzew Łódź
28
39
36-36
9
Stal Mielec
28
38
33-34
10
Radomiak Radom
28
35
34-43
11
Zagłębie Lubin
28
35
30-41
12
Cracovia
28
32
38-39
13
Piast Gliwice
28
32
28-32
14
Warta Poznań
28
31
26-33
15
Puszcza Niepołomice
28
29
34-46
16
Korona Kielce
28
27
30-38
17
ŁKS Łódź
28
21
26-58
18
Ruch Chorzów
28
20
29-47
 
OSTATNI
14.04.2024, 15:00
 
 

1:3

 
NASTĘPNY
20.04.2024, 20:30
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
9
Jesus Imaz
9
Bartłomiej Wdowik
8
Afimico Pululu
7
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
6
Kristoffer Hansen
6
Jose Manuel Garcia Naranjo
6
Dominik Marczuk
3
Mateusz Skrzypczak
2
Kaan Caliskaner
2
Jakub Lewicki
1
Wojciech Łaski
1
Michal Sacek
1
Jarosław Kubicki
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.