Zeszłotygodniowe spotkanie z Pogonią rozpoczęło się po myśli Białostoczan. Podopieczni Ireneusza Mamrota w pierwszej połowie wyglądali na zespół głodny kolejnych punktów. Wszystko uległo zmianie w drugiej połowie, kiedy to Pogoń przejęła inicjatywę. Finalnie wychodząc na tym lepiej. Tego błędu musimy tym razem uniknąć.
  Wrzesień był miesiącem bardzo słabym. Najlepiej świadczy o tym fakt, że Żółto-Czerwoni nie wygrali w tym czssie żadnego oficjalnego spotkania. Odpadając z Pucharu Polski i tracąc szansę na objęcie pozycji lidera w Ekstraklasie. Całe szczęście wrzesień się skończył. Nowy miesiąc, miejmy nadzieję przyniesie Jagiellonii zdecydowanie więcej punktów, ale by tak się stało potrzeba dużo pracy, a we Wrocławiu wykonują ją dotychczas sumiennie. Wygrany piątkowej rywalizacji utrzyma bezpośredni kontakt z czołówką, przegrany może nawet pożegnać się z górną ósemką. Widać więc, że stawka spotkania jest wysoka. 

Trzymajmy kciuki, by to Białostoczanie wyszli z tego pojedynku zwycięsko i przywieźli do stolicy podlasia komplet punktów.

Do boju BKS!