Od razu komentarz lingwistyczny- nazwisko naszego nowego obrońcy wymawia się „Cyru”, więc Wy już wiecie, a zobaczymy dziś wieczorem, czy wiedzą już komentatorzy Canal+. Jak ćwierkają białostockie ptaszki, debiut pierwszego Rumuna w barwach „Jagi” jest możliwy już dziś. Niedługo sami przekonamy się, jakim graczem jest nasz nowy stoper, ale zanim to nastąpi skróćmy sobie oczekiwanie na wieczorny mecz rzutem oka na statystyki i opinie dotyczące naszego nowego gracza.
Dotychczasową karierę Ţîru doskonale streściła strona główna Jagiellonii, nie będziemy więc powtarzać tutaj całego opisu. Dość powiedzieć, że przychodzi gracz jednocześnie doświadczony, o czym świadczy prawie 200 rozegranych spotkań na najwyższym poziomie ligowym w Rumunii, a także 11 spotkań w eliminacjach europejskich pucharów. Ţîru zaliczył również dwa epizody w reprezentacji Rumunii, choć od dobrych dwóch lat nie był w ogóle brany pod uwagę przez tamtejszych selekcjonerów. Wszystko to zaliczył w wieku niespełna 26 lat (rocznik 94’), a zatem wciąż jeszcze w wieku rozwojowym.
Na pierwszy ogień niech pójdą statystyki dostarczane przez słynną firmę InStat. Oczywiście, piłka nożna raczej słabo modeluje się liczbami i nie zawsze dobre statystyki oznaczają dobrą grę. Firma InStat również często prosi o oszczędne opieranie się na liczbach, gdyż zwykle nie są one do końca porównywalne między ligami, zależą od stylu gry drużyny i konkretnych zadań taktycznych danych graczy. Mając w pamięci te zastrzeżenia, rzućmy okiem jak wygląda gra Ţîru w liczbach.
Grafika przygotowana przez firmę InStat®.
Rzut oka na powyższą grafikę pozwala stwierdzić, że nasz nowy gracz operował głównie po prawej stronie boiska, grając jako klasyczny pół-prawy stoper w ustawieniu 4-4-2. InStat wskazuje, że jego najsilniejszymi stronami są bronienie i odbiory, jak również pojedynki główkowe, zwłaszcza w defensywie.
Grafika przygotowana przez firmę InStat®
Kolejna grafika ze statystykami pokazuje, że jako podobni gracze są wskazani m.in. znany z polskiej ligi Adnan Kovacević, czy też łączony dwa okienka temu z Jagą chorwacki stoper Niko Galović. W całej rumuńskiej lidze Ţîru zajmuje 48. miejsce pod względem wysokości współczynnika InStat Index.
Szczegółowe statystyki naszego nowego stopera opowiedzą nieco więcej o jego grze:
Grafika przygotowana przez firmę InStat®.
Powyższe zestawienie obejmuje szczegółowe statystyki z ostatnich dwudziestu spotkań zawodnika. Są wśród nich mecze ligi rumuńskiej (17), dwa mecze towarzyskie i jedno spotkanie eliminacji Ligi Europy. Warto dodać, że to ostatnie spotkanie było częścią dwumeczu, w którym Viitorul został wyeliminowany przez dobrze nam znany KAA Gent. „Bawoły” przegrały w pierwszym meczu w Rumunii 1-2, ale u siebie wzięły srogi rewanż, prowadząc do 60. minuty 6-1. W kolejnych minutach dwa gole zdobył nasz nowy stoper, ale oczywiście nie uchroniło to klubu z Rumunii przed wyeliminowaniem.
Żeby złapać kontekst powyższego zalewu cyfr, porównaliśmy statystyki Ţîru do osiągnięć Zorana Arsenicia i Ivana Runje. Statystyki Bartka Kwietnia i Wojciecha Błyszki nie zostały tutaj wzięte pod uwagę, gdyż ci zawodnicy rozegrali zbyt małą liczbę meczów (odpowiednio 5 i 1), by brać ich pod uwagę w tym zestawieniu. Pominięto również mecz pucharowy z Cracovią, gdyż nie dostarczono z niego takich samych raportów statystycznych jak z meczów Ekstraklasy.
|
podania |
celne |
% |
pojedynki |
wygrane |
% |
główki |
wygrane |
% |
Runje |
48 |
43 |
90% |
10 |
7,4 |
72,50% |
4,2 |
3 |
71% |
Arsenić |
60 |
54 |
90% |
15 |
9,7 |
63,50% |
5,7 |
3,4 |
60% |
Tiru |
49 |
43 |
87% |
17 |
11 |
67% |
7 |
5 |
69% |
Pierwsze statystyki pokazują, że Ţîru zagrywa piłki z podobną celnością, jak nasi dwaj podstawowi stoperzy. Wykonywał przy tym jednak nieco mniej podań na mecz niż Zoran Arsenić, który był bardzo często wykorzystywany w rozegraniu piłki przez Jagiellonię. Jak wynika z danych InStata® Rumun zdecydowanie częściej i lepiej operuje nogą prawą, niż lewą. Wygląda więc na to, że mamy w kadrze piątego stopera i piątego prawonożnego (prawonożni są również Runje, Arsenić, Kwiecień, Szymonowicz i Błyszko).
Kolejna dana obrazuje nam, że Ţîru jest bardzo aktywnie wchodzącym w pojedynki piłkarzem, zaliczył ich bowiem średnio na mecz więcej niż Runje i Arsenić. Co ciekawe, ma również dość wysoki procent wygranych pojedynków, choć w tej statystyce ustępuje nieco Ivanowi Runje, ale nieco góruje nad Zoranem. Wielu komentatorów chwaliło grę w powietrzu Rumuna i, jak widać po trzech ostatnich kolumnach tabeli, nie były to czcze słowa. Były kapitan Viitorula angażował się średnio na mecz w wiele pojedynków główkowych i wygrywał je podobnie często, jak Ivan Runje. Można więc mieć nadzieję, że gra w powietrzu w obronie ulegnie w naszym zespole poprawie. Wydaje się również, że Ţîru dobrze zachowuje się przy stałych fragmentach gry, zarówno tych defensywnych, jak i ofensywnych. W tym sezonie strzelił już 3 gole w lidze rumuńskiej. Z pewnością ten zawodnik, z racji na ruchliwość, wzrost i dobrą grę głową stwarza poważne zagrożenie w polu karnym rywali.
|
odbiór |
udany |
% |
strata |
nabycie |
index |
Runje |
1,8 |
1,1 |
58,50% |
3,1 |
6,4 |
278 |
Arsenić |
2,7 |
1,7 |
67% |
3,7 |
8,5 |
271 |
Tiru |
3,2 |
1,9 |
58% |
3 |
11 |
255 |
Kolejne statystyki pokazują, że Rumun jest również bardzo aktywny w odbiorze i przechwytach. Średnio na mecz ma nieco więcej odbiorów niż nasi stoperzy, choć nie ma zbyt wysokiego procentu skutecznych odbiorów. Z pewnością cieszy jego mała liczba strat i wysoka, wyższa niż Arsenicia, liczba nabyć piłki (tu wliczone są np. przechwyty i zbiórki bezpańskich piłek). Sama cyfra indexu InStat® nie jest zbyt wysoka, ale za same mecze ligowe wynosi ona u nowego gracza Jagi 263.
Pamiętając o ograniczeniach wnioskowania na podstawie takiego wstępnego zbioru cyfr można jednak stwierdzić, że Rumun jest graczem aktywnym, angażującym się w wiele pojedynków obronnych, wyróżniającym się, jeśli chodzi o zbiórki i przechwyty na boisku, a przy tym chętnie i często wykorzystywanym przez drużynę w rozegraniu piłki. Pierwsza grafika obrazuje również, że jest on zawodnikiem, który nie unika przekraczania własnej połowy boiska, co niekiedy owocuje stworzeniem przewagi liczebnej w strefie obronnej przeciwnika.
fot. Jagiellonia.pl
Tyle statystyki, jednakowoż warto również zapoznać się z opiniami ekspertów, którzy blisko śledzili poczynania Ţîru w lidze rumuńskiej. Jak informowały media o nowego gracza Jagiellonii toczyła się prawdziwa transferowa bitwa, w której wzięły udział, wg Kuby Cimoszko z „Sportowych Faktów”, szwajcarskie Lugano, amerykańskie Orlando City, austriacki Wolfsberger i kazachski potentat Kajrat Ałmaty. Duże zainteresowanie transferowe przełożyło się również na wielu skautów, którzy obserwowali tego gracza na zlecenie swoich klubów. Nasz nowy stoper był również obserwowany przez inne kluby szwajcarskie, a także kluby z tureckiej Super Lig. O szczegółową opinię zapytaliśmy Radu Baicu, profesjonalnego skauta piłkarskiego, który zajmuje się Europą Środkowo-Wschodnią, a zwłaszcza ligą rumuńską.
[jagiellonia.net] Jakim rodzajem zawodnika jest Bogdan Ţîru? Jakie są jego mocne i słabe strony?
[Radu Baicu] To prawonożny zawodnik, przyzwyczajony do grania czwórką z tyłu, choć moim zdaniem byłby lepszy w systemie z trzema obrońcami. Lubi grać na wyprzedzenie, jest agresywny w pierwszym pojedynku, umie doskoczyć do rywala. Nie brakuje mu również pewności w akcjach ofensywnych, dobrze atakuje przestrzeń, przydaje się przy wyprowadzaniu piłki, budowaniu akcji. To nowoczesny środkowy obrońca z dobrą techniką.
Co z jego umiejętnością grania lewą nogą? W Jagiellonii mamy samych prawonożnych stoperów.
Ţîru jest prawonożny, zawsze grał jako pół-prawy stoper. Niemniej jednak dobrze panuje nad piłką, jest mobilny, elastyczny, szybko się odwraca, więc prawdopodobnie dałby sobie radę jako pół-lewy stoper. Mówi się, że prawonożnemu jest łatwiej zaadoptować się do grania po lewej stronie niż vice versa.
Jaką ma osobowość? Czy z faktu, że był kapitanem w swoim zespole można wywnioskować, że jest typem lidera?
Tak, w Viitorulu był kapitanem, był też najdłuższym stażem piłkarzem w tamtym klubie. Spędził tam łącznie 10 lat, zaczynał od Akademii, kiedy cały projekt Viitorulu startował. Ten piłkarz to profesjonalista, ma ułożony charakter, nigdy nie pojawiło się w mediach o nim nic złego. Wydaje mi się, że będzie jednak potrzebował wsparcia fanów i osób z klubu na początku, gdyż jest to dla niego pierwszy wyjazd z klubu i w ogóle z Rumunii.
Jak z jego znajomością języków obcych? W Jagiellonii spotka kolegów z całej Europy…
Powinien dobrze sobie radzić z angielskim. W Viitorulu również spotykał się z zagranicznymi kolegami, np. teraz jest Brazylijczyk i Holender. Ţîru odebrał solidną edukację szkolną, więc komunikacja po angielsku nie będzie dla niego problemem.
Czy jesteś zaskoczony jego transferem akurat do Polski?
Przede wszystkim jestem zaskoczony, że opuszcza Viitorul dopiero teraz. Myślałem, że wyjedzie wcześniej. Wydaje mi się, że wpływ na to miało zatrzymanie jego rozwoju, z powodu braku nowych wyzwań, braku motywacji. On w Rumunii wygrał już wszystko, mistrzostwo, puchar, superpuchar, czas było iść dalej. Dziwię się, że ten transfer nastąpił dopiero teraz, zwłaszcza, że nie jest to drogi zawodnik. Wydaje mi się, że dobrze trafił. Jagiellonia to nie będzie dla niego ogromny przeskok. Uważam, że gracze z Rumunii powinni właśnie iść taką metodą małych kroków. Mam nadzieję, że w Jagiellonii będzie ważną postacią silnego, zdyscyplinowanego zespołu, który będzie zagrzewany do boju gorącym dopingiem fanów. Tego mu w Rumunii brakowało, gdyż rekordowe widownie na meczach Viitorulu to było około czterech tysięcy kibiców.
Myślisz, że wkrótce w Ekstraklasie obejrzymy więcej piłkarzy z Rumunii?
Ekstraklasa jest dla rumuńskich piłkarzy interesującym krokiem naprzód. To liga bardziej wymagająca fizycznie, ale Rumuni potrafią to skompensować swoją dobrą techniką. Przykłady Hanci czy Rapy oddziałują na piłkarzy tutaj. Obaj odeszli, gdy ich kariery w lidze rumuńskiej utknęły w martwym punkcie, a w Polsce świetnie im się powodzi. Wraz z transferem Ţîru Jagiellonia zyskuje dobrego gracza, dobrego chłopaka, który wygrał w Rumunii wszystko w małym klubie. Oby u Was ponownie odnosił sukcesy. Na pewno wpadnę do Białegostoku zobaczyć jak mu idzie w żółto-czerwonych pasach!
O, więc nawet wiesz jakie barwy ma nasz klub?!
Tak, wiem doskonale. Obserwowałem w pracy wiele Waszych meczów na żywo. Na pewno będę sprawdzał jak radzi sobie Ţîru w Jagiellonii. Powodzenia!
O opinię zapytaliśmy również rumuńskiego dziennikarza Emanuela Roșu, którego na Twitterze® obserwuje ponad 15 tysięcy osób.
[jagiellonia.net] Jakim graczem jest Ţîru? Czego możemy się po nim spodziewać?
[Emanuel Roșu] To bystry człowiek i dobry gracz. Jednak może mieć problemy z fizycznością Ekstraklasy, zdarza mu się popełniać błędy, gdy jest pod presją, gdy gra z silnym rywalem. Ale jak na poziom ligi rumuńskiej był dobrym zawodnikiem, więc w Ekstraklasie również powinien sobie poradzić. Dobrze operuje piłką, dobrze czyta grę, jest również zawołanym koordynatorem bloku obronnego i w dodatku trudno minąć go z piłką.
fot.Jagiellonia.pl
Opinię Emanuela Roșu może potwierdzać nienajlepsza statystyka z drugiego meczu z Gentem, gdzie nasz nowy nabytek wygrał tylko 40% pojedynków w obronie. Warto również przypomnieć, że Viitorul stracił w pojedynku pucharowym z belgijską drużyną aż osiem bramek. Informacje Roșu potwierdził również w innych rozmowach Radu Baicu:
Tłumaczenie: Ţîru to intrygujący gracz, był nawet sprawdzany przez Ajax. Może wnieść wiele szybkości i mobilności do środka obrony Jagiellonii plus oferuje dobre umiejętności gry piłką. Znaki zapytania stanowi jego adaptacja do fizyczności Ekstraklasy, jak również jego podatność na niespodziewane błędy z tyłu.
Inni rozmówcy ze świata skautów zgodnie stwierdzają, że największym problemem Jagiellonii była gra obronna. Wielu z nich widzi w rumuńskim stoperze kandydata na polepszenie tej sytuacji. Nie brakuje również głosów, które wieszczą Ţîru karierę w ligach TOP5 już za dwa lata.
Powyższe analizy wskazują, że Jagiellonia pozyskała solidnego obrońcę, który nie jest jednak wolny od wad. Trzymajmy kciuki i wspierajmy tego zawodnika, żeby faktycznie zrealizował u nas swój potencjał na grę, który kiedyś dostrzegli w nim skauci samego wielkiego Ajaxu!
Za pomoc w przygotowaniu tekstu dziękujemy Radu Baicu (@rbaicu) oraz Emanuelowi Roșu (@Emishor). Zachęcamy do obserwowania ich kont na Twitterze®. Zainteresowanych piłką rumuńską można polecić stronę https://scoutingromania.com/, prowadzoną po angielsku i rumuńsku przez Radu Baicu. Statystyki InStata® dotyczące piłkarzy Jagiellonii zostały pobrane z raportów pomeczowych dostępnych na stronie głównej Jagiellonii.
Sierpowy
0:0
-:-