Doświadczenie zerowe, a ego jak u Jose Mourinho.
PiTeRo  |  27 Września 2020  g. 9:49  |  Aktualizacja: 27 Września 2020  g. 9:50
Porażka wkalkulowana jest w zawód trenera. Nie było jeszcze trenera, który przez całą karierę niczego nie przegrał. Bogdan Zając w meczu z Zagłębiem po raz pierwszy został pokonany na podwórku ligowym, po raz drugi ogólnie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nadzwyczajne za to jest wysokie mniemanie o sobie, pływanie z ego w chmurach, rozstawianie ludzi po kątach na konferencjach prasowych.

Znacie pojęcie „syndrom oblężonej twierdzy”? Trener Bogdan Zając na pewno je zna. Ciężko stwierdzić jak wygląda jego stosunek do konieczności współpracy z dziennikarzami, ale Pan Trener musi sobie uświadomić, że jego obowiązki nie końcą się na przeprowadzeniu treningu i przestaniu meczu w strefie trenera. Obowiązkiem jest też wyjście na konferencję, podsumowanie meczu dla kibiców oraz odpowiedzi na pytania od mediów. Mediów, które wysyłają swoich członków redakcji, aby przygotowali materiały meczowe dla redakcji, zebrali wypowiedzi trenera, ładnie to opisali i zrobili raport. My na całe szczęście za to kasy nie pobieramy, bo nie jesteśmy redakcją z krwi i kości. Jesteśmy czymś poważniejszym, bo jesteśmy tutaj zawsze, a do tego w miarę możliwości pojawiamy się na wyjazdach. Jesteśmy medium najbliższym dla klubu i też uczestniczymy aktywnie w życiu medialnym.

No właśnie, a jakie to życie? To bardziej martwy organizm. Piłkarze na boisku „robią swoje”. Grają lepiej bądź gorzej. Wczoraj wypadło, że zagrali gorzej i widzieli to kibice Jagiellonii, którzy po meczu są bardzo zniesmaczeni postawą swoich ulubieńców. Wypadałoby zadać pytanie dlaczego tak jest. Zadałem je. Trener wielokrotnie wspomina o analizach w swoich wypowiedziach, więc zahaczyłem o ten temat. W meczu z Zagłębiem Lubin po raz trzeci w tym sezonie straciliśmy bramkę po rzucie rożnym, a łącznie po raz czwarty po wrzutce w pole karne z bocznego sektora boiska. Dlatego też zadałem następujące pytanie:

„Panie Trenerze, mówi się dużo o analizach i szukaniu rozwiązań, a kolejny raz rywal zaskakuje naszą drużynę przy dośrodkowaniu w pole karne. Dodatkowo kolejny mecz drużyna zostawia duże przestrzenie między formacjami co ogranicza nasz potencjał ofensywny. Na czym polegają te analizy jeśli nie dają efektów?”

Odpowiedź? Cyk, syndrom oblężonej twierdzy. Szukanie pretensji z mojej strony. Szukanie powodu, aby mnie zdyskredytować. Padają słowa, że wyraziłem opinię, z którą trener się nie zgadza i że nie będzie pracował tak jak chce redaktor. Ustawił mnie trener w szeregu. Rozumiem to, wygrał wielokrotnie mistrza, zdobył 5 Pucharów Polski i 4 tytuły trenera sezonu. A nie, czekaj...Trener Bogdan Zając wygrał tyle samo jako trener co ja, ty i każdy kibic. 0 tituli. Pracuje jako pierwszy trener od 2 miesięcy, doświadczenie to 6 oficjalnych meczów i 2 sparingi. Można się było pomylić, bo ton wypowiedzi podobny jak Jose Mourinho, ale Portugalczyk przynajmniej może dumnie pokazywać dziennikarzom w Anglii, że ma na koncie 3 wygrane tytuły Premier League. Pan Bogdan tak jak wspomniałem nie wygrał nic i uważa, że nie ma z tym problemu i może sobie swobodnie dobierać słowa i liczyć, że wszystko jest ok, każdy pokiwa głową. Skwitujmy to prostym: „HAHAHA”.

Dodajmy, że to nie pierwsza taka arogancka reakcja trenera. Jego każda konferencja jest nudna, zrobiona byle jak. Moim zdaniem każdą wypowiedź trenera można zastąpić zdaniem: „To ja trenuję, to ja pracuję, nie wasza sprawa jakie są tego efekty” i sens byłby wciąż ten sam. Pamiętacie mecz z Podbeskidziem? Wówczas zobaczyliśmy na ławce dwóch bramkarzy, co jest bardzo rzadkim widokiem w piłce klubowej. Każdy kibic zastanawiał się jaki jest sens takiej decyzji. Jako przekaźnik kibiców na konferencji pomeczowej wystąpił nasz kolega Kuba Seweryn.

-Dlaczego na ławce było dwóch bramkarzy, a nie Mas czy Wyjadłowski? – zapytał Kuba

-To moja decyzja i nie muszę jej tłumaczyć. – odpowiada trener

Jednym zdaniem Pan Trener nie czuje żadnej konieczności wyjaśnienia zagadkowych kwestii. Nic, null, zero. Najlepiej to w ogóle nie zadawać pytań, bo marnujemy cenny czas na pracę, analizę, doskonalenie gry w defensywie i ofensywie, zdobywanie kolejnych trofeów, bicie rekordów podań, strzałów, stworzonych sytuacji. Nie pracujmy, nie interesujmy się, nie przychodźmy na stadion, niech Pan Trener pracuje w spokoju – bez mediów, bez kibiców. Żeby przypadkiem nie czuł, iż ktoś monitoruje jego dokonania.

 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Raków Częstochowa
34
75
63-24
2
Legia Warszawa
34
66
57-37
3
Lech Poznań
34
61
51-29
4
Pogoń Szczecin
34
60
57-46
5
Piast Gliwice
33
50
37-31
6
Górnik Zabrze
34
48
45-43
7
Cracovia
34
46
41-35
8
Warta Poznań
34
45
37-35
9
Zagłębie Lubin
34
45
35-44
10
Radomiak Radom
34
44
34-41
11
Stal Mielec
34
43
36-40
12
Widzew Łódź
34
41
38-47
13
Korona Kielce
34
41
39-48
14
Jagiellonia Białystok
34
41
48-49
15
Śląsk Wrocław
34
38
35-48
16
Wisła Płock
34
37
41-50
17
Lechia Gdańsk
33
30
28-53
18
Miedź Legnica
34
23
33-55
 
OSTATNI
27.05.2023, 18:00
 
 

2:0

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
16
Marc Gual Huguet
14
Jesus Imaz
5
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
2
Mateusz Kowalski
1
Tomas Prikryl
1
Taras Romanczuk
1
Mateusz Skrzypczak
1
Michał Pazdan
1
Jakub Lewicki
1
Maciej Bortniczuk
1
Wojciech Łaski
1
Tomasz Kupisz
1
Fedor Cernych
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2023 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.