666 kontra medalik
Morf  |  17 Grudnia 2021  g. 16:48
Pisanie zapowiedzi przed meczami Jagiellonii to ciężki kawałek chleba. Podobnie zresztą jak i kibicowanie naszej Drużynie. Bo gdy wydaje się, że już złapała rytm, już gra zaczyna się kleić, już za chwilę, za chwileczkę będziemy mieli piękną piłkę kopaną i złapiemy serię zwycięstw, wówczas nasza „Jagusia” najzwyczajniej rozkracza się jak stary „Tarpan” na poboczu autostrady.

Całe szczęście, że od czasu do czasu reguła ta działa też w drugą stronę. Gdy jedziemy do takiego Gdańska jak na przysłowiowe ścięcie, okazuje się, że faworyzowana Lechia nie jest w stanie długimi momentami nawet za przeproszeniem pierdnąć. I bądź tu człowieku mądry i jak to mawiają pisz wiersze!

Przed nami kolejna sobotnia wyprawa naszej „Jagi” kochanej na, nie ma co tu pudrować rzeczywistości, mecz z faworyzowanym przeciwnikiem. Piłkarze opuścili już w piątek rano gościnny hotel „Cristal”, ale podobno miny mieli zadowolone. Wiem bo na do widzenia pomachała im moja Monia, a Oni ochoczo Jej odmachali. Ciekawe czy to przyniesie szczęście? Będzie ono naszym Piłkarzom cholernie potrzebne, bo Raków Częstochowa to kolejna drużyna z którą gramy, a której wyniki są mówiąc delikatnie sporo lepsze od tych osiąganych przez Jagiellonię. Tylko, że to brzmi troszkę podobnie jak obawy, którymi dzieliłem się z Czytelnikami przed zeszłotygodniową wyprawą „Jadźki” nad Bałtyk. Jeśli jednak doszły jakieś nowe okoliczności nas „obciążające” to są nimi z całą pewnością wymuszone absencje naszego Kapitana i Tomasa Prikrila. Nie ma co ukrywać, że szczególnie brak Tarasa to jakby wyrwane jedno płuco Drużyny. Choć asyst Tomasa też może brakować. „Trenejro Mamrotejro” ogólnie będzie miał spory ból głowy z zestawieniem formacji ofensywnych, bo w składzie zabraknie strzelców 14-tu z 24-rech bramek dla Jagiellonii (Imaz, Prikril, Romanczuk). 

Historia spotkań pomiędzy Jagiellonią i Rakowem nie ma szans posłużyć jako scenariusz dzieła zbliżonego objętością do sienkiewiczowskiej „Trylogii”. Drużyny spotkały się bowiem dotychczas zaledwie 11 razy. Obie wygrały po 5 spotkań, a raz był remis. Problem w tym, że Jaga ostatnio dość regularnie zbierała pod Jasną Górą „bęcki”, osłodzone tylko ostatnim domowym zwycięstwem 3:0. 

Dobra, dość o naszych problemach! Czas popastwić się nad przeciwnikiem. „Medaliki” zajmują aktualnie w tabeli „ekstraszkapy” IV miejsce, mając na koncie 32 punkty, czyli tyle samo co V-ty Radomiak. Bilans bramkowy to 31 gole strzelone i 22 stracone. Dla porównania analogiczne liczby X-tej w tabeli „Jagi” to 24 do 26-ciu. Punkcików uciułaliśmy natomiast 24. 

Co z powyższego wynika? Otóż, jak już zaznaczyłem w pierwszym akapicie swojego wywodu, niewiele. Zawsze zżymałem się, gdy nadzieję na dobry wynik naszej Drużyny pokładano w nieprzewidywalności rodzimych rozgrywek ligowych. Ale niestety, a może i „stety” tak właśnie jest! Dodam więc może jeszcze tylko, że drużyna spod Jasnej Góry lekko ostatnio jakby się przycięła i nie punktuje już z taką regularnością jak to miało miejsce na początku sezonu. Wprawdzie sekwencja wyników w ostatnich meczach (przegrana – wygrana – przegrana – wygrana – przegrana) nie wygląda ze statystycznego punktu widzenia zachęcająco, ale przecież „Medaliki” do końca sezonu nie mogą uprawiać tego „przekładańca”! Pisząc o problemach jakie ma Raków nie można nie wspomnieć o kiju jaki wsadził w szprychy tej drużyny prezesunio „koleżanki zza Buga”, który to zapałał taką miłością do „trenejro” z Częstochowy, że o mało nie doszło do gwałtu! „Mioduś” widział bowiem Marka Papszuna w „L…eee…wiadomo czym” już teraz, a najchętniej to nawet wcześniej. I to bez względu na to, że ma on ważny kontrakt w Częstochowie. Teraz natomiast posadził na tym stołku wiece zasłużonego dla „koleżanki” Vuko i aktualnie to zapewne nawet sam biedny Mareczek P. nie wie czy on jeszcze w tej Warszawie jest pożądany, czy może miłość przeminęła z grudniowym wiatrem? 

Skąd tytuł artykułu? Aktualny bilans tegorocznych spotkań „Jagi” w lidze jest taki … szatański – 6 zwycięstw, 6 remisów i 6 porażek. Mam nadzieję, że po sobotnim spotkaniu 6-tka na jego przedzie zostanie zastąpiona szczęśliwą 7-mką. Czego Wam i sobie na te nadchodzące Święta życzę!

Fox


 
 
 
 
Klub
M
PKT
BR
1
Lech Poznań
11
25
21-7
2
Raków Częstochowa
11
23
15-4
3
Cracovia
11
23
22-15
4
Jagiellonia Białystok
11
22
18-17
5
Pogoń Szczecin
11
19
17-13
6
Legia Warszawa
11
16
18-12
7
Widzew Łódź
11
16
13-12
8
GKS Katowice
11
15
18-13
9
Piast Gliwice
11
15
10-10
10
Motor Lublin
11
15
10-13
11
Zagłębie Lubin
11
14
8-14
12
Górnik Zabrze
11
12
13-14
13
Korona Kielce
11
12
9-16
14
Stal Mielec
10
11
8-11
15
Radomiak Radom
10
9
14-18
16
Lechia Gdańsk
11
9
13-21
17
Puszcza Niepołomice
11
8
10-19
18
Śląsk Wrocław
9
4
9-17
 
OSTATNI
19.10.2024, 17:30
 
 

1:3

 
NASTĘPNY
24.10.2024, 18:45
 
 

-:-

 
 
 
 
Bramki
Zawodnik
3
Jarosław Kubicki
3
Afimico Pululu
3
Jesus Imaz
2
Mohamed Lamine Diaby-Fadiga
1
Taras Romanczuk
1
Rui Filipe Da Cunha Correia Nene
1
Miki Villar
1
Mateusz Skrzypczak
1
Kristoffer Hansen
1
Tomas Silva
 
 
 
 
Partnerzy
 
 
Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
Znajdź nas na:
Partnerzy
 
 
© 2004-2024 jagiellonia.net. Wszelkie prawa zastrzeżone


Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.